Oxon: Venom (feat. Eripe, Dj Roka)
Tekst piosenki
Tekst piosenki
Oxon: Venom (feat. Eripe, Dj Roka)
Goni cię praca, weekend natężenie spore miał
Życie w napięciu, mało czasu, tracisz potencjał
Nie chcę tak skończyć, więc mój opór jest oczywisty
Nie pomaga fakt, że R.I.P. to opozycja optymisty
O korzyściach wokół wszyscy plotą, każdy high life chce
Jak masz być wolnym człowiekiem, uciekaj jak w Halflifie
Na każde potknięcie czeka tutaj banda hien
Mam na to sposób, spada ciśnienie, narasta gniew
Siedzi we mnie, nie wiem, kto tu kogo karmi już
Pluję jadem, kiedy przelewam na kartki tusz
Jestem tak bardzo zryty, że nie mam się prawa winić
Że ludzie to pasożyty i nie chcę symbiozy z nimi?
Się martwię trochę, czy w głowie coś mogę zmienić, bo
Choć gardzę prochem, mam ochotę sobie strzelić… (głos przeładowanego magazynku)
Do paru osób, choć nie słyszę głosów, nie wiem
Czy to nie sposób, by w końcu się poczuć lepiej
Obiecałem sobie, że dziś z tego nie skorzystam
Wiedziałem, że bez tego będzie mi tak ciężko wytrwać
Mam to jak szósty zmysł, mój mały terrorysta
Jadę na gazie, a bit mnie wysadzi, w zasadzie wystarczy zaledwie iskra
Skąd się wzięło to, mój demon, czy mam genom winić?
Idę przez [?], byle jełop tego nie rozkmini
Chcę stworzyć dzieło i tracę swe kolejne godziny
Jest we mnie Venom i chce bym wziął nieco z jego siły
Żywię się sobą i trawię od wewnątrz, pozorna wielkość
Pozwala ukryć mi swoją niepewność i strach, że mnie zrobić tu mogą na miękko
Po co lamento, dawać wam poklask, zważać na innych, mogąc samemu
Może dlatego, że zbudzić cię mogę samotnie, nie mieć dla nikogo anthemu
Siwy, siwy dym, czuję, że nie jestem sobą
Ty, gdy odpuszczam z tym, czuję, że nie jestem sobą
Co mnie tu spotka, nie pytam się ciebie bezczelnie
Żrę się od środka, już nie wiem, ile jest we mnie mnie
Więzień nienawiści, pozdro Norton, mordo!
Mam tak non stop, odkąd zderzyłem się z życiem
Chcecie mniej zawiści?; dobro poszło w kąt, bo
Ja gram prostą kontrą, żeby być na szczycie
I siedzę za kratami, po kracie z wariatami
Śmiejąc się z tych, którzy nie widzą krat, bo prawda rani
Mów mi głupi skazaniec, kminisz po chwili, ziom
Że połączyłem to wszystko jak silikon
Feeling jak Dziki Gon, gdy przerażenie spada na łeb
Wszystko przepadło w chwili, bo za długi czas wracałeś
I nie ważne: praca, narkotyki czy twój brat antałek
Jeśli bez nich jesteś nikim, nie odejdziesz na bank w chwale
Wybierz symbiozę!
Pozorna siła, lecz mózg wypruty
I ciągła wina, że wygrywasz przez substytuty
Czy może wbijasz w to, bo nie chcesz więcej tu być truty
I jesteś zbyt dymny, by w trumny wieko ci skuły skróty
Nie mógł się uwolnić,
Przeczuwał, że nic dobrego nie wyniknie z tej relacji,
Ale wciąż popełniał te same błędy
Życie w napięciu, mało czasu, tracisz potencjał
Nie chcę tak skończyć, więc mój opór jest oczywisty
Nie pomaga fakt, że R.I.P. to opozycja optymisty
O korzyściach wokół wszyscy plotą, każdy high life chce
Jak masz być wolnym człowiekiem, uciekaj jak w Halflifie
Na każde potknięcie czeka tutaj banda hien
Mam na to sposób, spada ciśnienie, narasta gniew
Siedzi we mnie, nie wiem, kto tu kogo karmi już
Pluję jadem, kiedy przelewam na kartki tusz
Jestem tak bardzo zryty, że nie mam się prawa winić
Że ludzie to pasożyty i nie chcę symbiozy z nimi?
Się martwię trochę, czy w głowie coś mogę zmienić, bo
Choć gardzę prochem, mam ochotę sobie strzelić… (głos przeładowanego magazynku)
Do paru osób, choć nie słyszę głosów, nie wiem
Czy to nie sposób, by w końcu się poczuć lepiej
Obiecałem sobie, że dziś z tego nie skorzystam
Wiedziałem, że bez tego będzie mi tak ciężko wytrwać
Mam to jak szósty zmysł, mój mały terrorysta
Jadę na gazie, a bit mnie wysadzi, w zasadzie wystarczy zaledwie iskra
Skąd się wzięło to, mój demon, czy mam genom winić?
