Adi Nowak: Day off
Tekst piosenki
Tekst piosenki
Adi Nowak: Day off
Nareszcie wybiła 16, jadę przez pół miasta z tyry na house
Myślę: "Szybciej tramwaj, bity już czekają na nas"
Zaczynam pracę, kiedy kończę pracę, twój idol na bank to kuma o co chodzi
On też, kiedy Ty se na dupie leżałeś, to siedział nad kartką, to wymaga godzin
I wyjebane miał w to, że inni się bawią, jego za to bawi ile dziś Ci zapłacą
Za twoje wkurwienie co dzień o 6 rano, gdy nic Ci się nie chce i odmulasz się kawą
Wole się oddać ciut przyjemniejszym sprawkom,
[?] na tych leszczy, co gniją pod klatką
Zawsze byłem z tych, co niewiele się martwią, takimi i tamtą, i tamtą, i tamtą
I manto nie raz życie spuszcza, to jeb to i jak co, to jeb tą atmosferę spiętą
Nie po to zabijam coś z każdą piosenką, by wymyślać spory tu z jakąś panienką
Ima single, Ima, Ima singel - siema
Ima singel świnio, nie chcesz tego zmieniać
A ziomy pytają, czy palimy dżordża, to mówię, że spoko, ale chce dzisiaj coś tam napisać
I przyzwyczaiłem ich chyba, że u mnie brak czasu to norma
I mówię im "Korwa, no ziomy ogarniać, ile można co dzień po dychę się zbijać?"
I mówię se "Dobra, to nie moja sprawka"
A po chwili "Jak to, to prawie rodzina?"
I może Ty też masz gdzieś takiego ziomka, od którego słyszysz znów: "Miłej zabawy"
Zawsze kiedy ekipą idziecie pochlać, to on robi swoje, po czym solo pali
A za parę lat usłyszy o nim więcej ktoś, zamiast paru szmat wtedy, dzisiaj zrobi niezły sos
Ale musi odpocząć, musi odpocząć
Też muszę odpocząć
Ale nie miewam wolnych dni, czasem brakuje mi snu
Muszę zgarnąć jakiś kwit, ale wiem, że najpierw trud
I wiem, że nagle cud nie sprawi, że tu będzie lepiej mi
Nie wyłożą nic na tacy
Ty, a więc nie miewaj wolnych dni, czasem niech braknie Ci snu
Musisz zgarnąć jakiś kwit, ale wiedz, że najpierw trud
I wiedz, że nagle cud nie sprawi, że tu będzie lepiej Ci
Kolejny track o ciężkiej pracy
Wolny dzień, to dzień najbardziej pracowity (dla mnie)
"Odpocznij, men" mówię: "Nie, póki portfel nie syty"
Kocham rap, Cię; Rap kocham Cię, kocham raperów i to jacy są szczerzy
Jestem połączeniem tego, co ma wyjebane na wszystko i tego, któremu jednak trochę zależy
Zależy, kiedy mam ochotę, to se pierd* zwrotę
I chyba jeszcze jestem kotem i chyba jeszcze dobrze, yyy, plotę
Dresy mylą mnie z bananowcem, bo chodzę se w bucket'cie i w [?]
I jakoś tu łączę dwa końce a tam to chyba 1-2 na miesiąc,
Wiem, że nic nie jest trwałe i ciągłe, dlatego mam wiarę i progres
Do tego znam stare i dobre zasady życia, no problem
A kiedy masz lipę i wogle, to pracuj, teraz nie kiedyś
Dopier* porządnie brachu, teraz to Ci się należy
Day off, należy nam się day off, należy nam się
Wiesz, że nie jest lekko, a więc może zmień go w prackę
Tak by fajny life był kolo, w sklepie ceny sprawdzać nie chcę
Sprawdźmy tamtych z matki flotą, co potrafią zrobić bez niej
Za nią ciągle prę i tęsknię, pier* pre i tensję
Mówisz o wolnym weekendzie.
