Bonus RPK & Arczi SZAJKA: W SZPONACH NIENAWIŚCI
Tekst piosenki
Tekst piosenki
Bonus RPK & Arczi SZAJKA: W SZPONACH NIENAWIŚCI
[Zwrotka 1: Arczi Szajka]
Wszędzie agresja i przemoc, ogólna niemoc
Gdzie wspólna nienawiść prowadzi wciąż na ślepo
Ciągle biegnąc czasem wychodzi demon
To takie alter ego, który tłumię sobie często
To przekleństwo ludzi mieszkających w getto
Gdzie o [?] łatwo, a o pieniądze ciężko
Każdy chce rozbić bank, jak skarbonkę dziecko
Gdzie brak hajsu ziomek, tam rodzi się przestępstwo
Ból rodzi ból, nienawiść bierze górę
Gdy patrzę na to, co oni robią w ogóle
Łza się w oku kręci, w głowie myśli ponure
Niejeden w takim stanie sięgnął szybko po sznurek
Ja nie zamulę, choć wokoło kurew wiele
Kumulacja złości, lecz wspierają przyjaciele
Tu bita piątka z ziomkiem i ruszamy w teren
O reszcie się nie mówi, uważaj na siebie
[Zwrotka 2: Bonus RPK]
Czasami zastanawiam się do czego to zmierza
Pies ogrodnika wyjada komuś z talerza
Zawiść niechęć przymiera, o tym ta teza
Obcinasz nie swoje, także dostajesz zeza
Przestań oglądać się na innych, zajmij się sobą
Bo dla nikogo tu nie jesteś świętą krową
W końcu kogoś wkurwisz i przerobi z Tobą
Tak jest, jak myślisz chujem zamiast głową
Ponoć najgorzej kończą ludzie bez pokory
Niczego się nie uczą, a później tłumią gorycz
Ich nienawiści [?] wciąż paskują pozory
W nich prędzej znajdziesz kłody niż życiowe potwory
Skończ już pierdolić, że to świat jest zepsuty
Że jesteś nim struty i wszystko jest do dupy
Negatyw, pozytyw jak medal ma dwie strony
Więc lepiej być życzliwym niż chamem pierdolonym
[Refren]
W szponach nienawiści, w nienawiści szponach
Wciąż za hajsem wyścig, zawiść, zazdrość, [?]
Wszystkim dookoła, wszystkim, wszystkim dookoła
Wszystkim dookoła, wszystkim, wszystkim dookoła
[Zwrotka 3: Arczi Szajka]
W nienawiści szponach wciąż żyjemy ziomal
Na dzielnicach, osiedlach Warszawy i Krakowa
Stale rośnie ciśnienie, wkurwienie na rejonach
Ty też musisz w tym żyć, wiesz dopóki nie skonasz
[Zwrotka 4: Bonus RPK]
Więc swoją drogą idź, tak byś nie został przykładem
Jak kończy każdy błazen, gdy spierdoli sprawę
Kły masz [?] stale, pysk niby nie szklanka
Lecz różnie może być, kiedy kończy się sielanka
[Zwrotka 5: Arczi Szajka]
Czasem nerwy puszczają, ciśnienie osiąga zenit
Wtedy słychać na mieście, że się znowu pocięli
Litości tutaj nie ma, nie widać na tej dzielni
Tu krzyk umiera w ciszy, to tutaj chleb powszedni
[Zwrotka 6: Bonus RPK]
[?] proszę wszystko z kielni
Słyszę obok [?] jakiś ze wsi chłystek
Znów tracę czas, co za kurwy myślę
I wyobrażam sobie jak ich topię w Wiśle
[Zwrotka 7: Arczi Szajka]
Od małego wychowanie w stresie, w tej dżungli
Gdzie nie brakuje wciąż węszących kundli
Na sto procent ktoś Cię wkurwi, wierz mi
Inteligencja to przywilej, który czyni wielki
Gamoni stado, ja patrzeć na to muszę
Znów [?] się [?], nic dobrego nie wróżę
Głupota nie zna granic, widzę brak wstydu
Aż zbiera się nienawiść podświadomie, bez kitu
[Zwrotka 8: Bonus RPK]
Niektórzy dla kwitu przekręcają każdego
Kurewstwo ich alter ego, z nadmiarem złego
Pieniądz w tych czasach, jak epidemia, plaga
Dlaczego, sam rozkmiń sobie skąd ten bałagan
Podłych zagrań dziś niestety nie brakuje
Ciężko przepalić emocje, gdy brat zmienia się w szuje
Nie pojmuję, a nienawiść sama [?] emanuje
Łatwo jest tu wpaść w ślepą furię
[Refren]
W szponach nienawiści, w nienawiści szponach
Wciąż za hajsem wyścig, zawiść, zazdrość, [?]