Idę przez [?], byle jełop tego nie rozkmini
Chcę stworzyć dzieło i tracę swe kolejne godziny
Jest we mnie Venom i chce bym wziął nieco z jego siły
Żywię się sobą i trawię od wewnątrz, pozorna wielkość
Pozwala ukryć mi swoją niepewność i strach, że mnie zrobić tu mogą na miękko
Po co lamento, dawać wam poklask, zważać na innych, mogąc samemu
Może dlatego, że zbudzić cię mogę samotnie, nie mieć dla nikogo anthemu
Siwy, siwy dym, czuję, że nie jestem sobą
Ty, gdy odpuszczam z tym, czuję, że nie jestem sobą
Co mnie tu spotka, nie pytam się ciebie bezczelnie
Żrę się od środka, już nie wiem, ile jest we mnie mnie
Więzień nienawiści, pozdro Norton, mordo!
Mam tak non stop, odkąd zderzyłem się z życiem
Chcecie mniej zawiści?; dobro poszło w kąt, bo
Ja gram prostą kontrą, żeby być na szczycie
I siedzę za kratami, po kracie z wariatami
Śmiejąc się z tych, którzy nie widzą krat, bo prawda rani
Mów mi głupi skazaniec, kminisz po chwili, ziom
Że połączyłem to wszystko jak silikon
Feeling jak Dziki Gon, gdy przerażenie spada na łeb
Wszystko przepadło w chwili, bo za długi czas wracałeś
I nie ważne: praca, narkotyki czy twój brat antałek
Jeśli bez nich jesteś nikim, nie odejdziesz na bank w chwale
Wybierz symbiozę!
Pozorna siła, lecz mózg wypruty
I ciągła wina, że wygrywasz przez substytuty
Czy może wbijasz w to, bo nie chcesz więcej tu być truty
I jesteś zbyt dymny, by w trumny wieko ci skuły skróty
Nie mógł się uwolnić,
Przeczuwał, że nic dobrego nie wyniknie z tej relacji,
Ale wciąż popełniał te same błędy
Tłumaczenie piosenki
Oxon: Venom (feat. Eripe, Dj Roka)
Nie ma jeszcze tłumaczenia dla tego utworu
Bądź pierwszy i dodaj swoje tłumaczenie
Reklama
Reklama
Inne teksty wykonawcy
Oxon: Venom (feat. Eripe, Dj Roka)
-
Zakładam maskę
- Oxon
-
Żywe trupy
- Oxon
-
Nie słyszę nic
- Oxon
-
Nic
- Oxon
-
S.A.F.
- Oxon
Skomentuj tekst
Oxon: Venom (feat. Eripe, Dj Roka)
Pisz jako Gość
4000 znaków do wpisania
Bardzo w pytkę!
Reklama
Reklama
Polecane na dziś
Teksty piosenek
-
Miłość jest ślepa
Sanah
„Kochanie mnie to jak pory roku Po miesiącach mroku Słońce świeci zza chmur Kochanie mnie to poza do skoku Nad przepaścią głęboką Potem już tylko w dół Kochanie mnie jak zima w pergoli Mró”
-
Genziara
Genzie
„mam pewność siebie, to praca nie dar oni mi piszą, że ja to mam fart przeżyłam tsunami, hejtu tyle fal nie mogłam już więcej dać, z siebie wiem, wiem najlepiej co na mnie stać jak gwiazda na nieb”
-
100 BPM - feat. Bletka
Kizo
„Nad miastem unosi się dym Dziś każdy porusza się w tańcu I serce wybija nam rytm Nie braknie nam promieni słońca Gdy mieni się golden hour Którego nie dotykasz końca Chce z Tobą tańczyć jak nikt”
-
Nie mówiła nic
EMO
„Znowu siedzę z sobą całkiem sam a jedno co jest pewne chciałem to mam o tobie trudno jest zapomnieć ot tak nie mówiła nic chciała z tobą być lubiła solo tańczyć aż po świt kochałem ją jak nik”
-
Pilnie oddam gruz
Daj To Głośniej
„Miałeś wyglądać jak Dicaprio miałam się wozić Twoim cabrio w basenie sączyć Aperole a Ty wyglądasz tak że ja, że ja Cię nie chcę Miałeś być jak z bajki pantofle, a nie stare najki gdzie mogę ”
Użytkownicy poszukiwali
Teksty piosenek
- oxon venom●
- oxon venom tekst●
- venom tekst●
- oxon-venom●
- genoma venome tlumaczenie●
Reklama
Ostatnio wyszukiwane
Teksty piosenek
Wybrane
Teksty piosenek
-
SLIDE
- Kanye West
-
Ta noc jest tylko dla nas
- Janusz Radek
-
PALE PALE 2
- PALION
-
Dreszcze
- Honorata Skarbek
-
FIELD TRIP
- Kanye West
-
Under The Tree (piosenka z filmu 'That Christmas' Netflix)
- Ed Sheeran
-
Jesteś moim aniołem
- Rafpix
-
TIME MOVING SLOW
- Kanye West
-
Długie Spacery
- Filip Grodowski
-
All
- Snow Patrol
Reklama
Tekst piosenki Venom (feat. Eripe, Dj Roka) - Oxon, tłumaczenie oraz teledysk. Poznaj słowa utworu Venom (feat. Eripe, Dj Roka) - Oxon. Znajdź teledyski, teksty i tłumaczenia innych piosenek - Oxon.
Komentarze: 1
Sortuj