KMK Sk: Nie powiem ci...

Stary etap się kończy,
by nowy mógł się zacząć
niepokonany aż starcza,
teraz z nową szansą
idąc przed siebie z twarzą odważną
inni na to z zazdrością patrzą,
a niech kurwa patrzą!
Zawistnym wzrokiem
jeszcze sami się poparzą.
Negatywne myśli odrzuć,
mimo nie przychylnych głosów,
miej na każdą kwestie swój własny sposób.
w gronie przyjaciół w gronie bliskich osób,
mnie też mówiono do tekstów dosłuć,
dosłuć powiedz to do losu, zrozum,
przecież po to masz rozum ej!
Mam swoje miejsce,
mam swoją przestrzeń,
skąd nawijam takim a nie innym wierszem.
Nim nie raz jeszcze w bit uderzę,
tym się bierze,
to co z duszy płynie jest najszersze.
Po to ten tekst,
w siebie też uwierzcie,
każdy mówi bierzcie,
bierzcie z niego co najlepsze,
kochać umiejcie.
Sztuką jest patrzyć w serce w tych czasach
gdy na pierwszym miejscu chajs i władza,
to teraz w scenie, a sumienie?
Odchodzi w zapomnienie.....
2x
Nie powiem ci jak żyć najlepiej,
ja też tego nie wiem,
tej recepty nie kupisz w sklepie,
musisz wierzyć w siebie,
musisz wierzyć w to co robisz,
musisz robić to z serca,
a nie na podziw...
Co jest ważne wiem,
zamiast po ciemku biec,
poddać nawet w bezsensie sens,
oddać swoją gwiazdę na niebie,
tylko dla siebie, chcesz?
Podziel się nią z bliską ci osobą,
wtedy największe problemy nie bolą,
jeśli ona na przekór wszystkiego jest z tobą.
Żyję się po to,
by kochać mocno,
więcej warte to niż złoto.
Czuć w kryzysie,
dłoń pomocną,
w najgorszej porze,
bez wachania ci pomoże,
mimo upokorzeń, kocham cię.
To wiem.
Aż po kres mego życia,
aż po mój koniec,
Oprzytomniej i to doceń...
Nie powiem ci jak żyć najlepiej,
ja też tego nie wiem,
tej recepty nie kupisz w sklepie,
musisz wierzyć w siebie,
musisz wierzyć w to co robisz,
musisz robić to z serca,
a nie na podziw...