Wszystkim dookoła, wszystkim, wszystkim dookoła
Wszystkim dookoła, wszystkim, wszystkim dookoła
Wszędzie agresja i przemoc, ogólna niemoc
Gdzie wspólna nienawiść prowadzi wciąż na ślepo
Ciągle biegnąc czasem wychodzi demon
To takie alter ego, który tłumię sobie często
To przekleństwo ludzi mieszkających w getto
Gdzie o [?] łatwo, a o pieniądze ciężko
Każdy chce rozbić bank, jak skarbonkę dziecko
Gdzie brak hajsu ziomek, tam rodzi się przestępstwo
Ból rodzi ból, nienawiść bierze górę
Gdy patrzę na to, co oni robią w ogóle
Łza się w oku kręci, w głowie myśli ponure
Niejeden w takim stanie sięgnął szybko po sznurek
Ja nie zamulę, choć wokoło kurew wiele
Kumulacja złości, lecz wspierają przyjaciele
Tu bita piątka z ziomkiem i ruszamy w teren
O reszcie się nie mówi, uważaj na siebie
[Zwrotka 2: Bonus RPK]
Czasami zastanawiam się do czego to zmierza
Pies ogrodnika wyjada komuś z talerza
Zawiść niechęć przymiera, o tym ta teza
Obcinasz nie swoje, także dostajesz zeza
Przestań oglądać się na innych, zajmij się sobą
Bo dla nikogo tu nie jesteś świętą krową
W końcu kogoś wkurwisz i przerobi z Tobą
Tak jest, jak myślisz chujem zamiast głową
Ponoć najgorzej kończą ludzie bez pokory
Niczego się nie uczą, a później tłumią gorycz
Ich nienawiści [?] wciąż paskują pozory
W nich prędzej znajdziesz kłody niż życiowe potwory
Skończ już pierdolić, że to świat jest zepsuty
Że jesteś nim struty i wszystko jest do dupy
Negatyw, pozytyw jak medal ma dwie strony
Więc lepiej być życzliwym niż chamem pierdolonym
[Refren]
W szponach nienawiści, w nienawiści szponach
Wciąż za hajsem wyścig, zawiść, zazdrość, [?]
Wszystkim dookoła, wszystkim, wszystkim dookoła
Wszystkim dookoła, wszystkim, wszystkim dookoła
[Zwrotka 3: Arczi Szajka]
W nienawiści szponach wciąż żyjemy ziomal
Na dzielnicach, osiedlach Warszawy i Krakowa
Stale rośnie ciśnienie, wkurwienie na rejonach
Ty też musisz w tym żyć, wiesz dopóki nie skonasz
[Zwrotka 4: Bonus RPK]
Więc swoją drogą idź, tak byś nie został przykładem
Jak kończy każdy błazen, gdy spierdoli sprawę
Kły masz [?] stale, pysk niby nie szklanka
Lecz różnie może być, kiedy kończy się sielanka
[Zwrotka 5: Arczi Szajka]
Czasem nerwy puszczają, ciśnienie osiąga zenit
Wtedy słychać na mieście, że się znowu pocięli
Litości tutaj nie ma, nie widać na tej dzielni
Tu krzyk umiera w ciszy, to tutaj chleb powszedni
[Zwrotka 6: Bonus RPK]
[?] proszę wszystko z kielni
Słyszę obok [?] jakiś ze wsi chłystek
Znów tracę czas, co za kurwy myślę
I wyobrażam sobie jak ich topię w Wiśle
[Zwrotka 7: Arczi Szajka]
Od małego wychowanie w stresie, w tej dżungli
Gdzie nie brakuje wciąż węszących kundli
Na sto procent ktoś Cię wkurwi, wierz mi
Inteligencja to przywilej, który czyni wielki
Gamoni stado, ja patrzeć na to muszę
Znów [?] się [?], nic dobrego nie wróżę
Głupota nie zna granic, widzę brak wstydu
Aż zbiera się nienawiść podświadomie, bez kitu
[Zwrotka 8: Bonus RPK]
Niektórzy dla kwitu przekręcają każdego
Kurewstwo ich alter ego, z nadmiarem złego
Pieniądz w tych czasach, jak epidemia, plaga
Dlaczego, sam rozkmiń sobie skąd ten bałagan
Podłych zagrań dziś niestety nie brakuje
Ciężko przepalić emocje, gdy brat zmienia się w szuje
Nie pojmuję, a nienawiść sama [?] emanuje
Łatwo jest tu wpaść w ślepą furię
[Refren]
W szponach nienawiści, w nienawiści szponach
Wciąż za hajsem wyścig, zawiść, zazdrość, [?]