Mówię: "Niekoniecznie, bo samo napisać się nie chce”
To miasto sprawia raczej, że się z chaty nie chce wyjść
To miasto z Lewiatanem raczy mnie browarem, mimo że
Nie miewam wolnych dni, czasem brakuje mi tchu,
Ojejku a tu miała być jeszcze jedna 4
Zapomniałem, zapomniałem,
Ale olać fanów, Adi teraz odpoczywa
Ty, ale nie miewam wolnych dni, czasem brakuje mi snu
Muszę zgarnąć jakiś kwit, ale wiem, że najpierw trud
I wiem, że nagle cud nie sprawi, że tu będzie lepiej mi
Nie wyłożą nic na tacy
Ty, a więc nie miewaj wolnych dni, czasem niech braknie Ci snu
Musisz zgarnąć jakiś kwit, ale wiedz, że najpierw trud
I wiedz, że nagle cud nie sprawi, że tu będzie lepiej Ci
Kolejny track o ciężkiej pracy
To tu bym musiał chyba coś powiedzieć
Słuchajcie kochani, taka jedna sprawka
Gdzie się podziały wasze własne zdanka?
Nie no, nie miałem tu rymować, sorry ziomki - przyzwyczajenie zawodowe
Studiuje se życie i nie zapobiegam o zapomogę
Daj tylko znać - pomogę
Chyba, że chcesz ćpać to [?]
Pracowite life se wiodę, przydałby się nam pitstopek
Ty, ale nie miewam wolnych dni, czasem brakuje mi snu
Muszę zgarnąć jakiś kwit, ale wiem, że najpierw trud
I wiem, że nagle cud nie sprawi, że tu będzie lepiej mi
Nie wyłożą nic na tacy
Ty, a więc nie miewaj wolnych dni, czasem niech braknie Ci snu
Musisz zgarnąć jakiś kwit, ale wiedz, że najpierw trud
I wiedz, że nagle cud nie sprawi, że tu będzie lepiej Ci
Kolejny track o ciężkiej pracy
Myślę: "Szybciej tramwaj, bity już czekają na nas"
Zaczynam pracę, kiedy kończę pracę, twój idol na bank to kuma o co chodzi
On też, kiedy Ty se na dupie leżałeś, to siedział nad kartką, to wymaga godzin
I wyjebane miał w to, że inni się bawią, jego za to bawi ile dziś Ci zapłacą
Za twoje wkurwienie co dzień o 6 rano, gdy nic Ci się nie chce i odmulasz się kawą
Wole się oddać ciut przyjemniejszym sprawkom,
[?] na tych leszczy, co gniją pod klatką
Zawsze byłem z tych, co niewiele się martwią, takimi i tamtą, i tamtą, i tamtą
I manto nie raz życie spuszcza, to jeb to i jak co, to jeb tą atmosferę spiętą
Nie po to zabijam coś z każdą piosenką, by wymyślać spory tu z jakąś panienką
Ima single, Ima, Ima singel - siema
Ima singel świnio, nie chcesz tego zmieniać
A ziomy pytają, czy palimy dżordża, to mówię, że spoko, ale chce dzisiaj coś tam napisać
I przyzwyczaiłem ich chyba, że u mnie brak czasu to norma
I mówię im "Korwa, no ziomy ogarniać, ile można co dzień po dychę się zbijać?"
I mówię se "Dobra, to nie moja sprawka"
A po chwili "Jak to, to prawie rodzina?"
