Rasmentalism: Nie jestem raperem (feat. Dwa Sławy, The Voices)

Ras: nie jestem raperem
chociaż przypadkiem nawijam jak twoje top 3
mieszkam gdzieś obok ciebie
i akurat słońce wychodzi kiedy wchodze na bit
milion dobrych wersów rzucam jak freesbee
nie dbam o nie i w co to trafi
tysiąc biletów ale wiem po co przyszli
jebnąć sobie foto z nami
nie jestem raperem
nie pamiętam nawet już po co tu wpadłem
na pewno nie po nią
niezły z niej aparat czuję autofocus na mnie
fanki chcę się przespać z moim mózgiem
wisieć na szyi jak łańcuchy 2chainza
a ja tęsknię za swoim łóżkiem
chcę zawinąć hajs i żeby nikt mnie tu nie znał
nie jestem raperem
wrzucam foty na instagram, wygląda, że coś robię
czekam jeszcze na przelew
pisze wersy o kolegach ale pisze je o sobie
mam własne zdanie ale fakt to fakt
rap to rap dopóki znają nas
masz dwa wyjścia - możesz brać co ma
albo wy pier da lać stąd

ref: świat
może być wasz
jeśli tylko
będziecie grać
jak chcą

Rado: nie jestem raperem znanym z junoumi
ale ziomki chcą zwrotki sztosy
nie ma opcji, nie możemy takim pomóc
szukam twojego stylu, leży obok pani domu
nie jestem raperem. na pierwszym wiedza
pamiętam wszystko co wyszło stąd - jak naczelnik pierdla
na koncie z rapu dalej zero
a mam pieniądze, proś mnie na chrzestnego
a podobno mieć flow wypada
a słucham w okularach do czytania
a scena błaga i ironię nas
bo zieloni va bank a mistrzowie pass
też nie będziecie raperami
trzecie podejście na Rasmentalism
Astek: uhh, a moje pierwsze, propsy Mentos, za bas co nie muli
raz/s raz raz, wchodzę na raz jak Tyson the Bully
nie jestem raperem kiedy ona mi za barem leje piwo, wódę, teklę, dżin
zapominam języka w gębie, Vita Buerlecitin
nie będę raperem, patrząc na kumpli wiem co mnie czeka
piszę wymówienie, ale ciężko je złożyć, jak ulotkę w lekach
dawaj mi siopę i daj mi spokój
wpadłem ci w oko? Ty, zejdź mi z oczu
nie jestem raperem, to nie jest i nigdy nie będzie hip-hopem, czaisz bajerę?

ref: świat
może być wasz
jeśli tylko
będziecie grać
jak chcą

3)
smutny raperze przestań mieć same problemy ciągle
taki wesoły kiedy wbijasz na bekstejdż
groźny raperze przestań trzymać oczy w ziemi ciągle
taki odważny kiedy na majku jesteś

chór: może być wasz