Asspirine: Noc

Noc!
Nocą strumieniami snów
Rozmawiały ściany...
Zmrok przyjaciel, albo wróg
Na czarno był ubrany...
To, co było dzisiaj nazywa się już wczoraj
To, co będzie jutro później okaże się
Nocą sny z czasem morderczy toczą wyścig
Nocą księżyc znów martwi się o dzień
Dniem dwóch takich próbuje ukraść słońce
Z księżycem widać im nie udało się
Nocą gwiazdy znów dowiedzą się o wszystkim
Co próbował ukryć przed nimi dzień
(Noc ma czarne myśli,
Noc zmęczonym daje sen...)
Noc!
Ma czarne myśli!
Noc zmęczonym daje sen...
Noc!
Zamyka oczy wszystkim!
Noc pilnuje aby był dzień...
Widzę jak rozpala się wschód
Sylwetkami z mglistej czerwieni...
Zmrok przyjaciel, albo wróg
Na drobne się rozmienił
To, co było dzisiaj nazywa się już wczoraj
To, co będzie jutro później okaże się
Nocą sny z czasem morderczy toczą wyścig
Nocą księżyc znów martwi się o dzień
Dniem dwóch takich próbuje ukraść słońce
Z księżycem widać im nie udało się
Nocą gwiazdy znów dowiedzą się o wszystkim
Co próbował ukryć przed nimi dzień
(Noc ma czarne myśli,
Noc zmęczonym daje sen...)
Noc!
Ma czarne myśli!
Noc zmęczonym daje sen...
Noc!
Zamyka oczy wszystkim!
Noc pilnuje aby był dzień...
Wolę noc, Ty wolisz dzień!
Świat swym blaskiem dręczy mnie!
Czarna miłość, czarny gniew!
Nigdy nie spotkamy się!
Noc ma czarne myśli...
Noc zmęczonym daje sen...
Noc!
Ma czarne myśli!
Noc zmęczonym daje sen...
Noc!
Zamyka oczy wszystkim!
Noc pilnuje aby był dzień...