Bokun: Perspektywy
Tekst piosenki
Tekst piosenki
Bokun: Perspektywy
Moja polska ziemia
ciągnie mnie rękami i nogami w dół
bo za długo gapiłem się w niebo
mam wyprany mózg
żyłem tylko do pierwszego
potem się zobaczy już
a jedyne co widziałem z niego
zmarnowany …
są i tacy, którzy wierzą że to jest wspaniały rod
i na co dzień z gówna grzebią się
by w jeszcze większe pójść
dla ciebie wiem jak niemoc suszy
jak samotność zwala z nóg
boisz przygnać się do tego
w środku cię rozwala wpół
nie mogę sam usiedzieć – mam za dużo wspomnień
i co lubią ostry grzebień swój nastroszyć do mnie
mam jedne przekaz
ryju lepiej trzymaj mordę
jak dzwonisz na imprezę lub interesownie
Ty, Boże - jak istniejesz - daj mi swój rozsądek
Bo prędzej ocipieje, zanim zdołam zmądrzeć
na mokrej glebie żegnam się z kolejnym ząbkiem
co lecąc krzyczy: weź spokorniej!
nie!
mam zaburzone perspektywy
ale wbity w to ból
kiedy się dymi mi spod grzywy
wrzucam bity na full
czasem dla zgrywy
czasem by wykładać pliki na stół
czasem leniwy
czasem żywy zbyt by liczyć na cud
mam zaburzone perspektywy
ale wbity w to ból
kiedy się dymi mi spod grzywy
wrzucam bity na full
czasem dla zgrywy
czasem by wykładać pliki na stół
czasem leniwy
czasem żywy zbyt by liczyć na cud
liczyć na cud /10x
piszą do mnie ładne dupy
od kiedy mam fejm
a ten fejm jak nic się kłuci z robionym hajsem
za mój rap zdążyłem kupić jedynie garstkę
choć nie raz mnie kusi by zrobić z siebie gwiazdkę
same marne tłuki mi mówią ze zwoje zgarnę
i się będę co dzień budził w willi nad miastem
potem obrabiają dupy jak już nie patrzę
byle jak najmniej toksycznych ludzi już zawsze
choć to nie łatwe
nie mogę się naginać
robię rap nie biznes
nie umiem dbać o PR
kumać z środowiskiem
mam w rapie status szczyla
ale już to dziś wiem
że będę go przeklinać
jak mnie hajs przyciśnie
Ty, Boże – jak wytrzymasz – kitraj mnie pod skrzydłem
bo ego mnie wydyma, i mnie w kierat wciśnie
mam zbyt zamglony finał
by cie wylać z kwitkiem
i zmienić się w chorą ambicję
mam zaburzone perspektywy
ale wbity w to ból
kiedy się dymi mi spod grzywy
wrzucam bity na full
czasem dla zgrywy
czasem by wykładać pliki na stół
czasem leniwy
czasem żywy zbyt by liczyć na cud
mam zaburzone perspektywy
ale wbity w to ból
kiedy się dymi mi spod grzywy
wrzucam bity na full
czasem dla zgrywy
czasem by wykładać pliki na stół
czasem leniwy
czasem żywy zbyt by liczyć na cud
liczyć na cud /10x
ciągnie mnie rękami i nogami w dół
bo za długo gapiłem się w niebo
mam wyprany mózg
żyłem tylko do pierwszego
potem się zobaczy już
a jedyne co widziałem z niego
zmarnowany …
są i tacy, którzy wierzą że to jest wspaniały rod
i na co dzień z gówna grzebią się
by w jeszcze większe pójść
dla ciebie wiem jak niemoc suszy
jak samotność zwala z nóg
boisz przygnać się do tego
w środku cię rozwala wpół
nie mogę sam usiedzieć – mam za dużo wspomnień
i co lubią ostry grzebień swój nastroszyć do mnie
mam jedne przekaz
ryju lepiej trzymaj mordę
jak dzwonisz na imprezę lub interesownie
Ty, Boże - jak istniejesz - daj mi swój rozsądek
Bo prędzej ocipieje, zanim zdołam zmądrzeć
na mokrej glebie żegnam się z kolejnym ząbkiem
co lecąc krzyczy: weź spokorniej!
nie!
