The Offspring: Half Truism

Jeden za zazdrości
A jeden za złość
To rani moje serce
Pokazują się w twoich oczach
Nie naprawiasz tego
Pokrętny nóż
Zamienia w to wszystko
Wprowadź się do kogoś innego
Twoje samowyzwolenie
Pozostawi to za nami
Pomiędzy procą a strzałą
Deszcz w naszych umysłach
Naprawisz to
Otrząśnij się z tego
To i tak nigdy nie miało znaczenia
Jeśli nie przytrzymamy tego przy życiu
To właściwie będzie dobry dzień na śmierć
Wszystkie nasze światła, które świeciły mocno
Trwają tylko tak długo
Aż nie obrócą się w proch
Czy powinniśmy w ogóle starać się udawać?
Wszystkie nasze światła, które świeciły mocno
Trwają tylko tak długo
Flaga, którą machasz
Pali się na czerwono
Zatrzymuje słońce
Które świeci nad głowami
Diamenty i perły
Głosy pod twoją pianą
Twoje własne wyzwolenie
Zostawisz ich za sobą
Wszystkie proce i strzały
Które wpadają do twojego umysłu
Nie naprawiają niczego
Przerwij to, bo
To i tak nigdy nie miało znaczenia