Arctic Monkeys: R U Mine

Jak na sznurku kukła lalkarza
Tajemnicza wyspa, skarb poprzez czas brnący
Z biciem serca co powinno powiedzieć
Że się zakochałaś tym rankiem w aksamicie tonącym
Lecz za późno o wieki
Ona srebrną strzałą, jak jeździec samotny
Przez bezmiar przestrzeni
Gdzie z moich myśli zniknął jej kształt ulotny
Szaleję uwięziony w "tutaj" gdzie być nie chcę
Radość na horyzoncie odległym wspomnieniem
I pomocy znikąd czekać nie mogę
"Będziesz mój?" Chcę słyszeć jej westchnienie
Będziesz mój?
Będziesz mój?
Będziesz mój?
Chyba tylko w przepaść skoczyć mi zostaje
Wciąż śnić o spotkaniach, marzeniom oddać życie
Nie fair, że w gorsząc innych być razem nie możemy
Wielka ucieczka poza drogą i w czasu niebycie
Ona po srebrnej nici zdobywa me pożądanie
Szaleję uwięziony w "tutaj" gdzie być nie chcę
Radość na horyzoncie odległym wspomnieniem
I pomocy znikąd czekać nie mogę
"Będziesz mój?" Chcę słyszeć jej westchnienie
Będziesz mój?
Będziesz mój?
Będziesz mój?
Dreszcz pogoni pcha mnie w dziwne drogi
Więc gdyby do reszty zwiódł krok mój
Chcę słyszeć, że wciąż mnie prowadzisz
Będziesz mój?
Ona srebrną strzałą, jak jeździec samotny rzez bezmiar przestrzeni
Gdzie z moich myśli zniknął jej kształt ulotny
Szaleję uwięziony w "tutaj" gdzie być nie chcę
Radość na horyzoncie odległym wspomnieniem
I pomocy znikąd czekać nie mogę
"Będziesz mój?" Chcę słyszeć jej westchnienie
Więc będziesz mój?
Będziesz mój?
Będziesz mój?