mam zaburzone perspektywy
ale wbity w to ból
kiedy się dymi mi spod grzywy
wrzucam bity na full
czasem dla zgrywy
czasem by wykładać pliki na stół
czasem leniwy
czasem żywy zbyt by liczyć na cud
mam zaburzone perspektywy
ale wbity w to ból
kiedy się dymi mi spod grzywy
wrzucam bity na full
czasem dla zgrywy
czasem by wykładać pliki na stół
czasem leniwy
czasem żywy zbyt by liczyć na cud
liczyć na cud /10x
piszą do mnie ładne dupy
od kiedy mam fejm
a ten fejm jak nic się kłuci z robionym hajsem
za mój rap zdążyłem kupić jedynie garstkę
choć nie raz mnie kusi by zrobić z siebie gwiazdkę
same marne tłuki mi mówią ze zwoje zgarnę
i się będę co dzień budził w willi nad miastem
potem obrabiają dupy jak już nie patrzę
byle jak najmniej toksycznych ludzi już zawsze
choć to nie łatwe
nie mogę się naginać
robię rap nie biznes
nie umiem dbać o PR
kumać z środowiskiem
mam w rapie status szczyla
ale już to dziś wiem
że będę go przeklinać
jak mnie hajs przyciśnie
Ty, Boże – jak wytrzymasz – kitraj mnie pod skrzydłem
bo ego mnie wydyma, i mnie w kierat wciśnie
mam zbyt zamglony finał
by cie wylać z kwitkiem
i zmienić się w chorą ambicję
mam zaburzone perspektywy
ale wbity w to ból
kiedy się dymi mi spod grzywy
wrzucam bity na full
czasem dla zgrywy
czasem by wykładać pliki na stół
czasem leniwy
czasem żywy zbyt by liczyć na cud
mam zaburzone perspektywy
ale wbity w to ból
kiedy się dymi mi spod grzywy
wrzucam bity na full
czasem dla zgrywy
czasem by wykładać pliki na stół
czasem leniwy
czasem żywy zbyt by liczyć na cud
liczyć na cud /10x
Tłumaczenie piosenki
Bokun: Perspektywy
Nie ma jeszcze tłumaczenia dla tego utworu
Bądź pierwszy i dodaj swoje tłumaczenie
Reklama
Reklama
Inne teksty wykonawcy
Bokun: Perspektywy
-
Disko
- Bokun
-
Coś
- Bokun
-
Zero
- Bokun
-
Nie pożyczaj
- Bokun
-
200 po mieście
- Bokun
Skomentuj tekst
Bokun: Perspektywy
Pisz jako Gość
4000 znaków do wpisania
Twój komentarz może być pierwszy
Reklama
Reklama
Polecane na dziś
Teksty piosenek
-
Klasyk - feat. Wiz Khalifa
Żabson
„Żabson prezentuje utwór "Klasyk" - feat. Wiz Khalifa (premiera 12 grudnia 2025 r.). [Intro: Żabson] Yeah [Refren: Żabson] Mordo, to już klasyk, co weekend nowy klub DJ serwuje basy, to powtar”
-
KTO MA STYL
Modelki, Vlodarski
„Każdy wie kto Kto ma styl, kto ma branie Zobacz jak się ruszam i zrób to jak ja Jestem jak bestia, to tak uzależnia I wiem, że Ty też to wiesz Każdy wie kto Kto ma styl, kto ma branie Zobacz ”
-
Metalowy wzwód
Nocny Kochanek
„Twardy jak stal od urodzenia nie ściągnąłem glanów twardy jak stal więc kurwa znam się na heavy metalu mam serce ze stali jest zimne i czarne jak lód szacunek metali od tego mam wzwód ambi”
-
Złota Noc - feat. Anna Rusowicz, Tomasz Szczepanik
Sidney Polak
„Czekaliśmy przez długi rok na gwiazdę co rozjaśni mrok A z nami czekał cały świat Nadzieja nie dawała spać To złota, złota noc światło niech zgasi mrok Niech zapłoną serca nam Niech pali się ”
-
grudzień
Wiktoria Zwolińska
„nie przeżyliśmy razem zimy w szafie twoje swetry i mróz który gryzie w kark zbyt wcześnie pękło to całe powietrze którym oddychałam tylko ja teraz grudzień jest twój teraz grudzień jest twój ”
Reklama
Ostatnio wyszukiwane
Teksty piosenek
Wybrane
Teksty piosenek
Reklama
Tekst piosenki Perspektywy - Bokun, tłumaczenie oraz teledysk. Poznaj słowa utworu Perspektywy - Bokun. Znajdź teledyski, teksty i tłumaczenia innych piosenek - Bokun.
Komentarze: 0