KOLDI: domofon diss diox
Tekst piosenki
Tekst piosenki
KOLDI: domofon diss diox
Jednym telefonem ci skończyłem karierę
To znaczy, Piotrek, że ty nigdy nie byłeś raperem
I top już cię zrobił frajerem
997 bo ci ukradli kamerę
Jak ci ukradli kamerę, to wiedziałeś gdzie zadzwonić
Krupek by cię nawet nie wpuścił do domofonii
Zastanów się dwa razy zanim zaczniesz komuś grozić
I wyzywać na stories, muminie kasztanowy
Przez telefon mówisz o dymaniu matki, dzi*ko
Nazywasz mnie synek ku*wy, dzi*wko
Nie powiem nic o twojej, bo ja mam zasady, dzi*ko
Co nie znaczy, że zostanę dłużny, dzi*ko
To ciebie trzeba by zaciągnąć za ucho do twojej
Ale strach pociągnąć, że się urwie, bo gumowe
Od dziewięciu lat miałeś taki spokój Piotrek
Co ty miałeś z matmy ośle, jak liczysz na promocję
Całą twoją twórczość uznałbym za chu*nię
Gdyby nie The Returners, bo lubię i szanuję
Gdyby bitmaszyna była też maszyną czasu
Na bank drugi raz by nie zrobili płyt z chu*em
Jedno co nas łączy, to to że budujesz studio
A to co dzieli, to to że ty jesteś chu*em, ku*wo
A ja jestem dla ziomali ziomalem
A o tobie, ciekawe, co powiedziałby Hades
Wiem co powiedziałby Hades, że jesteś jak sedes
I sram na ciebie kiedy prujesz się w internecie
Kasa na biedne dzieci? Piotrek, jakie to piękne
Aż pała mięknie, ja nie wymięknę
Ale nie będę się bić, żeby zarobić kwit
A ty jesteś bitch, liczysz na kwit flip
I nie wysługuj się, ku*wo, dziećmi
W sumie co tam byś nie zrobił i tak jesteś śmieszny
Po ch*j się żalisz jak panienka
Że możliwość pracy ci odebrał rudy cwel, tak?
Potem odklejka, że radzisz se okay, tak?
Dzi*ko, twoja robota to kamerka
Nie moja wina, że nie jesteś raperem
Ale robisz karierę, jesteś pie*dolonym memem
Nikt nie pamięta, ku*wo, twoich płyt
Kiedy wspominają Dioxa, to wpisują ..
Nagrywam se rapy z Kluchem, Komisem i Jacem
A ty nagrywasz rapy z chu*em, czyli sam se
Wjeżdżasz na najbliższą osobę, czyli matkę
Po ch*j w ogóle oddzwaniałeś, ckliwy kasztanie
Japa koniu, japa koniu, pokazał ci że możesz dzidę chapać Doniu
Wyznaczył ci dawno twoją przestrzeń
Przestrzeń, gdzie żyją ku*wy, szmaty i leszcze
Daj numer konta, to przeleję ci kasę
Będziesz miał na chleb, pasztetową i kiełbasę
Ale na ch*j ci kiełbasa, Piotrek, mając w domu lustro
Widzisz ją codziennie przeczesując grzywę, ku*wo
Karierę rapera odłożyłem ci na jutro
Osiemnaście złotych odłożyłem se na gówno
Czyli na twoją płytę
Tą, o którą pytałeś
Co są chętni co ją kupią
Jak pie*dolony ..
Byłoby okay, gdybyś Piotrek nie oddzwonił
By ratować polski rap musiałbym ci odpie*dolić
Ale Koldi nie bandyta
Nagrałem tylko dissa
Chcesz wracać na salony?
Dawaj zapraszam na feata
Ch*ja tam
Świry
Pętla na szyję i skikaj
To znaczy, Piotrek, że ty nigdy nie byłeś raperem
I top już cię zrobił frajerem
997 bo ci ukradli kamerę
Jak ci ukradli kamerę, to wiedziałeś gdzie zadzwonić
Krupek by cię nawet nie wpuścił do domofonii
Zastanów się dwa razy zanim zaczniesz komuś grozić
I wyzywać na stories, muminie kasztanowy
Przez telefon mówisz o dymaniu matki, dzi*ko
Nazywasz mnie synek ku*wy, dzi*wko
Nie powiem nic o twojej, bo ja mam zasady, dzi*ko
Co nie znaczy, że zostanę dłużny, dzi*ko
To ciebie trzeba by zaciągnąć za ucho do twojej
Ale strach pociągnąć, że się urwie, bo gumowe
Od dziewięciu lat miałeś taki spokój Piotrek
Co ty miałeś z matmy ośle, jak liczysz na promocję
Całą twoją twórczość uznałbym za chu*nię
Gdyby nie The Returners, bo lubię i szanuję
Gdyby bitmaszyna była też maszyną czasu
Na bank drugi raz by nie zrobili płyt z chu*em
Jedno co nas łączy, to to że budujesz studio
A to co dzieli, to to że ty jesteś chu*em, ku*wo
A ja jestem dla ziomali ziomalem
A o tobie, ciekawe, co powiedziałby Hades
Wiem co powiedziałby Hades, że jesteś jak sedes
I sram na ciebie kiedy prujesz się w internecie
Kasa na biedne dzieci? Piotrek, jakie to piękne
Aż pała mięknie, ja nie wymięknę
Ale nie będę się bić, żeby zarobić kwit
A ty jesteś bitch, liczysz na kwit flip
I nie wysługuj się, ku*wo, dziećmi
W sumie co tam byś nie zrobił i tak jesteś śmieszny
Po ch*j się żalisz jak panienka
Że możliwość pracy ci odebrał rudy cwel, tak?
