Trzeci Oddech Kaczuchy: Kocur kryzysu i dziecko inflacji
Tekst piosenki
Brak wideo
Tekst piosenki
Trzeci Oddech Kaczuchy: Kocur kryzysu i dziecko inflacji
La, la, la...
- Ja jestem se kocur kryzysu,
Salonowy lew kombinacji,
Ja mam w głowie pomysłów
Tyle, co zmysłów!
A to jest dziecko inflacji.
- Ja jestem malutkie bejbi,
Mały produkt naszej inflacji,
Mieszkam w wózku, czekając
Na własne M-1,
Na pudełko urbanizacji.
- Ja wiem, gdzie trzeba się udać,
By załatwić dywan lub papier toaletowy.
Ja potrafię smarować,
Kołować, picować,
Ja na karku mam aż cztery głowy!
- A mnie ciągle wypychają z kolejek!
Zamykają przede mną okienka,
Gdzie się tylko pokażę,
Zaraz coś mnie przeraża,
Więc nie rosnę i jestem maleńka.
- Ja tam jestem se kocur kryzysu,
Mnie tam nic tu nie rusza ni straszy,
Ja sprzedają Arabom
Pałac Kultury,
Ja se nie dam nadmuchać do kaszy!
- A ja kaszę jem i kaszankę,
Przez co jestem przewiewna i wiotka,
Lecz gdy dorwę na święta
Oskubane kurczęta,
To wymiotę wszyściutko jak szczotka!
- Ja tam jadam najchętniej salami,
Nie pogardzę kawiorem czy szynką,
A na deser to lubię -
I broń Boże po ślubie -
Aerobik pod ciepłą pierzynką.
- A ja nie mam pierzynki ni kołdry,
Lecz mam za to dwie rączki i nóżki,
Jak dorosnę, to będę
Budować pałace,
Bo ja wierzę w bajeczki i wróżki.
- To ja (to on), to ja (to on), to ja (to on),
Superkocur reinkarnacji,
No a za mną fajtłapy i córy nawisu.
- No i ja dziecko inflacji!
- To ja (to on), to ja (to on), to ja (to on),
Ja jak tajniak przez życie się skradam
No a za mną fajtłapy i córy nawisu.
Bo to ja kocur kryzysu, mrau!
Ja na przykład gdy chcę być przystojny,
To nakładam waciaka ze sztruksu,
Beret z Diora i trampki
Wietnamskie z importu
No i jestem jak gość z Beneluksu.
- Ja zakładam rajtuzki z bawełny,
Sukienusię z podszewki, sandałki,
Mam torebkę ze skaju
I makatkę z Bombaju,
A do loczków używam zaś grzałki.
- Ja tam nie wiem, co znaczą kłopoty,
Kiedy zechcę, to lecę na Rzym,
Ja potrafię w pięć minut
Wrócić z Tokio do Łodzi,
A w 15 na weekend na Krym.
- A ja mam wciąż kłopoty z paszportem,
Taka mała to jest moja zguba
I gdy dają mi paszport
Jak relikwię do ręki,
Ciągle śni mi się, ciągle, ach, Kuba!
- Mnie tam nic się ostatnio nie śniło,
Jak raz śniłem, to aż się zapiłem,
Śniło mi się, że gdzieś tam
Na komisariacie
Sobie bimber z kartofli pędziłem.
- A mnie pędził ostatnio zboczeniec,
Było ciemno i nastrój horroru,
Lecz niestety o mało
Co mnie nie przejechał...
To był pociąg, co zboczył gdzieś z toru.
- Czas już puentę wyjawić widowni.
- Mnie wciąż biją!
- A ja z innych wciąż piję!
Bo ja jestem od roku
Kryzysowym upiorem!
- A ja w tym kryzysie wciąż żyję!
- To ja (to on), to ja (to on), to ja (to on),
Superkocur reinkarnacji,
No a za mną fajtłapy i córy nawisu.
- No i ja dziecko inflacji!
- To ja (to on), to ja (to on), to ja (to on),
Ja jak tajniak przez życie się skradam
No a za mną fajtłapy i córy nawisu.
Bo to ja kocur kryzysu, mrau!
- Ja jestem se kocur kryzysu,
Salonowy lew kombinacji,
Ja mam w głowie pomysłów
Tyle, co zmysłów!
A to jest dziecko inflacji.
- Ja jestem malutkie bejbi,
Mały produkt naszej inflacji,
Mieszkam w wózku, czekając
Na własne M-1,
Na pudełko urbanizacji.
- Ja wiem, gdzie trzeba się udać,
By załatwić dywan lub papier toaletowy.
Ja potrafię smarować,
Kołować, picować,
Ja na karku mam aż cztery głowy!
- A mnie ciągle wypychają z kolejek!
Zamykają przede mną okienka,
Gdzie się tylko pokażę,
Zaraz coś mnie przeraża,
Więc nie rosnę i jestem maleńka.
- Ja tam jestem se kocur kryzysu,
Mnie tam nic tu nie rusza ni straszy,
Ja sprzedają Arabom
Pałac Kultury,
Ja se nie dam nadmuchać do kaszy!
- A ja kaszę jem i kaszankę,
Przez co jestem przewiewna i wiotka,
Lecz gdy dorwę na święta
Oskubane kurczęta,
To wymiotę wszyściutko jak szczotka!
- Ja tam jadam najchętniej salami,
Nie pogardzę kawiorem czy szynką,
A na deser to lubię -
I broń Boże po ślubie -
Aerobik pod ciepłą pierzynką.