I może Ty też masz gdzieś takiego ziomka, od którego słyszysz znów: "Miłej zabawy"
Zawsze kiedy ekipą idziecie pochlać, to on robi swoje, po czym solo pali
A za parę lat usłyszy o nim więcej ktoś, zamiast paru szmat wtedy, dzisiaj zrobi niezły sos
Ale musi odpocząć, musi odpocząć
Też muszę odpocząć
Ale nie miewam wolnych dni, czasem brakuje mi snu
Muszę zgarnąć jakiś kwit, ale wiem, że najpierw trud
I wiem, że nagle cud nie sprawi, że tu będzie lepiej mi
Nie wyłożą nic na tacy
Ty, a więc nie miewaj wolnych dni, czasem niech braknie Ci snu
Musisz zgarnąć jakiś kwit, ale wiedz, że najpierw trud
I wiedz, że nagle cud nie sprawi, że tu będzie lepiej Ci
Kolejny track o ciężkiej pracy
Wolny dzień, to dzień najbardziej pracowity (dla mnie)
"Odpocznij, men" mówię: "Nie, póki portfel nie syty"
Kocham rap, Cię; Rap kocham Cię, kocham raperów i to jacy są szczerzy
Jestem połączeniem tego, co ma wyjebane na wszystko i tego, któremu jednak trochę zależy
Zależy, kiedy mam ochotę, to se pierd* zwrotę
I chyba jeszcze jestem kotem i chyba jeszcze dobrze, yyy, plotę
Dresy mylą mnie z bananowcem, bo chodzę se w bucket'cie i w [?]
I jakoś tu łączę dwa końce a tam to chyba 1-2 na miesiąc,
Wiem, że nic nie jest trwałe i ciągłe, dlatego mam wiarę i progres
Do tego znam stare i dobre zasady życia, no problem
A kiedy masz lipę i wogle, to pracuj, teraz nie kiedyś
Dopier* porządnie brachu, teraz to Ci się należy
Day off, należy nam się day off, należy nam się
Wiesz, że nie jest lekko, a więc może zmień go w prackę
Tak by fajny life był kolo, w sklepie ceny sprawdzać nie chcę
Sprawdźmy tamtych z matki flotą, co potrafią zrobić bez niej
Za nią ciągle prę i tęsknię, pier* pre i tensję
Mówisz o wolnym weekendzie.
Mówię: "Niekoniecznie, bo samo napisać się nie chce”
To miasto sprawia raczej, że się z chaty nie chce wyjść
To miasto z Lewiatanem raczy mnie browarem, mimo że
Nie miewam wolnych dni, czasem brakuje mi tchu,
Ojejku a tu miała być jeszcze jedna 4
Zapomniałem, zapomniałem,
Ale olać fanów, Adi teraz odpoczywa
Ty, ale nie miewam wolnych dni, czasem brakuje mi snu
Muszę zgarnąć jakiś kwit, ale wiem, że najpierw trud
I wiem, że nagle cud nie sprawi, że tu będzie lepiej mi
Nie wyłożą nic na tacy
Ty, a więc nie miewaj wolnych dni, czasem niech braknie Ci snu
Musisz zgarnąć jakiś kwit, ale wiedz, że najpierw trud
I wiedz, że nagle cud nie sprawi, że tu będzie lepiej Ci
Kolejny track o ciężkiej pracy
To tu bym musiał chyba coś powiedzieć
Słuchajcie kochani, taka jedna sprawka
Gdzie się podziały wasze własne zdanka?
Nie no, nie miałem tu rymować, sorry ziomki - przyzwyczajenie zawodowe
Studiuje se życie i nie zapobiegam o zapomogę
Daj tylko znać - pomogę
Chyba, że chcesz ćpać to [?]
Pracowite life se wiodę, przydałby się nam pitstopek
Ty, ale nie miewam wolnych dni, czasem brakuje mi snu
Muszę zgarnąć jakiś kwit, ale wiem, że najpierw trud
I wiem, że nagle cud nie sprawi, że tu będzie lepiej mi
Nie wyłożą nic na tacy
Ty, a więc nie miewaj wolnych dni, czasem niech braknie Ci snu
Musisz zgarnąć jakiś kwit, ale wiedz, że najpierw trud
I wiedz, że nagle cud nie sprawi, że tu będzie lepiej Ci
Kolejny track o ciężkiej pracy
Tłumaczenie piosenki
Adi Nowak: Day off
Nie ma jeszcze tłumaczenia dla tego utworu
Bądź pierwszy i dodaj swoje tłumaczenie
Reklama
Reklama
Inne teksty wykonawcy
Adi Nowak: Day off
-
Sen Intro.
