Szad Akrobata (Trzeci Wymiar): Człowiek Duch
Tekst piosenki
Tekst piosenki
Szad Akrobata (Trzeci Wymiar): Człowiek Duch
Nie widzi mnie już nikt
Wybrałem postać wielu żyć
Nie moje małpy, nie mój cyrk
Nie ma mnie w żadnej z rządu szych
Co usłyszę, czego się dowiem
Znów mi odpowie, kim jest człowiek
Przy rozmowie zaschło mowie
No wiem mogę gdzieś tu być
Zbyt wielu z nich fafarafa
Zbyt wielu z nich płaska blacha
Boli mnie jak martwa rafa ta postawa
Maluje się na parafian
Panorama jak Kossaka
Akrobata za Robaka
A co lacha na to lacha
Ja to zjawa
Porzućcie swe egzorcyzmy
Ostatni ksiądz ledwo wystygł
Spójrzcie na to klecho, pstryk, pstryk
Jestem Ale przeźroczysty
Matka szyba, ojciec szklarz
Świece jak słońce w twarz
Mówili ma procent szans
Dzisiaj mówią Ojcze nasz
Czują obecność
Tą samą którą czułem jako dziecko
Mogą szukać ze świeczką cała wieczność
By znaleźć to przed czym tu
Ratowali się ucieczką
Przejdź obok tego, albo wejdź w to
Twoja rzecz
Coraz mniej mnie tu
W towarzystwie rzeczy martwych
Zbyt wiele dróg
Pragnę być niewidzialny
Jeden punkt, na tęczówkach źrenic slajdy
Zmienić barwy, zmienić kształty
/2x
Łapie za pióra
Jak Śmierć za kosę
Po komnatach się panoszę
Możesz kojarzyć m ze zdjęć mnie
Że tak powiem, nie najgorzej
Jeśli jesteś tu kustoszem
Zadbam byś do nieba podszedł
Zapraszam na pokaz ognia
W roli głównej z Hefajstosem
Na zaparowanym lustrze pisze ci środkowym palcem
Że będę odtąd bywalcem w twojej bajce
Czujesz lit na żywej tkance
Wiesz już ze nadchodzę, zanim ujrzysz winowajcę
Może skul się na podłodze
mamy północ, zero 8
Dzis demony nie sa w sonie
Nie licz, północ zero 7
Niczego nie bądź pewien
Ślady na zmytej podłodze
Zmytej kurw* na sto procent
Kończą się przy ścianie w kącie
Ten kwiat na komodzie w związku z czym
Tu, drogi panie Constantine,
Może się zapoznaj z tym
Oto morda z kin
Bierz swój all star team
Kończysz na Powązkach z nim
I To cząstka żniw
Czyści dziąsła mi
Coraz mniej mnie tu
W towarzystwie rzeczy martwych
Zbyt wiele dróg
Pragnę być niewidzialny
Jeden punkt, na tęczówkach źrenic slajdy
Zmienić barwy, zmienić kształty
/2x
Próbuje zebrać moje wszystkie myśli w całość dziś
Wyrwij ciało mi
Później dusze ściśnij ścianą mi
Ograniczają mi widzialność
Gdy mi chaos to ogarnął
Jakoś przystrzygł zarost
Gdy mi mało znów Głów
Kolekcjoner dziś nie kolekcjoner dóbr
Mówi o mnie człowiek Duch
I powiedz to bez słów
Stoję tu
Podobno nie zamknąłem kilku spraw
Próbując dotknąć stołu
Czuje w przełyku szkła
Pękła żarówka chowając ich myśli w półmrok
Przerwała słów party
Kiedy bliźni umrą
Jedna wskazówka z drugą stoją jakby były traumą
Srebrna stalówka w tuszu
Tańczy zimny moonwalk
Gra przy tym boombox
Bez prądu, w kółko
Sekunda za sekundą stoją smutne nad martwą kukułką
