Morfina menthor: Powinnas wiedzie

Wiele chciałbym ci powiedzieć, kiedy jesteś obok
Lecz kiedy jesteś obok ja nie jestem sobą
My - to słowo brzmi tak naiwnie
Gdy widzę cię razem z nim, na twarz ciśnie łzy
Wiatr rozwiał sny, rodzę się i umieram
Przykładasz mi lufę do skroni, odbezpieczasz i strzelasz
Teraz kolejny melanż pozwala mi zapomnieć
Dziś czeka mnie rzeka łez i analiza wspomnień
Zapalam by zapomnieć, daj spokój
Te słowa to coś więcej niż pieprzony rap bloków
Poczuj świat wokół, trochę szczęścia i miłość
I ty przy moim boku, kilka kroków, trwaj chwilo
Tak było w moim śnie, kolejny dzień
Kolejna noc, wódka, jointy i kolejny sen
Kolejny wers i następny kawałek
Jeszcze spytasz mnie, zaprzeczysz, że go dla ciebie nagrałem
Ref :
Powinnaś wiedzieć, choć to nie zmieni nic
Zapomnij o mnie, pozwól mi dalej żyć (dalej żyć) x2
Palę papierosa i patrzę w oczy miastu
Jak tusz na białej kartce, otwieram w nocy świat snów
To tylko świat słów, litery wspomnień
I tak kręci się płyta, ja nie pytam jak zapomnieć
Czas wspomnień wyciskał łzy jak dramat
Chodzi za mną jak cień, zabija mnie w czterech ścianach
Czy jeden dla nas, pytam patrząc w sufit
Powód? Za dużo błędów, które mam odkupić
Czy na wzrok groupies, gdzieś tam na koncertach
Które chcą się upić i się ze mną przespać
Słodki spektakl, nektar, to trucizna i tak
Choć coś mówi - pierdol to i korzystaj z życia
Mam już dosyć życia, bo to nie Na Wspólnej
Mam już dosyć picia, romantyczny skurwiel
Mam już dosyć, u mnie wszystko ok, wypas
Kłamię, proszę, wybacz, kłamię, gdy mnie o to pytasz
Ref :
Powinnaś wiedzieć, choć to nie zmieni nic
Zapomnij o mnie, pozwól mi dalej żyć (dalej żyć) x2