Bonson: Border (gośc. Flojd, KPSN)
Tekst piosenki
Tekst piosenki
Bonson: Border (gośc. Flojd, KPSN)
ja to ten co ma biznes plan
luz
spokojne noce i sny bez zmian
luz
spokojne wchodzę i milkniesz jak grób
bo zapomniałeś już ze miałem ksywkę bankrut
jest git, jest hajs
kolacja w zamku dziś
karta win?
wex dwa
i uśmiech
wjazd z truizmem daje siłę wstać
jej koleżanki mówią: typ bez wad
a ja to w piździe mam
przejebałem cała flotę, gryzę tynk ze ścian
i znów zniknę na 3 dni
jak mi styknie dziad
jak coś dryndę brat
to mi fikniesz z dwa
nie odbieram kiedy ona dzwoni znów na w kurwie
nikt nie odbiera
najlepszego zioma znów mam w lustrze
apartament piętro 7
życie jest okrutne
kiedy znowu dziel towar na zegarku 5 po 6
chu* nie potrzebny mi nikt
dwa koła w błoto
kiedy ty żresz podeszwy by żyć
nie widzę w sobie winy
krzyczę że to przez nich
i nic mnie nie powstrzyma
tego już się nie uda zmieść po d dywan
ja o on
on i ja
taki los
mój przyjaciel broni
brat
mówią ze mam problem
wiem mam w chu*
kiedy jedne idzie w górę
drugi zjeżdża w dół
i tyko wkurw* się
gdy lecę znów na łeb
bo dwóch nas jest
zamiast się cuć jak szef
znów czuje w ustach krew
i tyko wkurw* się
bo znowu robi głupstwa, klnękiedy myślę że już spoko
wjeżdża drugi, znów na nie
i tyko wkurw* się
gdy lecę znów na łeb
bo dwóch nas jest
zamiast się cuć jak szef
znów czuje w ustach krew
i tyko wkurw* się
bo znowu robi głupstwa, klnę
kiedy myślę że już spoko
wjeżdża drugi, znów na nie
budzę na podłodze si ei kur* krew na spodniach
w bani taki chlew że bóg chyba o nas zapomniał
jednocześnie gniew euforia
i miedzy nami dwoma
do utraty tchu
jak bliski wschód i św. wojna
dla mnie nie najlepsza opcja
jak się wjebac w długi
na michę i coś tam od Wira wyżebram na szlugi
w chu* mam to czy mnie lubisz
bo bliskim robię krzywdę
zaufaj, ze nie chciałabyś się przy mnie budzić
ale ten pierwszy to jest niezły goić
wierny ideałom
i wciąż stara si o lepszy los
czasem nawet pochwali go na uczelni ktoś
pracowity
nie wypuści jak już złapie w żeby kość
i nie wie co to długi
na imprezach bywa rzadko
woli na siłkę iść w tym czasie
ale co kto lubi
bardziej ułożony facet jest ni eto co drugi
z takim o poranku chciałabyś się obok budzić
i tyko wkurw* się
gdy lecę znów na łeb
bo dwóch nas jest
zamiast się cuć jak szef
znów czuje w ustach krew
i tyko wkurw* się
bo znowu robi głupstwa, klnę
kiedy myślę że już spoko
wjeżdża drugi, znów na nie
i tyko wkurw* się
gdy lecę znów na łeb
bo dwóch nas jest
zamiast się cuć jak szef
znów czuje w ustach krew
i tyko wkurw* się
bo znowu robi głupstwa, klnę
kiedy myślę że już spoko
wjeżdża drugi, znów na nie
luz
spokojne noce i sny bez zmian
luz
spokojne wchodzę i milkniesz jak grób
bo zapomniałeś już ze miałem ksywkę bankrut
jest git, jest hajs
kolacja w zamku dziś
karta win?