- A ja nie mam pierzynki ni kołdry,
Lecz mam za to dwie rączki i nóżki,
Jak dorosnę, to będę
Budować pałace,
Bo ja wierzę w bajeczki i wróżki.
- To ja (to on), to ja (to on), to ja (to on),
Superkocur reinkarnacji,
No a za mną fajtłapy i córy nawisu.
- No i ja dziecko inflacji!
- To ja (to on), to ja (to on), to ja (to on),
Ja jak tajniak przez życie się skradam
No a za mną fajtłapy i córy nawisu.
Bo to ja kocur kryzysu, mrau!
Ja na przykład gdy chcę być przystojny,
To nakładam waciaka ze sztruksu,
Beret z Diora i trampki
Wietnamskie z importu
No i jestem jak gość z Beneluksu.
- Ja zakładam rajtuzki z bawełny,
Sukienusię z podszewki, sandałki,
Mam torebkę ze skaju
I makatkę z Bombaju,
A do loczków używam zaś grzałki.
- Ja tam nie wiem, co znaczą kłopoty,
Kiedy zechcę, to lecę na Rzym,
Ja potrafię w pięć minut
Wrócić z Tokio do Łodzi,
A w 15 na weekend na Krym.
- A ja mam wciąż kłopoty z paszportem,
Taka mała to jest moja zguba
I gdy dają mi paszport
Jak relikwię do ręki,
Ciągle śni mi się, ciągle, ach, Kuba!
- Mnie tam nic się ostatnio nie śniło,
Jak raz śniłem, to aż się zapiłem,
Śniło mi się, że gdzieś tam
Na komisariacie
Sobie bimber z kartofli pędziłem.
- A mnie pędził ostatnio zboczeniec,
Było ciemno i nastrój horroru,
Lecz niestety o mało
Co mnie nie przejechał...
To był pociąg, co zboczył gdzieś z toru.
- Czas już puentę wyjawić widowni.
- Mnie wciąż biją!
- A ja z innych wciąż piję!
Bo ja jestem od roku
Kryzysowym upiorem!
- A ja w tym kryzysie wciąż żyję!
- To ja (to on), to ja (to on), to ja (to on),
Superkocur reinkarnacji,
No a za mną fajtłapy i córy nawisu.
- No i ja dziecko inflacji!
- To ja (to on), to ja (to on), to ja (to on),
Ja jak tajniak przez życie się skradam
No a za mną fajtłapy i córy nawisu.
Bo to ja kocur kryzysu, mrau!
Tłumaczenie piosenki
Trzeci Oddech Kaczuchy: Kocur kryzysu i dziecko inflacji
Nie ma jeszcze tłumaczenia dla tego utworu
Bądź pierwszy i dodaj swoje tłumaczenie
Reklama
Reklama
Inne teksty wykonawcy
Trzeci Oddech Kaczuchy: Kocur kryzysu i dziecko inflacji
Skomentuj tekst
Trzeci Oddech Kaczuchy: Kocur kryzysu i dziecko inflacji
Pisz jako Gość
4000 znaków do wpisania
Twój komentarz może być pierwszy
Reklama
Reklama
Polecane na dziś
Teksty piosenek
-
Lloret de Mar (EA SPORTS FC 25 Official Soundtrack)
Mata
„D-DKanee Thanks Pedro Shawty, move your body, ándale Pokaż, jak się bawisz nam Mój skład jest z Warszawy, ona nie Poznałem ją na plaży w Lloret de Mar Na plaży w Lloret de Mar Na plaży w Llor”
-
taki mały ja (prod. francis)
KUQE 2115
„Siedzę w Raszynie i tęsknię za widokiem znad oceanu Myślę o tym, gdzie chwilę temu byłem i gdzie lecę zaraz gdy wrócę ze Stanów Wspominam swoją mieścinę bo nawet nie śniłem, że kiedyś zawinę stamtąd”
-
Bad Dreams
Teddy Swims
„Sun is going down, time is running out No one else around but me Steady losing light Steady losing my mind Moving shadows and grinding teeth Without you, there ain't no place for me to hide Wi”
-
Noc
Julia Żugaj
„Już środek nocy, a dalej jej nie mam dosyć Czekam aż tempo skoczy, w rytmie muzyki kroki Dziś mamy siebie, może być tylko lepiej W neonach gdzieś na mieście Więcej nie będę bezsensownie stać Cały”
-
Nie musisz się bać
Oskar Cyms
„Chciałem więcej niż sam mogłem ci dać Te szare bloki, kilka pytań na start Dziś chciałbym uciec, ciepłe noce i wiatr Pomyśl o mnie, jeszcze moment I znikam gdzieś znów z tobą drugi dzień i trzec”
Użytkownicy poszukiwali
Teksty piosenek
- piosenki dla małych dzieci teksty kaczucha●
- kaczuchy●
- kaczuchy dla dzieci tekst ●
- kocur kryzysu●
- trzeci oddech kaczuchy kocur kryzysu●
Reklama
Ostatnio wyszukiwane
Teksty piosenek
Wybrane
Teksty piosenek
Reklama
Tekst piosenki Kocur kryzysu i dziecko inflacji - Trzeci Oddech Kaczuchy, tłumaczenie oraz teledysk. Poznaj słowa utworu Kocur kryzysu i dziecko inflacji - Trzeci Oddech Kaczuchy. Znajdź teledyski, teksty i tłumaczenia innych piosenek - Trzeci Oddech Kaczuchy.
Komentarze: 0