Alberto: freestyle
Tekst piosenki
Tekst piosenki
Alberto: freestyle
[Zwrotka 1]
Wchodzę w bit, jest git, wow, łapię się za gnata
Poprawiam spodnie, no bo przeszkadza mi knaga
Twoja dupa patrzy, wiem, że chciałaby polatać
Gotowa ryzykować, chociaż to droga pod zakaz
Płynę pod prąd i tak już od małolata
Od małolata latam, ale nie złamałem zasad
Idę do przodu i nigdy się nie zawracam
I tak nie miałem nic, więc nie było do czego wracać
Poznałem biedę, wiem, co to jest ciężka praca
Legalna płaca się całkowicie nie opłaca
Rzucają towar i oszukują na VAT-ach
Nie puści pary bratan, nawet na wariografach
Balety co tydzień, co tydzień gruba zabawa
Porobiona młodzież, bo dealer na nich zarabia
Ja wolę sport, a nie zatkana kichawa
Ciężka praca, piąta seria, spompowana łapa
Nie jestem święty, ale życie chcę poukładać
Sądy chcą karać, choć sami mają w chuj bałagan
Policja znajdzie na ciebie zawsze paragraf
To jak pułapka — nie poruszaj się bez adwokata
Kupione media, wszystko to propaganda
Człowiek chciwy, jak polityk, który własny kraj okrada
Ja nie na sezon, rap to moja zajawka
Otwieram dach, noga na gaz i dalej dopierdalam.
[Refren]
(Ey) Znowu poznaję ten dźwięk
To kolejny milion mi pękł (Gang, gang, gang)
Pizdy mają mokre gacie i lęk
Słyszę te drgania ich szczęk (Gang, gang, gang)
Nigdy mi nie wejdzie suka na łeb
Choć świeci cyckami jak LED (Gang, gang, gang)
Windy nie było, jak chciałem tu wejść
Więc po schodach zacząłem biec.
[Zwrotka 2]
Czym więcej pieniędzy, tym więcej jeszcze kłopotów
To stare ziomki z bloków zamienili się we wrogów
Sukces to dziwka, a ja nadal taki sam
Szybka weryfikacja, kto fałszywy, a kto brat
Tylko chlać chcą, ćpać chcą, cały tydzień gaz
Ty, jeśli masz do mnie problem, kładę lachę ci na twarz
Krąży patrol, broń — nadużywają odznaki
A w solówce sam na sam nie miałbyś ze mną żadnych szans (yeah)
Na mnie świecą się diamenty, bo taki jest biznes
Na bok sentymenty, milion złotych w walizce
Trzeba to pomnożę, nie przejebać na mieście
Chcę zaparkować Royce’a w nowym apartamencie.
[Przejście]
Wielkie dupy w jacuzzi się bawią do rana
Na nowe płytki się wylewa piana
Ona schodzi niżej, dymi marihuana
Elizabeth, Katarzyna, Marianna.
[Refren]
(Ey) Znowu poznaję ten dźwięk
To kolejny milion mi pękł (Gang, gang, gang)
Pizdy mają mokre gacie i lęk
Słyszę te drgania ich szczęk (Gang, gang, gang)
Nigdy mi nie wejdzie suka na łeb
Choć świeci cyckami jak LED (Gang, gang, gang)
Windy nie było, jak chciałem tu wejść
Więc po schodach zacząłem biec.
Wchodzę w bit, jest git, wow, łapię się za gnata
Poprawiam spodnie, no bo przeszkadza mi knaga
Twoja dupa patrzy, wiem, że chciałaby polatać
Gotowa ryzykować, chociaż to droga pod zakaz
Płynę pod prąd i tak już od małolata
Od małolata latam, ale nie złamałem zasad
Idę do przodu i nigdy się nie zawracam
I tak nie miałem nic, więc nie było do czego wracać
Poznałem biedę, wiem, co to jest ciężka praca
Legalna płaca się całkowicie nie opłaca
Rzucają towar i oszukują na VAT-ach
Nie puści pary bratan, nawet na wariografach
Balety co tydzień, co tydzień gruba zabawa
Porobiona młodzież, bo dealer na nich zarabia
Ja wolę sport, a nie zatkana kichawa
Ciężka praca, piąta seria, spompowana łapa
Nie jestem święty, ale życie chcę poukładać
Sądy chcą karać, choć sami mają w chuj bałagan
Policja znajdzie na ciebie zawsze paragraf
To jak pułapka — nie poruszaj się bez adwokata
Kupione media, wszystko to propaganda
Człowiek chciwy, jak polityk, który własny kraj okrada
Ja nie na sezon, rap to moja zajawka
Otwieram dach, noga na gaz i dalej dopierdalam.
[Refren]
(Ey) Znowu poznaję ten dźwięk
To kolejny milion mi pękł (Gang, gang, gang)
Pizdy mają mokre gacie i lęk
Słyszę te drgania ich szczęk (Gang, gang, gang)
Nigdy mi nie wejdzie suka na łeb
Choć świeci cyckami jak LED (Gang, gang, gang)
Windy nie było, jak chciałem tu wejść
Więc po schodach zacząłem biec.
