Ariana Grande: Take Me Or Leave Me feat. Liz Gillies

Każdego dnia
Gdy idę ulicą
Słyszę jak ludzie mówią,
“Co za laska”

Odkąd dojrzałam,
Każdy się na mnie gapi
Faceci, dziewczyny…
Nic na to nie poradzę, skarbie.

Więc bądź grzeczny
I nie trać zmysłów
Po prostu pamiętaj
Jestem Twoim skarbem

Zaakceptuj mnie taką, jaką jestem
Tym, kim miałam być od początku
Nawet jeśli Ci się to nie podoba
Zaakceptuj mnie albo zostaw w spokoju
Zaakceptuj mnie albo zostaw w spokoju

Tygrys w klatce
Nigdy nie zobaczy słońca
Ta diwa potrzebuje sceny
Skarbie – zabawmy się!

Jesteś tym, którego wybrałam
Też pokochasz blask fleszy, a teraz skarbie

Bądź mgrzeczny
Nie marnuj mojego czasu
Płacząc: “Kochanie,
Nadal jesteś moim skarbem?”
(Nie waż się!)

Zaakceptuj mnie taką, jaką jestem
Tym, kim miałam być od początku
Nawet jeśli Ci się to nie podoba
Zaakceptuj mnie albo zostaw w spokoju

Nie ma mowy, czy mogę być kimś, kim nie jestem?
Nie chcesz, żeby Twoja dziewczyna była gorącą laską!?
Nie walcz z tym – nie trać głowy
Bo każdej nocy kto jest w Twoim łóżku?

No kto? Kto jest w Twoim łóżku?
Dasz buzi, pysiu?

To nie zadziała, patrzę zanim skaczę
Kocham marginesy i dyscyplinę
Sporządzam listy kiedy śnię
Kochanie, co jest moim grzechem?

Nigdy nie rezygnuję, doprowadzam to do końca
Nie cierpię bałaganu, ale kocham cię
Co mam zrobić z moim improwizowanym skarbem?

Bądź rozsądny
Bo to zaspokaja tę dziewczynę
Miałeś nagrodę, więc się nie kompromituj
Jesteś szczęściarzem, skarbie

Zaakceptuj mnie taką, jaką jestem
(Lubię rządzić innymi)
Tym, kim miałam być od początku
(Snob, ale zbyt uprzejmy)
Nawet jeśli Ci się to nie podoba
(Sympatyczny, żartowniś maniak)
Zaakceptuj mnie albo zostaw w spokoju
(Anal dobry!)

O to chodzi! Słoma, która łamie moje plecy
Rezygnuję, chyba, że tego nie zwrócisz
Kobiety