Zaraza: Dom Zły (ft. Pezet, Juras, Sokół)
Tekst piosenki
Tekst piosenki
Zaraza: Dom Zły (ft. Pezet, Juras, Sokół)
[Pezet:]
Była koleżanką mojej ciotecznej siostry
Znam to z opowiadań, niebieskie oczy, blond włosy, ładna
Zwinięty banknot zwykła nosić na wszelki wypadek zawsze
Bo zawsze może trafić się balanga
Jej ojczym bił ją, jej ojciec odszedł z inną
Lubiła w nocy mieszać nosy z wódką, potem z heroiną
Wpadłem na krótko, kupiłem siostrze wino
Ona wpadła się wygadać, że jej nie układa się z rodziną
Na twarzy blada, reszta bardziej latino
Pod okiem blady siniak, coś jak tygodniowe limo
Rzuciła szybko, że już spada choć jest miło
I wiedziałem, skąd ta Prada, gdy podjechał po nią limuzyną
Minął rok i słuch po niej zaginął
Podobno hera i koks były tym, co ją zabiło
Widziałem ją raz, w jej oczach widząc łzy
A jej życie to nie film, choć tytuł zna "Dom Zły"
"Jak dziewczyna jest ładna i w ogóle atrakcyjna
To musi swoje atuty wykorzystywać
Swoją atrakcyjność, nie?"
[Juras:]
Dwóch zgredów ze Śródmieścia poszło z piwkiem jak zwykle na winkiel
Postać za sklepem, wypić browar, walnąć setę
Gdy pili i palili podbił do nich obcy typ
Postawił flachę i zaprosił na swoja metę
Siedzieli w salonie przy stole i pili gorzałę
Gdy gospodarz mieszkania złapał jednego za pałę
Był pedałem i miał patent: stawiał flachę, ściągał meneli na chatę
By robili mu lachę
Tym razem to krew trysnęła na sweter
Zgredy wybiły mu z głowy pedalskie akcje taboretem
Leje się krew i gorzała
Obcinają mu łeb nożem, by psy nie rozpoznały ciała
Makabra, nie mogą przeciąć kręgosłupa
Na zmianę szabrują, piją i kroją trupa
Nagle jeden wpada na pomysł genialny
By wrzucić go do wanny i polać czymś łatwopalnym
Kolejna lufa i tak zrobili - wrzucili trupa do wanny i podpalili
W jednej chwili zajęła się kotara, ręczniki i pół ściany
Oni byli najebani i nic nie ogarniali
Sąsiedzi poczuli smród i zobaczyli dym
Wezwali straż pożarną i psy (dom zły!)
Pijane zgredy opuszczały z dźwiękiem syren i w panice
łamiąc sobie nogi, skacząc z okna na ulicę
"Umarł, nie żyje
Po Doktora trzeba, nie?
Wiesiu nie pierdol, on już na tamtym świecie"
[Sokół:]
Patrzę na innych ludzi i ich domy
Nieletnie prostytutki, napierdalane żony
I myślę, że mój dom, chociaż nie był dobry
Dopierdolił mi, ale w granicach normy
Co jest normą?
Mam za mało tolerancji?
Daleko mi jest do elegancji-Francji
Bo moja tolerancja ma jednak granice
Księżom-pedofilom wsadzam w dupę gromnice
W imię czego?
Milczą
Potem rodzice na własne życzenie zrzucają w piekle kotwicę
Jak ludzie w domach mają potem się szanować?
Skoro takie rzeczy robią słudzy Boży w Domu Boga
Zupa bywała za słona?
Ty miałeś wielkie oczy
Masz strome życie?
Orient, by się nie stoczyć
Nie przynoś do domu syfu, otrzep buty z gnoju
Wolisz "Dom Zły"?
Spierdalaj z tego pokoju!
Była koleżanką mojej ciotecznej siostry
Znam to z opowiadań, niebieskie oczy, blond włosy, ładna
Zwinięty banknot zwykła nosić na wszelki wypadek zawsze
Bo zawsze może trafić się balanga
Jej ojczym bił ją, jej ojciec odszedł z inną
Lubiła w nocy mieszać nosy z wódką, potem z heroiną
Wpadłem na krótko, kupiłem siostrze wino
Ona wpadła się wygadać, że jej nie układa się z rodziną
Na twarzy blada, reszta bardziej latino
Pod okiem blady siniak, coś jak tygodniowe limo
Rzuciła szybko, że już spada choć jest miło
I wiedziałem, skąd ta Prada, gdy podjechał po nią limuzyną
Minął rok i słuch po niej zaginął
Podobno hera i koks były tym, co ją zabiło
Widziałem ją raz, w jej oczach widząc łzy
A jej życie to nie film, choć tytuł zna "Dom Zły"
"Jak dziewczyna jest ładna i w ogóle atrakcyjna
To musi swoje atuty wykorzystywać
Swoją atrakcyjność, nie?"
[Juras:]
Dwóch zgredów ze Śródmieścia poszło z piwkiem jak zwykle na winkiel
Postać za sklepem, wypić browar, walnąć setę
Gdy pili i palili podbił do nich obcy typ
Postawił flachę i zaprosił na swoja metę
Siedzieli w salonie przy stole i pili gorzałę
Gdy gospodarz mieszkania złapał jednego za pałę
Był pedałem i miał patent: stawiał flachę, ściągał meneli na chatę
By robili mu lachę
Tym razem to krew trysnęła na sweter
Zgredy wybiły mu z głowy pedalskie akcje taboretem
Leje się krew i gorzała
Obcinają mu łeb nożem, by psy nie rozpoznały ciała
Makabra, nie mogą przeciąć kręgosłupa
Na zmianę szabrują, piją i kroją trupa
Nagle jeden wpada na pomysł genialny
By wrzucić go do wanny i polać czymś łatwopalnym
Kolejna lufa i tak zrobili - wrzucili trupa do wanny i podpalili
W jednej chwili zajęła się kotara, ręczniki i pół ściany
Oni byli najebani i nic nie ogarniali
Sąsiedzi poczuli smród i zobaczyli dym
Wezwali straż pożarną i psy (dom zły!)