[Zwrotka 2]
Czym więcej pieniędzy, tym więcej jeszcze kłopotów
To stare ziomki z bloków zamienili się we wrogów
Sukces to dziwka, a ja nadal taki sam
Szybka weryfikacja, kto fałszywy, a kto brat
Tylko chlać chcą, ćpać chcą, cały tydzień gaz
Ty, jeśli masz do mnie problem, kładę lachę ci na twarz
Krąży patrol, broń — nadużywają odznaki
A w solówce sam na sam nie miałbyś ze mną żadnych szans (yeah)
Na mnie świecą się diamenty, bo taki jest biznes
Na bok sentymenty, milion złotych w walizce
Trzeba to pomnożę, nie przejebać na mieście
Chcę zaparkować Royce’a w nowym apartamencie.
[Przejście]
Wielkie dupy w jacuzzi się bawią do rana
Na nowe płytki się wylewa piana
Ona schodzi niżej, dymi marihuana
Elizabeth, Katarzyna, Marianna.
[Refren]
(Ey) Znowu poznaję ten dźwięk
To kolejny milion mi pękł (Gang, gang, gang)
Pizdy mają mokre gacie i lęk
Słyszę te drgania ich szczęk (Gang, gang, gang)
Nigdy mi nie wejdzie suka na łeb
Choć świeci cyckami jak LED (Gang, gang, gang)
Windy nie było, jak chciałem tu wejść
Więc po schodach zacząłem biec.
Tłumaczenie piosenki
Alberto: freestyle
Nie ma jeszcze tłumaczenia dla tego utworu
Bądź pierwszy i dodaj swoje tłumaczenie
Reklama
Reklama
Inne teksty wykonawcy
Alberto: freestyle
-
Wady - feat. Sentino
- Alberto
-
Afrykańska maczeta prod. Swizzy x pieruun
- Alberto
-
Dwutakt
- Alberto
-
Czarny Charakter
- Alberto
-
(ft. Saveesa)
- Alberto
Skomentuj tekst
Alberto: freestyle
Pisz jako Gość
4000 znaków do wpisania
Twój komentarz może być pierwszy
Reklama
Reklama
Polecane na dziś
Teksty piosenek
-
dorosłe serce
WERSOW
„Serce dorosło wciąż łamie się w pół padło zbyt wiele między nami złych słów wiem że mnie kochasz na swój sposób to ja tak bardzo tęsknie ale nie jest mi żal bo jesteś chciałam byś chociaż spojrzał na ”
-
Od nowa
Julia Wieniawa
„Znam takich jak Ty słowa rzucasz na wiatr byłeś tak pewny a znów jesteś sam czułam się lekko tak przy Tobie pod płaszczem gwiazd świeciłam mocniej szkoda, że mimo tego nie widziałeś mnie ”
-
CHA CHA
Sobel
„Przecież sama nie wiesz czego chcesz I ja od dawna czuję, że nie warto Wiesz, że daję serce Ci na dłoni Które Ty wraz z petem wyrzucisz przez balkon Koniec z walką, wiem, że nie dam Ci już... N”
-
Maison - ft. Lucie
Emilio Piano
„Où va-t-on ? Quand on n’a plus de maison ? Les fleurs sous le béton, Maman, Dis-le-moi, Où va-t-on ? Est-ce qu’un jour on sait vraiment ? Ou est-ce qu’on fait semblant, tout le temps ? Où va”
-
Chcę ciebie częściej
Maciej Skiba
„Powiedz coś Tak od niechcenia Chcę Ciebie słuchać To miłe dla ucha Bez Ciebie szare mam dni Kiedy nie dzwonisz Nie robię nic Wszystko jest po nic Tylko Ty Potrafisz mnie przed tym o”
Użytkownicy poszukiwali
Teksty piosenek
- wchodze w bit jest git●
Reklama
Ostatnio wyszukiwane
Teksty piosenek
Wybrane
Teksty piosenek
-
Wiara czyni cuda
- Popek
-
Słodka
- Verba
-
Szczęśliwe serce
- Teresa Werner
-
Coś się święci - feat. Kaz Bałagane
- Diho
-
Już nigdy | Przesłuchania w ciemno | The Voice Senior 6
- Małgorzata Kamińska
-
Myślałem, że będzie gorzej
- Dwa Sławy
-
Zgoda
- Hetman
-
Ała
- Daj To Głośniej
-
Roses
- PUMPSOUND
-
Fioletowy rok - x Vae Vistic (prod. CatchUp)
- Szpaku
Reklama
Tekst piosenki freestyle - Alberto, tłumaczenie oraz teledysk. Poznaj słowa utworu freestyle - Alberto. Znajdź teledyski, teksty i tłumaczenia innych piosenek - Alberto.
Komentarze: 0