Potem odklejka, że radzisz se okay, tak?
Dzi*ko, twoja robota to kamerka
Nie moja wina, że nie jesteś raperem
Ale robisz karierę, jesteś pie*dolonym memem
Nikt nie pamięta, ku*wo, twoich płyt
Kiedy wspominają Dioxa, to wpisują ..
Nagrywam se rapy z Kluchem, Komisem i Jacem
A ty nagrywasz rapy z chu*em, czyli sam se
Wjeżdżasz na najbliższą osobę, czyli matkę
Po ch*j w ogóle oddzwaniałeś, ckliwy kasztanie
Japa koniu, japa koniu, pokazał ci że możesz dzidę chapać Doniu
Wyznaczył ci dawno twoją przestrzeń
Przestrzeń, gdzie żyją ku*wy, szmaty i leszcze
Daj numer konta, to przeleję ci kasę
Będziesz miał na chleb, pasztetową i kiełbasę
Ale na ch*j ci kiełbasa, Piotrek, mając w domu lustro
Widzisz ją codziennie przeczesując grzywę, ku*wo
Karierę rapera odłożyłem ci na jutro
Osiemnaście złotych odłożyłem se na gówno
Czyli na twoją płytę
Tą, o którą pytałeś
Co są chętni co ją kupią
Jak pie*dolony ..
Byłoby okay, gdybyś Piotrek nie oddzwonił
By ratować polski rap musiałbym ci odpie*dolić
Ale Koldi nie bandyta
Nagrałem tylko dissa
Chcesz wracać na salony?
Dawaj zapraszam na feata
Ch*ja tam
Świry
Pętla na szyję i skikaj
Tłumaczenie piosenki
KOLDI: domofon diss diox
Nie ma jeszcze tłumaczenia dla tego utworu
Bądź pierwszy i dodaj swoje tłumaczenie
Reklama
Reklama
Inne teksty wykonawcy
KOLDI: domofon diss diox
Skomentuj tekst
KOLDI: domofon diss diox
Pisz jako Gość
4000 znaków do wpisania
Twój komentarz może być pierwszy
Reklama
Reklama
Polecane na dziś
Teksty piosenek
-
The Tower (piosenka na Eurowizja 2024)
Luna
„Luna prezentuje piosenkę "The Tower" - propozycja do Konkursu Piosenki Eurowizji 2024. Premiera 24 stycznia 2024 r. Looking for a miracle Waiting for a sun to catch me I’ve gotta find a way back”
-
Nasz Czas
TEENZ
„TEENZ prezentuje utwór "Nasz Czas". Zaczynamy projekt ja jak zawsze dobrze ubrany kiedyś byłem spięty tak jak struna mojej gitary dziś co by nie było zawsze jestem wyluzowany najważniejsze są”
-
Cała sala śpiewa!
Siostry Grabowskie, sanah
„Uuu, na dancing sama szłam Uuuuu, jak gdyby nigdy nic Uuuuuu, pamięć jak sito mam Uuuu, i to plus na dziś W życiu mym nie same róże A szafa gra Ktoś tam wysoko w górze Chyba o mnie dba Ja c”
-
Co ja robię tu
Lanberry
„Dzisiaj znowu nad Warszawą, wisi parę ciemnych chmur. Myślami zawieszona, ciągle tone w tych ramionach, męczy mnie zepsuty mood. Pora zmierzyć sobie puls, i odpuścić może już. Jesteś ciągle ”
-
Ballada
Lunaria
„Uciekamy jak najdalej od Tego, czego nie chce widzieć świat Gdy wokoło każdy boi się Czy jutro będzie lżej Gdzie to dobro, które było w nas Wszystko poszło w piach Po co była w nas ta złość ”
Reklama
Ostatnio wyszukiwane
Teksty piosenek
Wybrane
Teksty piosenek
Reklama
Tekst piosenki domofon diss diox - KOLDI, tłumaczenie oraz teledysk. Poznaj słowa utworu domofon diss diox - KOLDI. Znajdź teledyski, teksty i tłumaczenia innych piosenek - KOLDI.
Komentarze: 0