Pijane zgredy opuszczały z dźwiękiem syren i w panice
łamiąc sobie nogi, skacząc z okna na ulicę
"Umarł, nie żyje
Po Doktora trzeba, nie?
Wiesiu nie pierdol, on już na tamtym świecie"
[Sokół:]
Patrzę na innych ludzi i ich domy
Nieletnie prostytutki, napierdalane żony
I myślę, że mój dom, chociaż nie był dobry
Dopierdolił mi, ale w granicach normy
Co jest normą?
Mam za mało tolerancji?
Daleko mi jest do elegancji-Francji
Bo moja tolerancja ma jednak granice
Księżom-pedofilom wsadzam w dupę gromnice
W imię czego?
Milczą
Potem rodzice na własne życzenie zrzucają w piekle kotwicę
Jak ludzie w domach mają potem się szanować?
Skoro takie rzeczy robią słudzy Boży w Domu Boga
Zupa bywała za słona?
Ty miałeś wielkie oczy
Masz strome życie?
Orient, by się nie stoczyć
Nie przynoś do domu syfu, otrzep buty z gnoju
Wolisz "Dom Zły"?
Spierdalaj z tego pokoju!
Tłumaczenie piosenki
Zaraza: Dom Zły (ft. Pezet, Juras, Sokół)
Nie ma jeszcze tłumaczenia dla tego utworu
Bądź pierwszy i dodaj swoje tłumaczenie
Reklama
Reklama
Inne teksty wykonawcy
Zaraza: Dom Zły (ft. Pezet, Juras, Sokół)
-
Śmierć kliniczna (ft. Medium)
- Zaraza
-
Chore miasto (ft. Hades)
- Zaraza
-
Nie jestem to od pouczania (ft. Wigor, Juras, Diox, Mes, Te-Tris, Pono)
- Zaraza
-
Świt (ft. W.E.N.A., VNM)
- Zaraza
-
Ten track (ft. Diox, DJ Kebs)
- Zaraza
Skomentuj tekst
Zaraza: Dom Zły (ft. Pezet, Juras, Sokół)
Pisz jako Gość
4000 znaków do wpisania
Srogo
Ps. "Dom Zły" mocne kino!
Reklama
Reklama
Polecane na dziś
Teksty piosenek
-
Miłość jest ślepa
Sanah
„Kochanie mnie to jak pory roku Po miesiącach mroku Słońce świeci zza chmur Kochanie mnie to poza do skoku Nad przepaścią głęboką Potem już tylko w dół Kochanie mnie jak zima w pergoli Mró”
-
Genziara
Genzie
„mam pewność siebie, to praca nie dar oni mi piszą, że ja to mam fart przeżyłam tsunami, hejtu tyle fal nie mogłam już więcej dać, z siebie wiem, wiem najlepiej co na mnie stać jak gwiazda na nieb”
-
100 BPM - feat. Bletka
Kizo
„Nad miastem unosi się dym Dziś każdy porusza się w tańcu I serce wybija nam rytm Nie braknie nam promieni słońca Gdy mieni się golden hour Którego nie dotykasz końca Chce z Tobą tańczyć jak nikt”
-
Nie mówiła nic
EMO
„Znowu siedzę z sobą całkiem sam a jedno co jest pewne chciałem to mam o tobie trudno jest zapomnieć ot tak nie mówiła nic chciała z tobą być lubiła solo tańczyć aż po świt kochałem ją jak nik”
-
Pilnie oddam gruz
Daj To Głośniej
„Miałeś wyglądać jak Dicaprio miałam się wozić Twoim cabrio w basenie sączyć Aperole a Ty wyglądasz tak że ja, że ja Cię nie chcę Miałeś być jak z bajki pantofle, a nie stare najki gdzie mogę ”
Użytkownicy poszukiwali
Teksty piosenek
- dom zly tekst●
- Dom zły tekst●
- Zaraza dom zły tekst●
- dom zly sokol●
- zaraza dom zly tekst●
Reklama
Ostatnio wyszukiwane
Teksty piosenek
Wybrane
Teksty piosenek
-
Jepi Gaz
- Ronela Hajati
-
Strzelam petem
- Guzior
-
POŚRODKU
- B.R.O
-
Carpe Diem
- Positive Virus
-
Park Ciemnego Nieba
- Martini Police
-
Osłupienie (z Patrycja Migdał)
- Żaneta Łabudzka
-
100K ( + Żabson, Deemz)
- Beteo
-
Byłem w Piekle
- Krzysztof Jaryczewski
-
Różyczka - feat. John Neko
- Vix.N
-
Obiecaliśmy sobie
- Verba
Reklama
Tekst piosenki Dom Zły (ft. Pezet, Juras, Sokół) - Zaraza, tłumaczenie oraz teledysk. Poznaj słowa utworu Dom Zły (ft. Pezet, Juras, Sokół) - Zaraza. Znajdź teledyski, teksty i tłumaczenia innych piosenek - Zaraza.
Komentarze: 1
Sortuj