Dua Lipa: Smoke, Drink, Break-Up

Wiesz, chyba musiałam stracić głowę
Że sobie z Tobą radzę
I musiałam stracić głowę
By dalej być z Tobą
Wiesz, kocham cię, ale nie podoba mi się, że
Odchodzę, ale potem znów wracam prosto do Ciebie
Więc o co chodzi?
Równie dobrze mogę tu siedzieć i kręcić jointa
Albo nalej mi drinka,
Abym mogła się upić i nie musieć myśleć
Już więcej. Być na haju, tak wysoko jak samolot
Bo na trzeźwo doprowadzamy się do szaleństwa
I wiemy, że jeśli tego nie zrobimy
Znowu zaczniemy się kłócić

Więc nieważne czy palimy
Czy pijemy
czy się rozstajemy
Więc nieważne czy palimy
Czy pijemy
czy się rozstajemy
Bo jedynym momentem kiedy się nie kłócimy
Jest gdy jesteśmy pijani albo na haju
(Więc nieważne czy palimy, pijemy czy skaczemy sobie do gardeł) x4

Chyba musiałam stracić głowę
Że sobie z Tobą radzę
I musiałam stracić głowę
By dalej być z Tobą
Wiesz, kocham cię, ale nie podoba mi się, że
Odchodzę, ale potem znów wracam prosto do Ciebie
Więc skręć mi blanta, nalej mi trochę alkoholu zanim zaczniemy się sprzeczać
I wyzywać się nawzajem słowami
takimi jak suka i czarnuch
Kłócenie się o byle gówno staje się coraz większe
Przynieś mi Coronę z kuchni

Palimy, pijemy czy się rozstajemy
Więc nieważne czy palimy
Czy pijemy
czy się rozstajemy
Bo jedynym momentem kiedy się nie kłócimy
Jest gdy jesteśmy pijani albo na haju
Palimy, pijemy czy się rozstajemy

Więc nieważne czy palimy, pijemy czy skaczemy sobie do gardeł x4

Typie, dogadujemy się tylko wtedy gdy jesteśmy na haju
Typie, dogadujemy się tylko wtedy gdy jesteśmy na haju
Więc nie ważne czy palimy

Więc nieważne czy palimy, czy pijemy, czy się rozstajemy
Więc nieważne czy palimy, czy pijemy, czy się rozstajemy
Jedynym momentem kiedy się nie kłócimy jest gdy jesteśmy pijani albo na haju
Palimy, pijemy czy się rozstajemy

Nie ważne czy palimy czy pijemy
Czy skaczemy sobie do gardeł

Bandyta miłości