Kucci: SIEDEM LAT CHUDYCH
Tekst piosenki
Tekst piosenki
Kucci: SIEDEM LAT CHUDYCH
Siedem lat chudych, dziś sam widzisz, że nie stronię
Wyczekałem tutaj sobie odpowiedni moment
Jak masz ambicje, to zrobisz za dwoje
Jak masz charyzmę, obronisz co Twoje
Nigdy nie powiedziałem Ci, że kończę z rapem
Musiałem to przeczekać, przelewać na papier
W szufladzie zostawiłem pełno syfu z życia
Więc skończ pierdolić kurwa, że to rap bez pokrycia
Siedem lat temu graliśmy ostatni koncert
Wszystko byłoby dobrze, lecz poprzedzał go pogrzeb
Krzysiu dziś modle się o Ciebie w tym traku
Pamiętam jak zajawą przesiąknięty byłeś brachu
Nie odebrałem ostatniego telefonu,
Byłem zajęty chlaniem na bulwarach gdzieś do zgonu
Bez pożegnania odszedłeś z dnia na dzień
Niech Ci ziemia lekką będzie na wieczność, amen
Siedem lat chudych, dziś sam widzisz, że nie stronię
Wyczekałem tutaj sobie odpowiedni moment
Jak masz ambicje, to zrobisz za dwoje
Jak masz charyzmę, obronisz co Twoje
Nigdy nie powiedziałem Ci, że kończę z rapem
Musiałem to przeczekać, przelewać na papier
W szufladzie zostawiłem pełno syfu z życia
Więc skończ pierdolić kurwa, że to rap bez pokrycia
Siedem lat temu wydziabałem se na plerach
Nieprzemyślane słowa, non sum qualis eram
To coś jak klątwa, poszperaj co to znaczy
I nie pytaj mnie więcej, bo nie chce już tłumaczyć
Myślałem wtedy, że to zmieni mnie na lepsze
A popłynąłem z gównem, jak prąd przy silnym wietrze
Zaczęło jebać się tu na każdej płaszczyźnie
I tak sobie płynąłem, że osiadłem na mieliźnie
Nie wiem czy znalazłem w końcu właściwą drogę
Nikt mi nie pomoże, jak sam se nie pomogę
Demony przeszłości mnie nawiedzają co dzień
Ale nie mają mocy już by temu zapobiec
Za tę muzykę mogę skoczyć nawet w ogień
Ale się nie poparzę, bo ufam tylko sobie
Kiedyś zważałem, na to co kto powie
A dziś mam wyjebane, bo ufam tylko sobie
Siedem lat chudych, dziś sam widzisz, że nie stronię
Wyczekałem tutaj sobie odpowiedni moment
Jak masz ambicje, to zrobisz za dwoje
Jak masz charyzmę, obronisz co Twoje
Nigdy nie powiedziałem Ci, że kończę z rapem
Musiałem to przeczekać, przelewać na papier
W szufladzie zostawiłem pełno syfu z życia
Więc skończ pierdolić kurwa, że to rap bez pokrycia
Wyczekałem tutaj sobie odpowiedni moment
Jak masz ambicje, to zrobisz za dwoje
Jak masz charyzmę, obronisz co Twoje
Nigdy nie powiedziałem Ci, że kończę z rapem
Musiałem to przeczekać, przelewać na papier
W szufladzie zostawiłem pełno syfu z życia
Więc skończ pierdolić kurwa, że to rap bez pokrycia
Siedem lat temu graliśmy ostatni koncert
Wszystko byłoby dobrze, lecz poprzedzał go pogrzeb
Krzysiu dziś modle się o Ciebie w tym traku
Pamiętam jak zajawą przesiąknięty byłeś brachu
Nie odebrałem ostatniego telefonu,
Byłem zajęty chlaniem na bulwarach gdzieś do zgonu
Bez pożegnania odszedłeś z dnia na dzień
Niech Ci ziemia lekką będzie na wieczność, amen
Siedem lat chudych, dziś sam widzisz, że nie stronię
Wyczekałem tutaj sobie odpowiedni moment
Jak masz ambicje, to zrobisz za dwoje
Jak masz charyzmę, obronisz co Twoje
Nigdy nie powiedziałem Ci, że kończę z rapem
