FiDD: Na temat pisania s

Tekstem nazywamy kilka mądrych słów
Połączone filmiki prosto z wyparzonych głów
Tekstem może być każda ludzka historia
Owierciona czymkolwiek na dalsze apogloria
Tekstem może być grupa bezsensownych sylab
Przemieszczających się ruchem okrężnym po stylach
Tekstem może być kilka spontanicznych myśli
Przelanych na kartkę z marzeń mogących się ziścić
Może być nim każda Twa niedobra chwila,
Gdy jedyny ratunek w wirujących wciąż winylach,
Gdy czekasz aż mega tona wersów także zmądrze
Nie czekając ani chwili wystrzeli w powietrze
Zwykłe słowa nabierają wiele siły,
Gdy łącząc się razem tworzą tekst zawiły
Do głębi wiercący, w pamięci zostający
Przejrzysty, dobrany, sprawny, polemizujący..
I nie ważne czy podoba się to wszystkim
Ważne ze wyraża to, co tak naprawdę myślisz
Lepsza dobra gadka zmielona na komercyjna papkę
Niż komercyjny szajs na (?) podziemną gadkę..
Nie istotna jest forma, ani długość wersu
Istotne jest to, co masz głęboko w swoim sercu
Pisze, o czym mowie, o czym chce, (o czym chce),
Bo przemijające chwile tak utrwala lepiej się
Kartka, długopis, majk, dla mnie święta kradz,
Dla których chcą dalej w tym miejscu trwać,
Kiedy to się skończy, nie myślę o tym wcale
Myślę o tym żeby ciągnąć linijki dalej
Zwrotka po zwrotce myśl po myśli
Różne stany od miłości aż do nienawiści
To magia tej chwili jest ukryta w tym,
Że do basu powstaje każdy następny rym
Pod presją aktualnych zdarzeń opisuje przestrzeń
I zatrzymuje się, i dopisuje jeszcze
Albo pociągnie się dalej i zakończy się sprawnie
Albo zatrzyma w miejscu..