Alina Janowska: Ballada o Chmielnej
Tekst piosenki
Brak wideo
Tekst piosenki
Alina Janowska: Ballada o Chmielnej
Pan słyszał - Chmielnej ma już nie być.
Coś tam rozwalą, coś tam zburzą -
to śmieszne, aż się nie chce wierzyć -
zamiast burdelu ma być urząd.
I zamiast budki z piwem w bramie,
będzie - czy ja wiem - mieszkanie?
Pan słyszał - Chmielnej ma nie być,
Chmielnej ma nie być już.
W popołudnie niedzielne,
będziesz chodził po Chmielnej
jak po zwykłej, normalnej ulicy.
Razem z tobą po Chmielnej,
będą chodzić bezczelnie,
jacyś, na przykład - urzędnicy.
Ach, co to była za ulica...
Panie, to jeszcze jest ulica.
Niech pan się przejdzie raz po Chmielnej
wieczorem przy świetle księżyca.
Panie, w tej bramie - trzecia z lewej -
koło gnojówki stał cadiilac.
Ten facet, co go miał, to świnia,
powinien za to dawno siedzieć,
ale nie będzie siedzieć, panie
pan wie, z kim on dziś jadł śniadanie?
Pan słyszał - Chmielnej ma już nie być,
Chmielnej ma nie być już.
A te stare kobiety,
malowane kobiety,
które chodzą, tam chodzą wciąż nocą?
Pan je widział, no nie?
To pan pewno już wie -
po co one tak chodzą - po co?
Na rogu Chmielnej, w cedete,
to wie pan, lalki się paliły,
zresztą pan czytał, to pan wie,
jakoś tam w końcu się zgasiły.
Ludzie to bydło, swoją drogą,
żeby tratować tyle dzieci,
że oni pisać o tym mogą,
jeszcze rozejdzie się po świecie...
A tamten stragan, za neonem -
patrz pan - naprawa wiecznych piór...
Panie, ten facet to milioner,
on żyje, panie, tak jak król.
W podwórzu, trzecie piętro dzwonić,
wchodzisz za kuchnię, drzwi uchylasz -
możesz pan kupić swojej żonie
taki, proszą pana, brylant.
Pan słyszał - Chmielnej ma już nie być,
Chmielnej ma nie być już.
A ci smutni faceci,
grzeczni, ładni faceci,
którzy chodzą, tam chodzą wciąż nocą,
pan ich widział, no nie?
To pan pewno już wie,
po co oni tak chodzą - po co?
A co to była za ulica...
Panie, to jeszcze jest ulica,
chodź pan, przejdziemy się po Chmielnej
wieczorem, przy świetle księżyca
Coś tam rozwalą, coś tam zburzą -
to śmieszne, aż się nie chce wierzyć -
zamiast burdelu ma być urząd.
I zamiast budki z piwem w bramie,
będzie - czy ja wiem - mieszkanie?
Pan słyszał - Chmielnej ma nie być,
Chmielnej ma nie być już.
W popołudnie niedzielne,
będziesz chodził po Chmielnej
jak po zwykłej, normalnej ulicy.
Razem z tobą po Chmielnej,
będą chodzić bezczelnie,
jacyś, na przykład - urzędnicy.
Ach, co to była za ulica...
Panie, to jeszcze jest ulica.
Niech pan się przejdzie raz po Chmielnej
wieczorem przy świetle księżyca.
Panie, w tej bramie - trzecia z lewej -
koło gnojówki stał cadiilac.
Ten facet, co go miał, to świnia,
powinien za to dawno siedzieć,
ale nie będzie siedzieć, panie
pan wie, z kim on dziś jadł śniadanie?
Pan słyszał - Chmielnej ma już nie być,
Chmielnej ma nie być już.
A te stare kobiety,
malowane kobiety,
które chodzą, tam chodzą wciąż nocą?
Pan je widział, no nie?
To pan pewno już wie -
po co one tak chodzą - po co?
Na rogu Chmielnej, w cedete,
to wie pan, lalki się paliły,
zresztą pan czytał, to pan wie,
jakoś tam w końcu się zgasiły.
Ludzie to bydło, swoją drogą,
żeby tratować tyle dzieci,
że oni pisać o tym mogą,
jeszcze rozejdzie się po świecie...