- Adi Nowak
-
Wielokropek
- Adi Nowak
-
Kalesony
- Adi Nowak
-
Vafle ryżowe
- Adi Nowak
-
Drap, masuj, miziaj (gośc. Zuzanna Niedzielska)
- Adi Nowak
Skomentuj tekst
Adi Nowak: Day off
Pisz jako Gość
4000 znaków do wpisania
Wole się oddać ciut przyjemniejszym sprawkom,
Bo pa na tych leszczy, co gniją pod klatką
Zawsze byłem z tych, co niewiele się martwią, takimi i tamtą, i tamtą, i tamtą
Reklama
Reklama
Polecane na dziś
Teksty piosenek
-
Lloret de Mar (EA SPORTS FC 25 Official Soundtrack)
Mata
„D-DKanee Thanks Pedro Shawty, move your body, ándale Pokaż, jak się bawisz nam Mój skład jest z Warszawy, ona nie Poznałem ją na plaży w Lloret de Mar Na plaży w Lloret de Mar Na plaży w Llor”
-
taki mały ja (prod. francis)
KUQE 2115
„Siedzę w Raszynie i tęsknię za widokiem znad oceanu Myślę o tym, gdzie chwilę temu byłem i gdzie lecę zaraz gdy wrócę ze Stanów Wspominam swoją mieścinę bo nawet nie śniłem, że kiedyś zawinę stamtąd”
-
Bad Dreams
Teddy Swims
„Sun is going down, time is running out No one else around but me Steady losing light Steady losing my mind Moving shadows and grinding teeth Without you, there ain't no place for me to hide Wi”
-
Noc
Julia Żugaj
„Już środek nocy, a dalej jej nie mam dosyć Czekam aż tempo skoczy, w rytmie muzyki kroki Dziś mamy siebie, może być tylko lepiej W neonach gdzieś na mieście Więcej nie będę bezsensownie stać Cały”
-
Nie musisz się bać
Oskar Cyms
„Chciałem więcej niż sam mogłem ci dać Te szare bloki, kilka pytań na start Dziś chciałbym uciec, ciepłe noce i wiatr Pomyśl o mnie, jeszcze moment I znikam gdzieś znów z tobą drugi dzień i trzec”
Użytkownicy poszukiwali
Teksty piosenek
- adi nowak day off●
- adi Nowak day off tekst●
- adi kowak day off●
- adi noqak day off●
- u mnie prscy mozna palic pic●
Reklama
Ostatnio wyszukiwane
Teksty piosenek
Wybrane
Teksty piosenek
-
Krąg życia - Przesłuchania w ciemno | The Voice Kids Poland 7
- Tosia Falkowska
-
She's Like the Wind - Przesłuchania w ciemno | The Voice Kids Poland 7
- Mateusz Śliskowski
-
Love, Love, Love (piosenka z 'Mam talent')
- June 66
-
Anyone - Przesłuchania w ciemno | The Voice Kids Poland 7
- Staś Komorek
-
When You're Gone - Przesłuchania w ciemno | The Voice Kids Poland 7
- Szymon Hałasa
-
Break Free - Przesłuchania w ciemno | The Voice Kids Poland 7
- Pola Jezierska
-
The Show - Przesłuchania w ciemno | The Voice Kids Poland 7
- Julia Sionek
-
Zacznij od Bacha - Przesłuchania w ciemno | The Voice Kids Poland 7
- Kuba Młynarz
-
Naprawdę chcę - Przesłuchania w ciemno | The Voice Kids Poland 7
- Laura Dyka
-
Tonight - Przesłuchania w ciemno | The Voice Kids Poland 7
- Hania Cisak
Reklama
Tekst piosenki Day off - Adi Nowak, tłumaczenie oraz teledysk. Poznaj słowa utworu Day off - Adi Nowak. Znajdź teledyski, teksty i tłumaczenia innych piosenek - Adi Nowak.
Komentarze: 1
Sortuj