Wszystkim dookoła, wszystkim, wszystkim dookoła
Wszystkim dookoła, wszystkim, wszystkim dookoła
Tłumaczenie piosenki
Bonus RPK & Arczi SZAJKA: W SZPONACH NIENAWIŚCI
Nie ma jeszcze tłumaczenia dla tego utworu
Bądź pierwszy i dodaj swoje tłumaczenie
Reklama
Reklama
Inne teksty wykonawcy
Bonus RPK & Arczi SZAJKA: W SZPONACH NIENAWIŚCI
-
ZDZIWIŁBYŚ SIĘ (ft. Kaen, Igor, TWM // Prod. WOWO.)
- Bonus RPK & Arczi SZAJKA
-
KOCIOŁ (ft. Pawko, ATR MF, Iza & Gosia)
- Bonus RPK & Arczi SZAJKA
-
EKSPERYMENT (ft. Wujek Samo Zło)
- Bonus RPK & Arczi SZAJKA
-
ROZKMIŃ
- Bonus RPK & Arczi SZAJKA
-
FREE ATR (ft. Balu, Igor, K.O.)
- Bonus RPK & Arczi SZAJKA
Skomentuj tekst
Bonus RPK & Arczi SZAJKA: W SZPONACH NIENAWIŚCI
Pisz jako Gość
4000 znaków do wpisania
Twój komentarz może być pierwszy
Reklama
Reklama
Polecane na dziś
Teksty piosenek
-
Lloret de Mar (EA SPORTS FC 25 Official Soundtrack)
Mata
„D-DKanee Thanks Pedro Shawty, move your body, ándale Pokaż, jak się bawisz nam Mój skład jest z Warszawy, ona nie Poznałem ją na plaży w Lloret de Mar Na plaży w Lloret de Mar Na plaży w Llor”
-
taki mały ja (prod. francis)
KUQE 2115
„Siedzę w Raszynie i tęsknię za widokiem znad oceanu Myślę o tym, gdzie chwilę temu byłem i gdzie lecę zaraz gdy wrócę ze Stanów Wspominam swoją mieścinę bo nawet nie śniłem, że kiedyś zawinę stamtąd”
-
Bad Dreams
Teddy Swims
„Sun is going down, time is running out No one else around but me Steady losing light Steady losing my mind Moving shadows and grinding teeth Without you, there ain't no place for me to hide Wi”
-
Noc
Julia Żugaj
„Już środek nocy, a dalej jej nie mam dosyć Czekam aż tempo skoczy, w rytmie muzyki kroki Dziś mamy siebie, może być tylko lepiej W neonach gdzieś na mieście Więcej nie będę bezsensownie stać Cały”
-
Nie musisz się bać
Oskar Cyms
„Chciałem więcej niż sam mogłem ci dać Te szare bloki, kilka pytań na start Dziś chciałbym uciec, ciepłe noce i wiatr Pomyśl o mnie, jeszcze moment I znikam gdzieś znów z tobą drugi dzień i trzec”
Użytkownicy poszukiwali
Teksty piosenek
- w szponach nienawiści tekst●
- w szponach nienawiści●
- bonus rpk w szponach nienawisci●
- tekst piosenki swieta krowa●
- ludzi nienawiści tekst●
Reklama
Ostatnio wyszukiwane
Teksty piosenek
Wybrane
Teksty piosenek
-
Мы за ценой не постоим
- Владимир Высоцкий
-
Pedro (Raffaella Carrà) | Twoja Twarz Brzmi Znajomo 21
- Reni Jusis
-
Если у вас нету тёти
- Сергей Никитин
-
Перед выездом в загранку
- Владимир Высоцкий
-
Król złoty
- SKALAR us
-
Frankenstein's Wife
- Marko Hietala
-
Freedom! '90 (George Michael) | Twoja Twarz Brzmi Znajomo 21
- Filip Lato
-
Звезда Давида
- Михаил Звездинский
-
Afterglow
- Jerry Cantrell
-
RiTiTi - feat. Guaynaa
- Minelli
Reklama
Tekst piosenki W SZPONACH NIENAWIŚCI - Bonus RPK & Arczi SZAJKA, tłumaczenie oraz teledysk. Poznaj słowa utworu W SZPONACH NIENAWIŚCI - Bonus RPK & Arczi SZAJKA. Znajdź teledyski, teksty i tłumaczenia innych piosenek - Bonus RPK & Arczi SZAJKA.
Komentarze: 0