Niebawem się oswoją z tą gorzką pigułką
Ten rok to mój rok
Nie wymarzą gumką
Coraz mniej mnie tu
W towarzystwie rzeczy martwych
Zbyt wiele dróg
Pragnę być niewidzialny
Jeden punkt, na tęczówkach źrenic slajdy
Zmienić barwy, zmienić kształty
Wybrałem postać wielu żyć
Nie moje małpy, nie mój cyrk
Nie ma mnie w żadnej z rządu szych
Co usłyszę, czego się dowiem
Znów mi odpowie, kim jest człowiek
Przy rozmowie zaschło mowie
No wiem mogę gdzieś tu być
Zbyt wielu z nich fafarafa
Zbyt wielu z nich płaska blacha
Boli mnie jak martwa rafa ta postawa
Maluje się na parafian
Panorama jak Kossaka
Akrobata za Robaka
A co lacha na to lacha
Ja to zjawa
Porzućcie swe egzorcyzmy
Ostatni ksiądz ledwo wystygł
Spójrzcie na to klecho, pstryk, pstryk
Jestem Ale przeźroczysty
Matka szyba, ojciec szklarz
Świece jak słońce w twarz
Mówili ma procent szans
Dzisiaj mówią Ojcze nasz
Czują obecność
Tą samą którą czułem jako dziecko
Mogą szukać ze świeczką cała wieczność
By znaleźć to przed czym tu
Ratowali się ucieczką
Przejdź obok tego, albo wejdź w to
Twoja rzecz
Coraz mniej mnie tu
W towarzystwie rzeczy martwych
Zbyt wiele dróg
Pragnę być niewidzialny
Jeden punkt, na tęczówkach źrenic slajdy
Zmienić barwy, zmienić kształty
/2x
Łapie za pióra
Jak Śmierć za kosę
Po komnatach się panoszę
Możesz kojarzyć m ze zdjęć mnie
Że tak powiem, nie najgorzej
Jeśli jesteś tu kustoszem
Zadbam byś do nieba podszedł
Zapraszam na pokaz ognia
W roli głównej z Hefajstosem
Na zaparowanym lustrze pisze ci środkowym palcem
Że będę odtąd bywalcem w twojej bajce
Czujesz lit na żywej tkance
Wiesz już ze nadchodzę, zanim ujrzysz winowajcę
Może skul się na podłodze
mamy północ, zero 8
Dzis demony nie sa w sonie
Nie licz, północ zero 7
Niczego nie bądź pewien
Ślady na zmytej podłodze
Zmytej kurw* na sto procent
Kończą się przy ścianie w kącie
Ten kwiat na komodzie w związku z czym
Tu, drogi panie Constantine,
Może się zapoznaj z tym
Oto morda z kin
Bierz swój all star team
Kończysz na Powązkach z nim
I To cząstka żniw
Czyści dziąsła mi
Coraz mniej mnie tu
W towarzystwie rzeczy martwych
Zbyt wiele dróg
Pragnę być niewidzialny
Jeden punkt, na tęczówkach źrenic slajdy
Zmienić barwy, zmienić kształty
/2x
Próbuje zebrać moje wszystkie myśli w całość dziś
Wyrwij ciało mi
Później dusze ściśnij ścianą mi
Ograniczają mi widzialność
Gdy mi chaos to ogarnął
Jakoś przystrzygł zarost
Gdy mi mało znów Głów
Kolekcjoner dziś nie kolekcjoner dóbr
Mówi o mnie człowiek Duch
I powiedz to bez słów
Stoję tu
Podobno nie zamknąłem kilku spraw
Próbując dotknąć stołu
Czuje w przełyku szkła
Pękła żarówka chowając ich myśli w półmrok
Przerwała słów party
Kiedy bliźni umrą
Jedna wskazówka z drugą stoją jakby były traumą
Srebrna stalówka w tuszu
Tańczy zimny moonwalk
