Włochaty: B
Tekst piosenki
Brak wideo
Tekst piosenki
Włochaty: B
Wierzę był chciwy, a nie odważny
Inne miał zdanie gdy ostatni raz zamykał bagażnik
Wspomnienie to wezwał, spocił się jak w łaźni
Strażnik bęcwał - światło wyłącz - warknął
Jaką marką fury jechał pamiętał świetnie
Jak w ten dzień, gdy wpadł w perypetie
Swoich myśli nagle się przeląkł
Mi zawsze chodziło o ten złamany szeląg
Marny to sufler to jest smutne
Przeszłość widział jak w pokoju krzywych luster
Dzień zaczął wcześnie, bo o 6
Po wczorajszym melanżu stały pół litrówki puste
Do wykonania miał nową fuchę
I choć kruche było tego bezpieczeństwo
Jego serce głuche było na to często
Nie chciał klepać bidy jak jego rodzeństwo
Hajs to stresu rekompensata
Uzależnienie brata to go nawet nie rusza
Mówił - ja to przewoże, do ćpania go nie zmuszam
Do takiego stopnia zatruta jego dusza
To było jak czysta matematyka
Z punktu A do B towar przewozi jego bryka
Bierze za to hajs, więc o narkotykach
Z twarzą amfa w razie wpadki milczysz jak głaz
Zapakował to wsiadł i ruszył
To nie pierwszy raz, a nadal suszy go w gardle
Spełnia się nagle jego koszmar najgorszy
Zatrzymuje go patrol - koniec zarabiania forsy
Koniec melanży!Koniec ciuchów za bezcen!
Teraz cela 2 na 4 będzie pobytu miejscem
Myśli mam sprytu trochę to gaz do dechy
Nie!To jakbym sam sobie wypruł bebechy
Więc lepiej stane - to dobry manewr
I dotarło do niego, że ma konkretnie przejebane
Usłyszał wyłącz sprzęt i daj dokumenty
I ręce na głowę i spokojnie przyklęknij i
Godziną stała się sekunda gdy trzepali wnętrze
Dokładnie centymetr po centymetrze
Jak chorągiew na wietrze zmienił się jego stan ducha
Nie wierzył w Boga, więc z kąd ta skrucha
Jak nic nie znajdą - pieprze lewe interesy
Bóg przyjął ten zastaw - jak zwykle był łaskaw
Pies szczeknął - ta kontrola to rutyna
Taki człowiek w takim aucie, to aż grzech nie zatrzymać
Dobra można jechać - Finał!
Jeszcze ze strachu miał brzucha skurcze
A zapomniał co obiecał, myślał o nowym kursie
O nowej kurtce ... którą widział w sklepie
Będe wyglądał lepiej jak ci dla których robię
Kto mu to powie, że to początek końca
Kumple z którymi pił do wschodu słońca
Teraz tak, wtedy nie wiedział, że przegina
Że ten kurs będzie jak gilotyna
Kilo - ty nam, my płacimy gotówką
Powiedzieli ci co nierozstają się ze spluwą
Co było dalej - to już chyba jasne
Dostał miejsce ciasne, ale wcale nie własne
Bo podzielił je z kilkoma typami
I przyklejonymi na ścianie gołymi babami
Czasem tak myśli i pluje sobie w brodę
Zadarłem z najwyższym, zadarłem z Bogiem
Brat skończył z nałogiem, to chyba puenta
Wysyłał mu właśnie dużą paczkę na święta
W kolejce do okienka opowiedział ten epizod
Bo znam jego brata i odbierałem awizo
Koniec!
Inne miał zdanie gdy ostatni raz zamykał bagażnik
Wspomnienie to wezwał, spocił się jak w łaźni
Strażnik bęcwał - światło wyłącz - warknął
Jaką marką fury jechał pamiętał świetnie
Jak w ten dzień, gdy wpadł w perypetie
Swoich myśli nagle się przeląkł
Mi zawsze chodziło o ten złamany szeląg
Marny to sufler to jest smutne
Przeszłość widział jak w pokoju krzywych luster
Dzień zaczął wcześnie, bo o 6
Po wczorajszym melanżu stały pół litrówki puste
Do wykonania miał nową fuchę
I choć kruche było tego bezpieczeństwo
Jego serce głuche było na to często
Nie chciał klepać bidy jak jego rodzeństwo
Hajs to stresu rekompensata
Uzależnienie brata to go nawet nie rusza
Mówił - ja to przewoże, do ćpania go nie zmuszam
Do takiego stopnia zatruta jego dusza
To było jak czysta matematyka
Z punktu A do B towar przewozi jego bryka
Bierze za to hajs, więc o narkotykach
Z twarzą amfa w razie wpadki milczysz jak głaz
Zapakował to wsiadł i ruszył
To nie pierwszy raz, a nadal suszy go w gardle
Spełnia się nagle jego koszmar najgorszy
Zatrzymuje go patrol - koniec zarabiania forsy
Koniec melanży!Koniec ciuchów za bezcen!
