Wyniki wyszukiwania: Górnicza emerytura

"Nie wystarczy Nie wystarczy Emerytura Do roboty już nie pójdę, nie ma ch*ja Tańczę, chociaż bolą mnie ręce mnie i uda No a w ZUSie wielka budżetowa dziura Ojojojojojoj Nie wystarczy do pierwszego, nie"

"Górnicze skarby pod ziemią Głęboko ukryte drzemią. Na ścianach, filarach górnicza już wiara Wykuwa do skarbów drogę. Jom śląski pierun spod Bytomia, Wydobywom wongiel każdego dnia. A tam na wiyrchu słoneczko"

"Górnicze skarby pod ziemiąGłęboko ukryte drzemią.Na ścianach, filarach górnicza już wiaraWykuła do skarbów drogę.Ja, dzielny górnik, silny jak tur,Wydobywam węgiel z podziemnych gór.A tam na wierchu słoneczko"

"Utwór 'Error' z albumu 'Diaporama' od O.S.T.R. (premiera 12 kwietnia 2023r.) Co jest kurwa znów podnieśli mi ZUS jebane glony co prezes, fajnie tak robić nas w chuj? śmieciu zadowolony? emerytura i to"

"Zachodnia Rzgowska Andrzeja Piotrkowska Śwętego Jerzego Kilińskiego Malinowa Mokra Zielona Orla Więckowskiego Limanowskiego Wasze kamienice, nasze ulice Wasze kamienice, nasze ulice Składowa Węglowa Nawrot Targowa Kniaziewicza Narutowicza Włókiennicza Kościuszki Tuwima Cmentarna Próchnika Wojska"

"Siódmy raz sprawdzam drzwi i pachnący groszek, Wnuczków pięć, w nodze rwie Kiedy będzie wojna ? W skrzynce kot, kupić sól i emerytura Obok krzyk, znowu on Jutro będzie środa Ref: Nie chcę nigdy sama być"

"Starszy człowiek zaczepia mnie pod sklepem Cicho pyta czy nie mam jakichś drobnych Całe życie ciężko tu pracował Chyba nie po to by dziś chodził głodny Patrzę na niego i się zastanawiam Ktoś dobrze żyje"

"tylko podatki i tylko składki tylko po śmierci emerytura ktoś z okładki dziś zmarł akurat ktoś z okładki dziś zmarł akurat spróbujmy razem razem nie czytać gazet kiedy noc głucha radia nie słuchać a telewizja"

"To takie małe danie, więc się nazywa... Co jest Koncert Życzeń? Co to jest przyszłość? Nie chce mi się z Tobą gadać! Dzieci nie myślą o przyszłości. Eee! Eee! Eee! Tak dzieci myślą o przyszłości. Eee!"

"Kilkadziesiąt lat historii, dziesiątki klubów, tysiące kibiców i Ty tez chłopak spróbuj. Szarża blacha drop młyn, kto w tym oczekuje cudów mówie spróbuj i po wygrana idź Ty. Miejsce Bałuty ulica to górnicza"

"Ławki wciąż wmurowane są w beton Ten sam blok, dni takie same poniekąd Zimny świt, rozładowany telefon Spoglądasz w niego czekając aż chmury odlecą Ciągle na tym samym rogu wokół stałych klientów Znasz"

"Cóż za pogoda, może pójdziemy na spacer, żono Złapać trochę słońca, podelektować się tych kwiatów wonią Chętnie powąchała bym w parku magnolie znów Ale wstawiłam obiad, jak wrócisz będzie na stole już Dobrze"

"Wszystko to co robię Co tu tworzę - dla rodziny Ja się wożę z moim teamem Nie rób o to spiny Każda morda robi flex Logo x Nie szczekaj do nas jak pies My robimy ruchy, wiesz Wszystko to co robię Co tu"

"Znów wjechała z buta jesień i pogoda jest barowa Nie wiem czy to przeziębienie, czy trzeba resuscytować mnie już Nie trzeba, wszystko oko Nie chcesz mówić, nic nie mów Nie czekam na trzeci lockdown, wiem"

"Ty skumaj trzy, jak nie wiesz, o co turla mi na pętli Wchodzę do gry, a temperatura rozkurwia bębenki To buja jak emerytura na fotelu Stary, to fruwa jak jaskółka po red bullach w burdelu Jestem jak Mc'Grady,"

"że moja była, jak to byłe, miała na drugie Pomyłka a domu mam parę kierów, bez których już bym nie wygrał ziomów emerytura w tych pudełkach po kicksach któremuś grozi ćwiara, choć jakoś nie widzę w nim"

"Witajcie mili Goście, Witajcie dziś u nas. Prosimy się rozgościć, By dobrze spędzić czas. Będziemy dzisiaj śpiewali I wesoło fedrowali. Bo w nas górnicze serce Mocno w piersi wali. Wysokie dziś Prezydium Gorąco"

"Miałem zmienić pracę bo za bardzo jest "cool" Do emerytury w chłodni - co ja dziadek mróz?! Narzekałem na swój byt i mówiłem kończę z tym Zamiast go poprawić poprawiłem sobie styl."

"Ogień wolno dopala się Nie dokłada już babcia drew Naftaliny cuchnąca woń To jest Wspomnień dno. Gdy pijany wracałem w noc I musiałem przekąsić coś Z mentosami myliłem je Kulki Obrzydliwe. Czasem ręka"

"Kochajcie Ślązaków, dziewczyny Prawdziwych Ślązaków już mało. Nie wpuści cię Hanys w maliny Wypłatę odda Ci całą. A z pracy do domu gdy wróci, W zimowy wieczór przytuli Miłosną piosenkę zanuci Jak ujrzy"