Gra przy tym boombox
Bez prądu, w kółko
Sekunda za sekundą stoją smutne nad martwą kukułką
Niebawem się oswoją z tą gorzką pigułką
Ten rok to mój rok
Nie wymarzą gumką
Coraz mniej mnie tu
W towarzystwie rzeczy martwych
Zbyt wiele dróg
Pragnę być niewidzialny
Jeden punkt, na tęczówkach źrenic slajdy
Zmienić barwy, zmienić kształty
Tłumaczenie piosenki
Szad Akrobata (Trzeci Wymiar): Człowiek Duch
Nie ma jeszcze tłumaczenia dla tego utworu
Bądź pierwszy i dodaj swoje tłumaczenie
Reklama
Reklama
Inne teksty wykonawcy
Szad Akrobata (Trzeci Wymiar): Człowiek Duch
-
Smilodon
- Szad Akrobata (Trzeci Wymiar)
-
Karabiny z drewna (feat. Mustafa)
- Szad Akrobata (Trzeci Wymiar)
-
Atom
- Szad Akrobata (Trzeci Wymiar)
-
Nie wiesz, komu depczesz kwiaty
- Szad Akrobata (Trzeci Wymiar)
-
Dzieci Miast
- Szad Akrobata (Trzeci Wymiar)
Skomentuj tekst
Szad Akrobata (Trzeci Wymiar): Człowiek Duch
Pisz jako Gość
4000 znaków do wpisania
Nie za robaka tylko zarobacha w sensie zarobiony
"Ten rok to mój rok, nie wymażą gumką"
Szad to klasa sama w sobie
Reklama
Reklama
Polecane na dziś
Teksty piosenek
-
The Tower (piosenka na Eurowizja 2024)
Luna
„Luna prezentuje piosenkę "The Tower" - propozycja do Konkursu Piosenki Eurowizji 2024. Premiera 24 stycznia 2024 r. Looking for a miracle Waiting for a sun to catch me I’ve gotta find a way back”
-
Nasz Czas
TEENZ
„TEENZ prezentuje utwór "Nasz Czas". Zaczynamy projekt ja jak zawsze dobrze ubrany kiedyś byłem spięty tak jak struna mojej gitary dziś co by nie było zawsze jestem wyluzowany najważniejsze są”
-
Cała sala śpiewa!
Siostry Grabowskie, sanah
„Uuu, na dancing sama szłam Uuuuu, jak gdyby nigdy nic Uuuuuu, pamięć jak sito mam Uuuu, i to plus na dziś W życiu mym nie same róże A szafa gra Ktoś tam wysoko w górze Chyba o mnie dba Ja c”
-
Co ja robię tu
Lanberry
„Dzisiaj znowu nad Warszawą, wisi parę ciemnych chmur. Myślami zawieszona, ciągle tone w tych ramionach, męczy mnie zepsuty mood. Pora zmierzyć sobie puls, i odpuścić może już. Jesteś ciągle ”
-
Ballada
Lunaria
„Uciekamy jak najdalej od Tego, czego nie chce widzieć świat Gdy wokoło każdy boi się Czy jutro będzie lżej Gdzie to dobro, które było w nas Wszystko poszło w piach Po co była w nas ta złość ”
Użytkownicy poszukiwali
Teksty piosenek
- szad człowiek duch tekst●
- to jest mój rok trzeci wymiar●
- człowiek duch●
- czlowiek duch tracklista●
- szad człowiek duch●
Reklama
Ostatnio wyszukiwane
Teksty piosenek
Wybrane
Teksty piosenek
Reklama
Tekst piosenki Człowiek Duch - Szad Akrobata (Trzeci Wymiar), tłumaczenie oraz teledysk. Poznaj słowa utworu Człowiek Duch - Szad Akrobata (Trzeci Wymiar). Znajdź teledyski, teksty i tłumaczenia innych piosenek - Szad Akrobata (Trzeci Wymiar).
Komentarze: 3
Sortuj