Teraz cela 2 na 4 będzie pobytu miejscem
Myśli mam sprytu trochę to gaz do dechy
Nie!To jakbym sam sobie wypruł bebechy
Więc lepiej stane - to dobry manewr
I dotarło do niego, że ma konkretnie przejebane
Usłyszał wyłącz sprzęt i daj dokumenty
I ręce na głowę i spokojnie przyklęknij i
Godziną stała się sekunda gdy trzepali wnętrze
Dokładnie centymetr po centymetrze
Jak chorągiew na wietrze zmienił się jego stan ducha
Nie wierzył w Boga, więc z kąd ta skrucha
Jak nic nie znajdą - pieprze lewe interesy
Bóg przyjął ten zastaw - jak zwykle był łaskaw
Pies szczeknął - ta kontrola to rutyna
Taki człowiek w takim aucie, to aż grzech nie zatrzymać
Dobra można jechać - Finał!
Jeszcze ze strachu miał brzucha skurcze
A zapomniał co obiecał, myślał o nowym kursie
O nowej kurtce ... którą widział w sklepie
Będe wyglądał lepiej jak ci dla których robię
Kto mu to powie, że to początek końca
Kumple z którymi pił do wschodu słońca
Teraz tak, wtedy nie wiedział, że przegina
Że ten kurs będzie jak gilotyna
Kilo - ty nam, my płacimy gotówką
Powiedzieli ci co nierozstają się ze spluwą
Co było dalej - to już chyba jasne
Dostał miejsce ciasne, ale wcale nie własne
Bo podzielił je z kilkoma typami
I przyklejonymi na ścianie gołymi babami
Czasem tak myśli i pluje sobie w brodę
Zadarłem z najwyższym, zadarłem z Bogiem
Brat skończył z nałogiem, to chyba puenta
Wysyłał mu właśnie dużą paczkę na święta
W kolejce do okienka opowiedział ten epizod
Bo znam jego brata i odbierałem awizo
Koniec!
Tłumaczenie piosenki
Włochaty: B
Nie ma jeszcze tłumaczenia dla tego utworu
Bądź pierwszy i dodaj swoje tłumaczenie
Reklama
Reklama
Inne teksty wykonawcy
Włochaty: B
-
Reszta to proch i py
- Włochaty
-
S
- Włochaty
-
- Włochaty
-
Taganka
- Włochaty
-
Bez wytchnienia
- Włochaty
Skomentuj tekst
Włochaty: B
Pisz jako Gość
4000 znaków do wpisania
Twój komentarz może być pierwszy
Reklama
Reklama
Polecane na dziś
Teksty piosenek
-
Miłość jest ślepa
Sanah
„Kochanie mnie to jak pory roku Po miesiącach mroku Słońce świeci zza chmur Kochanie mnie to poza do skoku Nad przepaścią głęboką Potem już tylko w dół Kochanie mnie jak zima w pergoli Mró”
-
Genziara
Genzie
„mam pewność siebie, to praca nie dar oni mi piszą, że ja to mam fart przeżyłam tsunami, hejtu tyle fal nie mogłam już więcej dać, z siebie wiem, wiem najlepiej co na mnie stać jak gwiazda na nieb”
-
100 BPM - feat. Bletka
Kizo
„Nad miastem unosi się dym Dziś każdy porusza się w tańcu I serce wybija nam rytm Nie braknie nam promieni słońca Gdy mieni się golden hour Którego nie dotykasz końca Chce z Tobą tańczyć jak nikt”
-
Nie mówiła nic
EMO
„Znowu siedzę z sobą całkiem sam a jedno co jest pewne chciałem to mam o tobie trudno jest zapomnieć ot tak nie mówiła nic chciała z tobą być lubiła solo tańczyć aż po świt kochałem ją jak nik”
-
Pilnie oddam gruz
Daj To Głośniej
„Miałeś wyglądać jak Dicaprio miałam się wozić Twoim cabrio w basenie sączyć Aperole a Ty wyglądasz tak że ja, że ja Cię nie chcę Miałeś być jak z bajki pantofle, a nie stare najki gdzie mogę ”
Reklama
Ostatnio wyszukiwane
Teksty piosenek
Wybrane
Teksty piosenek
-
Zatrzymam czas
- Małach & Rufuz
-
Smutno mi
- Marie
-
clouds
- JVKE
-
Kalkulator - feat. Paluch, Steez83
- Bonus rpk
-
Krótko o przyjaźni
- BIOS
-
Przepraszam Pana
- Klaudia
-
False Gold
- Karin Ann
-
DREW-KAM (prod. Urb)
- Kamil Pivot
-
Woda Księżycowa ft. bambi, Fukaj, stickxr
- Kubi Producent
-
Chata Nie Densflor
- CatchUp
Reklama
Tekst piosenki B - Włochaty, tłumaczenie oraz teledysk. Poznaj słowa utworu B - Włochaty. Znajdź teledyski, teksty i tłumaczenia innych piosenek - Włochaty.
Komentarze: 0