Lana Del Rey: Carmen

Kochana, Kochana nie ma problemu
Okłamuje siebie, ponieważ ma alkohol z najwyższej półki
Szczerze mówiąc, to niepokojące, jak czarująca potrafi być
Oszukuje wszystkich wokół opowiadając, jaka szczęśliwa jest

Mówi: "Nie chcesz być jak ja
Nie chcesz widzieć tego, co widziałam
Umieram, Umieram"
Mówi: "Nie chcesz wejść na tę ścieżkę
Sławna, głupia i nieletnia
Kłamię, Kłamię"

Refren:
Chłopcy i dziewczęta, wszyscy uwielbiają Carmen
Rozdaje motyle, ta dziewczyna jest taka milutka
Śmieje się jak Bóg, jej umysł to brylant
Kup sobie ją dziś wieczorem, ona nadal błyszczy
Jak światłość, światło, jak światłość

Carmen, Carmen, nie zmruży oka aż do ranka
17 letnia a chodzi ulicami tak wyzywająco
To niewiarygodnie prawdziwe, jak rozbrajająca jesteś
Jedząc lody, królowa Coney Island

Mówi: "Nie chcesz być jak ja
Szukam rozrywki, zabaw się ze mną za darmo
Umieram, Umieram"
Mówi: "Nie chcesz wejść na tę ścieżkę"
Przechadza się nocą ulicą, a za dnia jest gwiazdą

To męczy, męczy

Refren:
Chłopcy i dziewczęta, wszyscy uwielbiają Carmen
Rozdaje motyle, ta dziewczyna jest taka milutka
Śmieje się jak Bóg, jej umysł to brylant
Kup sobie ją dziś wieczorem, ona nadal błyszczy
Jak światłość, światło, jak światłość

Przejście:
Kochaniutka już cała wystrojona, nie ma, gdzie się udać
To historyjka o dziewczynie, którą znasz
Ufająca w dobroć nieznajomych
Śmieje się z wisienkami w ustach, rozdaje drobne prezenty na przyjęciu
Załóż czerwona sukienkę, nałóż swoją szminkę
Zaśpiewaj piosenkę, piosenkę, teraz, kiedy kamera cię obserwuje
Znowu czujesz, że żyjesz

Skarbie, wiem, że również mnie kochasz
Potrzebujesz mnie
Potrzebujesz mnie w swoim życiu
Nie możesz żyć beze mnie
I ja umarłabym bez ciebie
Zabiłabym dla ciebie

Refren:
Chłopcy i dziewczęta, wszyscy uwielbiają Carmen
Rozdaje motyle, ta dziewczyna jest taka milutka
Śmieje się jak Bóg, jej umysł to brylant
Kup sobie ją dziś wieczorem, ona nadal błyszczy
Jak światłość, światło, jak światłość

Kochana, Kochana nie ma problemu
Okłamuje siebie, ponieważ ma likier z najwyższej półki

Kochana, Kochana nie ma problemu
z okłamywaniem siebie, ponieważ jej alkohol jest z najwyższej półki
to niepokojące szczerze mówiąc, jak potrafi być czarująca
Oszukując wszystkich, opowiadając, jak się dobrze bawi

Mówi: Nie chcesz być jak ja
Nie chcesz widzieć tego wszystkiego, co ja widziałam
Umieram, Umieram.
Mówi: Nie chcesz żyć w ten sposób
Sławna, głupia i nieletnia
Ja umieram.

Chłopcy i dziewczęta, wszyscy uwielbiają Carmen
Daje im motyle, ale za dużo coconize
Śmieje się jak bóg, jej umysł jest jak diament
Kup to od niej dzisiejszej nocy, ona ciągle błyszczy
Jak światłość, światło, jak światłość

Carmen, Carmen, nie zaśnie do rana
ma tylko siedemnaście lat, a chodzi ulicami tak wyzywająca
To naprawdę niepokojące, jak rozbrajająca możesz być
Jedząc miękkie lody, królowa Coney Island

Mówi: Nie chcesz być jak ja
Szukam dobrej rozrywki, bywam na haju za darmo
Umieram, umieram.
Mówi: nie chcesz żyć w ten sposób
Chodzić ulicami każdą nocą, a za dnia być gwiazdą.

To męczące, męczące


Chłopcy i dziewczęta, wszyscy uwielbiają Carmen
Daje im motyle, ale za dużo coconize
Śmieje się jak bóg, jej umysł jest jak diament
Kup to od niej dzisiejszej nocy, ona ciągle błyszczy
Jak światłość, światło, jak światłość

Kochana jest już cała wystrojona, nie ma, gdzie pójść
To historyjka o dziewczynie, którą znasz
Ufająca w uprzejmość nieznajomych
Czas na wiśniową chwilę, rozdaje prezenciki na przyjęciu
Załóż swoją czerwoną sukienkę, nałóż swoją szminkę
Zaśpiewaj swoja piosenkę, piosenkę, teraz, kamera jest włączona
A ty znowu ożywasz

Chłopcy i dziewczęta, wszyscy uwielbiają Carmen
Daje im motyle, ale za dużo coconize
Śmieje się jak bóg, jej umysł jest jak diament
Kup to od niej dzisiejszej nocy, ona ciągle błyszczy
Jak światłość, światło, jak światłość

Jak światłość, światło, jak światłość

Kochana, Kochana nie ma problemu
z okłamywaniem siebie, ponieważ jej alkohol jest z najwyższej półki

Ona nie kocha, po prostu udaje,
całusów nie lubi, nie chce miłości.
Szczerze, ona kocha samotność,
tylko sprawia wrażenie pragnącej kogoś, a zarazem niedostępnej.

Kiedy ona przechodzi, nie ma oczu niepatrzących na nią,
chociaż w środku cierpi - na jej ustach uśmiech
i czerwona szminka, tuszem podkręcone rzęsy.
Kiedy upada każdy wyciąga rękę,
by pomóc, by podnieść królewnę,
a ona umiera, umiera.

Carmen jest najpiękniejsza.
Któż nie kocha Carmen?
Carmen nie da się nie kochać.
Ona świeci.
Ona błyszczy jak gwiazda.

Ubiera się rano, by wzbudzić znów podziw,
lecz zakłada duże okulary przeciwsłoneczne,
tak aby nikt nie zobaczył jej oczu po przepłakanej nocy.
pomimo wszystko jest najpiękniejsza.

Kiedy ona przechodzi, nie ma oczu niepatrzących na nią,
chociaż w środku cierpi - na jej ustach uśmiech
i czerwona szminka, tuszem podkręcone rzęsy.
Kiedy upada każdy wyciąga rękę,
by pomóc, by podnieść królewnę,
a ona umiera, umiera.

Carmen jest najpiękniejsza.
Któż nie kocha Carmen?
Carmen nie da się nie kochać.
Ona świeci.
Ona błyszczy jak gwiazda.

Nie wie co ma począć,
żyje, oddycha, jest na pokaz,
a serce jej puste, tylko chwilowo wypełnione trucizną.