5tka: Ty mnie żywej nie weźmiesz

Zwrotka 1: Beztroskie lata dobrze pamiętam smak ciepłego chleba i masła Śmiech rodzeństwa który niósł się po domu od rana Silne ramiona ojca, które były mi jak azyl A miłość w oczach matki goiła wszelkie rany Tych wspomnień nie oddałabym za nic Najpiękniejsze lata spędziłam w domu na wsi Gdzie budził mnie piękny ptaków śpiew Zaś do świata snu kołysał szum drzew To tu w Konarzycach dotknęłam piękna Polski Miłość do tego kraju wdarła się do szpiku kości Chciałam poznać każdy sekret jej historii I dać coś od siebie bo czułam dług wdzięczności Bez reszty oddana dla tych ludzi i miejsc By przekazać wartości które niosły życiu sens I przyszedł dzień sprawdzian lojalności mojej Mamo masz mój warkocz odbiorę go po wojnie Ref: Nie wiem ile znaczy dla Ciebie zwykły sen Ja toczyłam walkę o każdy dzień I tylko jeden cel niósł sens biciu naszych serc Bez Ciebie, bez Ciebie… nie ma mnie Zwrotka 2: Ruszyłam w drogę tak bardzo mi nieznaną Nie czułam strachu, szłam z wiarą po wygraną Było ciężko lecz ktoś musiał wziąć na barki Cały smutek ból i strach który wkradł się w naszych braci A ja? Ja miałam w sobie ducha walki Chciałam być wszędzie tam gdzie mnie potrzebowali Nie brakowało mi tej dziecięcej fantazji Która pomagała wyjść z niejednej trudnej sytuacji To były czasy ciężkich prób i odwagi Ja czułam się na siłach by być od zadań specjalnych Bo wiesz? Jeśli kochasz tak szczerze Jesteś gotów zrobić wszystko bez względu na konsekwencje Możesz nazwać mnie szaleńcem Że w tym obłędzie drobnym gestem przez uśmiech chciałam nieść innym nadzieje Ludziom honoru z zasadami ze stali Co znaczy dane słowo Bóg świadkiem kto się sprawdził Zwrotka 3: I po tych wielu latach ciężkiej okupacji Gdy patrzysz na piekło serce krwawi tęskno do matki Wciągnięta w wir nieustającej walki Gdzieś ta siła się ulatnia lecz wciąż nie brakuje wiary Mamo lada moment Cię zobaczę Tylko w jeszcze jedno miejsce serce mi iść każe Kłęby myśli , wzrok gubię, pamiętam przysięgę NIE! TY MNIE ŻYWEJ NIE WEŹMIESZ!