A tamten stragan, za neonem -
patrz pan - naprawa wiecznych piór...
Panie, ten facet to milioner,
on żyje, panie, tak jak król.
W podwórzu, trzecie piętro dzwonić,
wchodzisz za kuchnię, drzwi uchylasz -
możesz pan kupić swojej żonie
taki, proszą pana, brylant.
Pan słyszał - Chmielnej ma już nie być,
Chmielnej ma nie być już.
A ci smutni faceci,
grzeczni, ładni faceci,
którzy chodzą, tam chodzą wciąż nocą,
pan ich widział, no nie?
To pan pewno już wie,
po co oni tak chodzą - po co?
A co to była za ulica...
Panie, to jeszcze jest ulica,
chodź pan, przejdziemy się po Chmielnej
wieczorem, przy świetle księżyca
Tłumaczenie piosenki
Alina Janowska: Ballada o Chmielnej
Nie ma jeszcze tłumaczenia dla tego utworu
Bądź pierwszy i dodaj swoje tłumaczenie
Reklama
Reklama
Inne teksty wykonawcy
Alina Janowska: Ballada o Chmielnej
-
Polka kryminalna
- Alina Janowska
-
Czerwone jab
- Alina Janowska
-
Ja si
- Alina Janowska
-
Jesienne r
- Alina Janowska
-
Rzepakowe lato
- Alina Janowska
Skomentuj tekst
Alina Janowska: Ballada o Chmielnej
Pisz jako Gość
4000 znaków do wpisania
Twój komentarz może być pierwszy
Reklama
Reklama
Polecane na dziś
Teksty piosenek
-
Samoloty (ZORZA) - feat. Kaśka Sochacka
Dawid Podsiadło
„Czy coś mnie chwyci tak jak wcześniej? Chodzę tyłem jakiś dłuższy czas Mniej mi w oczy wieje wiatr Kto złapie mnie za drżącą rękę? Jestem tu na krótką chwilę jak Bluza metr czterdzieści dwa ”
-
Toksyny (Słoń & The Returners)
Słoń
„Jebać tych skrajnie z lewej i jebać tych skrajnie z prawej Wykurwiaj jak jesteś zjebem, co myśli że ma monopol na prawdę Nie chce żyć z butem na gardle, pierdole wasz mentalny karcer Po jednej komu”
-
Wonderful
Monika Kociołek
„You keep trying he's so wonderful If you lie and let it go, if you want my soul Second to come dare us to stay And one day I'mma stay The others just played I was stuck in their days Please do”
-
Miodożer
Genzie
„Kiedy wokół wielki lwy Ja muszę być jak miodożer Pokazuję kły i napieram jak buldożer Nic ci nie pomoże Nic ci nie pomoże Wielkie lwy, ich wielkie kły Nie są straszne mi Nie są straszne mi W”
-
Suma wszystkich strachów
Małpa
„Małpa prezentuje utwór "Suma wszystkich strachów". Kiedy byłem małym chłopcem w kółko powtarzali mi Że gdy dorosnę to nie będę mógł uronić łzy Że mam emocje kryć tak by ich nie zobaczył nikt Dzi”
Reklama
Ostatnio wyszukiwane
Teksty piosenek
Wybrane
Teksty piosenek
-
A Question of You
- Inhaler
-
Śliski pic
- Fisz Emade Tworzywo
-
Śniadanie - feat. Natalia Przybysz
- Fisz Emade Tworzywo
-
Długie ręce
- Fisz Emade Tworzywo
-
Spływacz
- Fisz Emade Tworzywo
-
Nie widzimy chmur
- Fisz Emade Tworzywo
-
Brama
- Fisz Emade Tworzywo
-
Ogon
- Fisz Emade Tworzywo
-
Sedno
- Fisz Emade Tworzywo
-
Dare U - feat. Imagine Dragons
- NLE Choppa
Reklama
Tekst piosenki Ballada o Chmielnej - Alina Janowska, tłumaczenie oraz teledysk. Poznaj słowa utworu Ballada o Chmielnej - Alina Janowska. Znajdź teledyski, teksty i tłumaczenia innych piosenek - Alina Janowska.
Komentarze: 0