Musiałem to przeczekać, przelewać na papier
W szufladzie zostawiłem pełno syfu z życia
Więc skończ pierdolić kurwa, że to rap bez pokrycia
Siedem lat temu wydziabałem se na plerach
Nieprzemyślane słowa, non sum qualis eram
To coś jak klątwa, poszperaj co to znaczy
I nie pytaj mnie więcej, bo nie chce już tłumaczyć
Myślałem wtedy, że to zmieni mnie na lepsze
A popłynąłem z gównem, jak prąd przy silnym wietrze
Zaczęło jebać się tu na każdej płaszczyźnie
I tak sobie płynąłem, że osiadłem na mieliźnie
Nie wiem czy znalazłem w końcu właściwą drogę
Nikt mi nie pomoże, jak sam se nie pomogę
Demony przeszłości mnie nawiedzają co dzień
Ale nie mają mocy już by temu zapobiec
Za tę muzykę mogę skoczyć nawet w ogień
Ale się nie poparzę, bo ufam tylko sobie
Kiedyś zważałem, na to co kto powie
A dziś mam wyjebane, bo ufam tylko sobie
Siedem lat chudych, dziś sam widzisz, że nie stronię
Wyczekałem tutaj sobie odpowiedni moment
Jak masz ambicje, to zrobisz za dwoje
Jak masz charyzmę, obronisz co Twoje
Nigdy nie powiedziałem Ci, że kończę z rapem
Musiałem to przeczekać, przelewać na papier
W szufladzie zostawiłem pełno syfu z życia
Więc skończ pierdolić kurwa, że to rap bez pokrycia
Tłumaczenie piosenki
Kucci: SIEDEM LAT CHUDYCH
Nie ma jeszcze tłumaczenia dla tego utworu
Bądź pierwszy i dodaj swoje tłumaczenie
Reklama
Reklama
Inne teksty wykonawcy
Kucci: SIEDEM LAT CHUDYCH
-
#hot16challenge
- Kucci
-
WSZYSTKIE SUKI feat. Kado Da Paimon
- Kucci
-
SUFIT
- Kucci
-
8:08
- Kucci
-
TRAPLIFE
- Kucci
Skomentuj tekst
Kucci: SIEDEM LAT CHUDYCH
Pisz jako Gość
4000 znaków do wpisania
Twój komentarz może być pierwszy
Reklama
Reklama
Polecane na dziś
Teksty piosenek
-
The Tower (piosenka na Eurowizja 2024)
Luna
„Luna prezentuje piosenkę "The Tower" - propozycja do Konkursu Piosenki Eurowizji 2024. Premiera 24 stycznia 2024 r. Looking for a miracle Waiting for a sun to catch me I’ve gotta find a way back”
-
Nasz Czas
TEENZ
„TEENZ prezentuje utwór "Nasz Czas". Zaczynamy projekt ja jak zawsze dobrze ubrany kiedyś byłem spięty tak jak struna mojej gitary dziś co by nie było zawsze jestem wyluzowany najważniejsze są”
-
Cała sala śpiewa!
Siostry Grabowskie, sanah
„Uuu, na dancing sama szłam Uuuuu, jak gdyby nigdy nic Uuuuuu, pamięć jak sito mam Uuuu, i to plus na dziś W życiu mym nie same róże A szafa gra Ktoś tam wysoko w górze Chyba o mnie dba Ja c”
-
Co ja robię tu
Lanberry
„Dzisiaj znowu nad Warszawą, wisi parę ciemnych chmur. Myślami zawieszona, ciągle tone w tych ramionach, męczy mnie zepsuty mood. Pora zmierzyć sobie puls, i odpuścić może już. Jesteś ciągle ”
-
Ballada
Lunaria
„Uciekamy jak najdalej od Tego, czego nie chce widzieć świat Gdy wokoło każdy boi się Czy jutro będzie lżej Gdzie to dobro, które było w nas Wszystko poszło w piach Po co była w nas ta złość ”
Reklama
Ostatnio wyszukiwane
Teksty piosenek
Wybrane
Teksty piosenek
Reklama
Tekst piosenki SIEDEM LAT CHUDYCH - Kucci, tłumaczenie oraz teledysk. Poznaj słowa utworu SIEDEM LAT CHUDYCH - Kucci. Znajdź teledyski, teksty i tłumaczenia innych piosenek - Kucci.
Komentarze: 0