wex dwa
i uśmiech
wjazd z truizmem daje siłę wstać
jej koleżanki mówią: typ bez wad
a ja to w piździe mam
przejebałem cała flotę, gryzę tynk ze ścian
i znów zniknę na 3 dni
jak mi styknie dziad
jak coś dryndę brat
to mi fikniesz z dwa
nie odbieram kiedy ona dzwoni znów na w kurwie
nikt nie odbiera
najlepszego zioma znów mam w lustrze
apartament piętro 7
życie jest okrutne
kiedy znowu dziel towar na zegarku 5 po 6
chu* nie potrzebny mi nikt
dwa koła w błoto
kiedy ty żresz podeszwy by żyć
nie widzę w sobie winy
krzyczę że to przez nich
i nic mnie nie powstrzyma
tego już się nie uda zmieść po d dywan
ja o on
on i ja
taki los
mój przyjaciel broni
brat
mówią ze mam problem
wiem mam w chu*
kiedy jedne idzie w górę
drugi zjeżdża w dół
i tyko wkurw* się
gdy lecę znów na łeb
bo dwóch nas jest
zamiast się cuć jak szef
znów czuje w ustach krew
i tyko wkurw* się
bo znowu robi głupstwa, klnękiedy myślę że już spoko
wjeżdża drugi, znów na nie
i tyko wkurw* się
gdy lecę znów na łeb
bo dwóch nas jest
zamiast się cuć jak szef
znów czuje w ustach krew
i tyko wkurw* się
bo znowu robi głupstwa, klnę
kiedy myślę że już spoko
wjeżdża drugi, znów na nie
budzę na podłodze si ei kur* krew na spodniach
w bani taki chlew że bóg chyba o nas zapomniał
jednocześnie gniew euforia
i miedzy nami dwoma
do utraty tchu
jak bliski wschód i św. wojna
dla mnie nie najlepsza opcja
jak się wjebac w długi
na michę i coś tam od Wira wyżebram na szlugi
w chu* mam to czy mnie lubisz
bo bliskim robię krzywdę
zaufaj, ze nie chciałabyś się przy mnie budzić
ale ten pierwszy to jest niezły goić
wierny ideałom
i wciąż stara si o lepszy los
czasem nawet pochwali go na uczelni ktoś
pracowity
nie wypuści jak już złapie w żeby kość
i nie wie co to długi
na imprezach bywa rzadko
woli na siłkę iść w tym czasie
ale co kto lubi
bardziej ułożony facet jest ni eto co drugi
z takim o poranku chciałabyś się obok budzić
i tyko wkurw* się
gdy lecę znów na łeb
bo dwóch nas jest
zamiast się cuć jak szef
znów czuje w ustach krew
i tyko wkurw* się
bo znowu robi głupstwa, klnę
kiedy myślę że już spoko
wjeżdża drugi, znów na nie
i tyko wkurw* się
gdy lecę znów na łeb
bo dwóch nas jest
zamiast się cuć jak szef
znów czuje w ustach krew
i tyko wkurw* się
bo znowu robi głupstwa, klnę
kiedy myślę że już spoko
wjeżdża drugi, znów na nie
Tłumaczenie piosenki
Bonson: Border (gośc. Flojd, KPSN)
Nie ma jeszcze tłumaczenia dla tego utworu
Bądź pierwszy i dodaj swoje tłumaczenie
Reklama
Reklama
Inne teksty wykonawcy
Bonson: Border (gośc. Flojd, KPSN)
-
Martwy Król (gośc. Roma)
- Bonson
-
Coś więcej
- Bonson
-
Pozory
- Bonson
-
W dół (feat. Marysia Starosta)
- Bonson
-
Moi idole nie żyją (gośc. Cywinsky, Łuszy)
- Bonson
Skomentuj tekst
Bonson: Border (gośc. Flojd, KPSN)
Pisz jako Gość
4000 znaków do wpisania
Twój komentarz może być pierwszy
Reklama
Reklama
Polecane na dziś
Teksty piosenek
-
Miłość jest ślepa
Sanah
„Kochanie mnie to jak pory roku Po miesiącach mroku Słońce świeci zza chmur Kochanie mnie to poza do skoku Nad przepaścią głęboką Potem już tylko w dół Kochanie mnie jak zima w pergoli Mró”
-
Genziara
Genzie
„mam pewność siebie, to praca nie dar oni mi piszą, że ja to mam fart przeżyłam tsunami, hejtu tyle fal nie mogłam już więcej dać, z siebie wiem, wiem najlepiej co na mnie stać jak gwiazda na nieb”
-
100 BPM - feat. Bletka
Kizo
„Nad miastem unosi się dym Dziś każdy porusza się w tańcu I serce wybija nam rytm Nie braknie nam promieni słońca Gdy mieni się golden hour Którego nie dotykasz końca Chce z Tobą tańczyć jak nikt”
-
Nie mówiła nic
EMO
„Znowu siedzę z sobą całkiem sam a jedno co jest pewne chciałem to mam o tobie trudno jest zapomnieć ot tak nie mówiła nic chciała z tobą być lubiła solo tańczyć aż po świt kochałem ją jak nik”
-
Pilnie oddam gruz
Daj To Głośniej
„Miałeś wyglądać jak Dicaprio miałam się wozić Twoim cabrio w basenie sączyć Aperole a Ty wyglądasz tak że ja, że ja Cię nie chcę Miałeś być jak z bajki pantofle, a nie stare najki gdzie mogę ”
Użytkownicy poszukiwali
Teksty piosenek
- bonson border tekst●
- bonson border●
- border tekst●
- border tekst bonson●
- Bonson gość flojd kpsn border tekst●
Reklama
Ostatnio wyszukiwane
Teksty piosenek
Wybrane
Teksty piosenek
Reklama
Tekst piosenki Border (gośc. Flojd, KPSN) - Bonson, tłumaczenie oraz teledysk. Poznaj słowa utworu Border (gośc. Flojd, KPSN) - Bonson. Znajdź teledyski, teksty i tłumaczenia innych piosenek - Bonson.
Komentarze: 0