Emo: W klimacie tego miasta

To jest rap dla bliskich, muzyka ponad wszystkich
To dla tych kilku miejsc, z którymi wiąże myśli
To jest o nas wszystkich, to jest o nas wszystkich
To jest o nas wszystkich, tak
REF. X2
Rap w klimacie tego miasta, które wychowało mnie
To była na błędach nauka, ale dzięki temu więcej wiem
Los nadal przeszkody śle, przez nie zyskuje doświadczenie
Wokół w chuj się dzieje, fakty nadają znaczenie
Zdarzenia to przeznaczenie, a nie każdy chce w nie wierzyć
Pech - to tłumaczenie, wszystko od ciebie zależy
Swoje trzeba przeżyć, by zrozumieć jak robić
by było dobrze, naprawdę nie raz trzeba się głowić
Postępować rozsądnie, jest to istotne wykorzystaj mądrze to
Efektów błąd[?], by problem zamienił się w tło
Niema nic od razu, tysiące zakazów, nakazów
[??????], by zarzut nie zaskoczył znów
Koniec marzeń i snów, rzeczywistość brutalna
Myśl, mów jak chcesz, lecz to ona jest realna
Od małolata życia lekcja, mimo woli uczysz się
Trochę alko, szlugi, seks, wiele innych z wiekiem hec
Wielu twardo w to brnie, czarną przyszłość sobie piszą
Udają że nie widzą, tak jak ich środowisko
Jak ci dla których hajs to wszystko, samych siebie niszczą
Po cienkim lodzie kroczą, [?????????]
Ana lisa przypał, się nie wylizał, wpada i topi się - nigdy nie pływał
Upada, ma szanse wstać, zależy czy ją wykorzysta
Może zniechęcać to, że pętla nadal ściska
Lód zara zapadnie się, spójrz na tamten przypadek
Taki sam tok zdarzeń, tu nie każdy daje rade
Masz parady wartości, przeciwności które walczą nawzajem
Ja się nie poddaje - proste podsumowanie
Następny znajdę patent, tak jak każdy na to czekam
Życie to rwąca rzeka, nie wyświetla go ekran
Fałszywe japy jak z reklam, wszystkich tu otaczają
Każdy przy tobie przyrzeka, a z boku cię sprzedają
REF. X2