Tomiko & Siwers: Nie Dziwi Mnie

Nie dziwi mnie, że mnożą się
Z fiskusem nieuczciwi, czują się oszukani
Więc i oni sami zajmują się wałkami
Nie chcą dorobić się jedynie na łbie włosów siwych
Nie jestem zaskoczony, że tłum wkurwionych
Wyszedł na ulice walczyć o więcej mamony
Nawet w warzywniaku widzę eskalację zadłużonych
Zmuszonych do anarchii przez kres nerwów miarki
Nie rusza mnie gdy widzę z psami walki
Kibice na murawie biorą odwet za codzienne działania tej szajki
Bajki wpierdalają, w telewizji sami się wybielając
Nic nie jestem w szoku, że łamią prawo prawie wszyscy mieszkańcy wokół
Czy tyrać ma pół roku na to co może mieć w pięć sekund na boku
Dojeżdża rząd więc biorę ich za wrogów
Nie opada mi kopara słysząc wyjący alarm
Widząc na robocie w biały dzień jak typ furę podpierdala
Tak jak ciebie nie zadziwi, że dyskretnie się oddalam
Nic nie widziałem, nie wiem, nie robię karpia
Słysząc desperatów, że chcą odjebać rząd czyli naszych katów
Ja nic nie zmienię, jedynie mam nadzieję
Że do władzy w końcu dojdzie nasze pokolenie
...wierzę w ciebie...
...wierzę, że nie będzie źle...
...nie ma co się dziwić...
A ja jestem w szoku i tak, bo niektórzy chcieli
Żeby ten kraj stanowiła policja w 50%
Reszta bandyctwa to sądy
Bądź tu mądry gdy tobą rządzi władza przeklęta
Już mnie to nie dziwi odkąd ludzie
Wybierają swego wroga na swojego prezydenta
W tych czasach kasa, władza rządzi w strukturze państwa
A ja na niektórych bym najchętniej nasrał
Nie ma co się dziwić, że ludzie fałszywi
Tak jak plagiat skoro prawda w niczym nie pomaga
Podobnie jak kolejny dekret w ustawie pęknie
Zanim zrozumiem OCB w tej zabawie, pięknie co?
Niektórzy grają w chowanego z piekłem
Ja gram ten rap, bo nie mogę nic więcej
Pracuję, odwiedzam szkołę może nie najczęściej
Wolę tak spędzać czas niż jak ten co więdnie
Na tym świecie morderstwa, w głowach ludzkich przestrach
Łzy na twarzy dziecka, siniaki na jego plecach
Podnieta w tym co złe, niech tak jest?
Tandeta niektórych godłem, ja się odwracam
Co ja mogę? mogę się nie dziwić, iść w drogę
Która ubrana nawijaniem do bitu z basem trzęsącym szyby w furach
Odnajdywać w starych murach wenę, pisać teksty
Następnie robić rap, który jest jedynym pięknem
...bez obawy...
...rap jest dla mnie lekiem...
...mówię ci zaufaj mi...