Wyniki wyszukiwania: lechia gdansk

"Przepijemy naszej babci domek maly, domek maly, domek maly i kalosze i bambosze i sandaly jeszcze dzis, jeszcze dzis, jeszcze dzis. Przepijemy naszej babci majty w krate, majty w krate, majty w krate,"

"Turu, turu, turu U-u-u Turu, turu, turu A-a-a Jest takie miasto Gdzie się w Wiśle odbijają gwiazdy Jest takie miasto Gdzie najpełniej pachnie biały jaśmin Jest takie miasto Najpiękniejszą wiosną, latem,"

"Różańce ofiar, mgły nad rojstami, A tętent kopyt rytm wybija. To pułki armii rozstrzelanej, To przeszłość, która nie przemija. Przez mgły pamięci, życia zamęt Wędruje szwadron za szwadronem. Błyszczą"

"Ty z południowej dzielnicy bracie Masz nawet zagraniczne gacie O kurde, jakie one są fajne Gdy sobie wchodzisz w nich pod latarnie Leci samolot, płacze panienka Taksówkasz bluzga, Nie ma już Heńka Bo w"

"Słowa: P. Janczerski Muzyka: J. Krzemiński Kiedy w knajpie "Pod Kotwicą" Zbierze się żeglarska brać, Opowieści wolno płyną, Zaraz w kości zaczną grać. Stary bosman fajkę kurzy I popija z flaszy rum. -"

"Chłopcy z Grabówka, chłopcy z Chyloni, Dzisiaj milicja użyła broni. Dzielnieśmy stali i celnie rzucali, Janek Wiśniewski padł. Na drzwiach ponieśli go Świętojańską, Naprzeciw glinom, naprzeciw tankom. Chłopcy"

"Zachodnia Rzgowska Andrzeja Piotrkowska Śwętego Jerzego Kilińskiego Malinowa Mokra Zielona Orla Więckowskiego Limanowskiego Wasze kamienice, nasze ulice Wasze kamienice, nasze ulice Składowa Węglowa Nawrot Targowa Kniaziewicza Narutowicza Włókiennicza Kościuszki Tuwima Cmentarna Próchnika Wojska"

"ta chwila trwa shadow play spotykam falshbacki Gdańsk spowija mgła dopijam dwa i zamykam powieki chcesz dać mi rade dam ci rade chce spokój ludzie widza we mnie szczerość a nie wadę wzroku wracam do"

"1. Może Ci o tym nikt nie powiedział może nawet sam o tym nie wiedział a Ty usłyszałeś w kroplach deszczu skryty głos Ojca w biciu serca tę miłość bez końca bo Ty też kochałeś ref. Będziesz święty szeptał"

"Chłopcy z Grabówka, chłopcy z Chyloni, Dzisiaj milicja użyła broni. Dzielnieśmy stali i celnie rzucali, Janek Wiśniewski padł. Na drzwiach ponieśli go Świętojańską, Naprzeciw glinom, naprzeciw tankom. Chłopcy"