Abradab: Szukam Ci

To abradeabe i marika po czesku
Ja spotkałem ją wczoraj w barze
hm, cud z marzeń
a gdzie nie gdzie tatuaże
co to za klub co to za miejsce
jej chcę więcej więc mniej prażę
potem z rozrywki powtórka
proszę cię
pełny wdzięk i kulturka
piękny dzień piękna też była dziurka
i spotkałem ją tam parę razy,
bez obrazy
i znów poznałem po wynikach
miała w nawykach być pipa niepospolita
cały świat tylko piał jej w zachwytach
białe mija i trafiała się mi tak
spotkałem ją znowu w barze, hm
moc wrażeń, siwy doom
urzeka mnie twój styl
tak, że chcę być piórkiem twym
a ty bądź mym kałamarzem
ile potrwa to, nie wie nikt
będzie prawdą coś, będzie kit
przejdzie rozpacz, minie wstyd
a ja szukam cię pod swój rytm
szukam szukam szukam cię
ja szukam szukam pod swój rytm
uooou
spalam spalam spalam się
i spalam ciebie też na pył, a
na pył, a
szukam szukam szukam cię
ja szukam szukam pod swój rytm
uooou
spalam spalam spalam się
i spalam ciebie też na pył, aa
a spalam cię na pył
to ja idę jej szukać znowu, nara
w oparach, bo się staram jak ta lala
poczułem coś, poczułem zew
wiesz, gdzieś jesteś, ja będę tam też zaraz
jak po nitce do kłębka
spławik wędka, topić, złowić cię, ma piękna
ta sukienka cienka zanim spadnie stanik
moja ręka będzie na nim, a ty mnie nie zganisz za nic
nie mogę stracić szansy tej
ja szukam cię nocami, ja szukam cię że hej
będzie między nami jak co się po tej nocy śni
ja szukam cię pod swój rytm
szukam szukam szukam cię
ja szukam szukam pod swój rytm
uooou
spalam spalam spalam się
i spalam ciebie też na pył, aa
na pył, aa
szukam szukam cię ja szukam
ja szukam pod swój rytm
uooou
spalam spalam spalam się
i spalam ciebie też na pył, aa
a spalam cię na pył
ja nie jestem dawną siedemnastką
i nie szukam tanich wrażeń
jedyne co nas dziś połączy to miejsce przy barze
nie nie mnie szukałeś tutaj
i ja nie odpowiem: marzę
w zasadzie to czasu jest strata
ja do siebie wracam
już mówię na razie
a znam takich wiele gdy parować ma
osiągi wysokie ma w sięganiu dwa
i kogo nie spytasz ten powie ci znam
poznałem ją dobrze, poznałem do cna
ty sobie myślałeś, że to właśnie ja
a-a, nie ja, i duże faux pas
nie zmieniasz lokalu, więc zmieniam go ja
a klubów, zaufaj, znam więcej niż dwa
i znów przeszukuję kieszenie,
przeszukuję klub
brakuje mi ciebie i prawie dwóch stów
w obliczu sytuacji tej, wątpliwych zalet
ja szukam cię dalej, uooou
szukam szukam szukam cię
ja szukam szukam pod swój rytm
uooou
spalam spalam spalam się
i spalam ciebie też na pył, aa
na pył, a
szukam szukam cię
ja szukam szukam pod swój rytm
uooou
spalam spalam spalam się
i spalam ciebie też na pył, aa
a spalam cię na pył
uoooou, yeah...