Melanie Martinez: Training Wheels

Zjeżdżamy w dół, zjeżdżamy w dół,
Moje ręka na twoim siodełku, przez całą drogę
Teraz noszę przy sobie plastry
Jeśli twoje miękkie dłonie dotkną postrzępionej ziemi
Koła nawet nie dotykają ziemi
Boisz się je zdjąć choć są tak zniszczone
Obiecuję, że nie wepchnę cię prosto do piachu
Jeśli obiecasz mi, że najpierw je zdejmiesz

Kocham wszystko co robisz
Kiedy nazywasz mnie cholernie głupią za te głupie rzeczy, które robię
Chcę jeździć moim rowerem z tobą
W pełni rozebrana, żadnych pomocniczych kół dla ciebie
Zdejmę je dla ciebie

Kocham wszystko co robisz
Kiedy nazywasz mnie cholernie głupią za te głupie rzeczy, które robię
Chcę jeździć z tobą moim rowerem
W pełni rozebrana, żadnych pomocniczych kół dla ciebie
Zdejmę je dla ciebie

Odpuszczam, odpuszczam
Mówiąc ci rzeczy, które i tak już wiesz
Wybucham, wybucham
Pytając cię gdzie chcesz, żebyśmy pojechali
Jeździłeś na dwóch kołach całe swoje życie
To nie tak, że pytam o zostanie twoją żoną
Chcę byś był mój, ale jest to tak trudne to powiedzenia
Czy wyszło to w tandetny sposób?

Kocham wszystko co robisz
Kiedy nazywasz mnie cholernie głupią za te głupie rzeczy, które robię
Chcę jeździć z tobą moim rowerem
W pełni rozebrana, żadnych pomocniczych kół dla ciebie
Zdejmę je dla ciebie