Bonus rpk: PAMIĘTNIK SKAZAŃCA
Tekst piosenki
Tekst piosenki
Bonus rpk: PAMIĘTNIK SKAZAŃCA
doświadczenia znak, właśnie tak
posłuchaj
po zapadniętym prawomocnym wyroku
znów byłem w szoku
kurwa stara mi wybrała lokum
to ciasty pokój inaczej zwany celą
gdzie na świat nie masz widoku
kim masz pod erą
empatii w niej zero
zimnej suki nic nie rusza
mimo że to farsa knuta na podstawie słów lamusa
kłamliwego rozjebusa który się pląta
u proroka pamięć niezawodna amnezja w sądach
czy wiarygodna to postawa?
odpowiedz sam se
jednak na salach ludzki dramat to nie seanse
trzeba wierzyć w sprawiedliwość, nadzieję, szanse
chodź po latach walki na to patrzę z pewnym dystansem
gdy wyrok został ogłoszony zostałem ogłuszony
jakby ktoś zajebał mi opuchem w tył głowy
oprawiony jak baran. czułem się tragicznie
system wjebał mi się w życie niczym taran
wszystkie me starania legły w gruzach
pięcioletnia męka, chłodna kluza, szary świat
wjechał gończy list na kark
ciągły wyścig z czasem
w drodze mój kolejny syn
trza wymotać kasę.
znów BGU stał się rezydentem bloku
to kulisy tejże płyty ja w coraz większym mamoku, bo tydzień przed premierą urodził się Krzyś
najbardziej szalona jesień ciary do dziś
niegdyś stałem się niewolnikiem pomówienia, długo czekałem na dzień kiedy wszystko się pozmienia.
oto moja podróż poprzez świat zamków kart, gdzie nachodziły wspomnienia.
nie robił wrażenia strach. doświadczenia znak jest widoczny na mej głowie.
znam więzienia smak a ty wyobraź go sobie.
od początku do krańca.
pamiętnik skazańca.
próbowałem farta w kancelarii prezydenta
może jędrek ułaskawi. może w domu spędzę święta
może skończy się gehena, w końcu sprawa z pomówienia
ktoś mi dał zielone światło po czym schował się do cienia i go nie ma
nie jeden deklarował swoje wsparcie a projekt krigera w sejmie poszedł na wymarcie
próba odroczenia także zakończona blachą
już myślałem o banicji ale pies wykonał aprot
wyciągnięty z fury w biały dzień na bemowie
pierdolnik w głowie może czas myślę sobie wielki głaz co go niosłem w końcu spadł na podłoge.
na pewno chwila minie nim wszystko se ułożę.
najpierw białołemka potem radomisz wiedz tam znajomych ludzi full.
nie ma to jak być u siebie na sztywnej celi, gdzie obcy niczym brat.
każdy jeden z nas zapierdala parę lat.
co dnia towarzyszył mi podjazd lecz widzeń brak. tulisz bliskich to odskocznia, covid ją skradł.
dzień za dniem leci wyrocznia a serce pęka.
szczególnie gdy ma się dzieci zamek to męka.
odmienił się los kiedy poleciałem w Polskę tabor w Bydgoszcza tam sort tak trafiłem na Grudziątkę.
poszedłem do pracy otworzyli mi P2 magazynier żywnościowy bonus RPK.
niegdyś stałem się niewolnikiem pomówienia, długo czekałem na dzień kiedy wszystko się pozmienia.
oto moja podróż poprzez świat zamków kart, gdzie nachodziły wspomnienia.
nie robił wrażenia strach. doświadczenia znak jest widoczny na mej głowie.
znam więzienia smak a ty wyobraź go sobie.
od początku do krańca.
pamiętnik skazańca.
Grodziąckie falbany gotowały nam posiłki. do żywotki ćwiary nazywaliśmy wampirki.
oddział położniczy miały widok na spacerniak stały w oknie i się uśmiechały
pisały na rękach. pamiętam, że był też tam plac zabaw dla dzieci.
do trzecieggo roku taki szkrab z matką siedzi.
tysiące tragedii skupisko patologii. pucha to do bestii skłonnych do najgorszych zbrodni.
w czasie pandemii przymuszali nas do szczepień czułem w tym ich podstęp.
im więcej zaleceń tym większy od nich odstęp się stałem niewygodny.
nie torpedowałem atak więc chcieli się mnie pozbyć
a że byli obsrani medialnego tornada otworzyli mi grupę dalej żebym źle nie gadał.
zajebisty OZ domki w środku lasu. tej historii w książce poświęciłem więcej czasu.
ponad pół roku się tam w sumie utrzymałem. chwilę w złotej klatce pomieszkałem
ale na mój niefart załatwiła mnie tam intrygantka.
za wymyślone kwity skończyłem na izolatkach w Chojnicach na lipach.
miałem wsparcie ziomali. Skończyłem Chrystusowe prawie 400 jechali.
najlepszego zaśpiewali petardami postrzelali odjechali.
to ciemna strefa dla nas nie ma granic.
niegdyś stałem się niewolnikiem pomówienia, długo czekałem na dzień kiedy wszystko się pozmienia.
oto moja podróż poprzez świat zamków kart, gdzie nachodziły wspomnienia.
nie robił wrażenia strach. doświadczenia znak jest widoczny na mej głowie.
znam więzienia smak a ty wyobraź go sobie.
od początku do krańca.
pamiętnik skazańca.
z powrotem na zamek i wszystko od nowa. znowu lecę w transport, kolejna przygoda.
stacja docelowa to czerwony bór. póki co przede mną długa droga w kabarynie full.
zahaczamy sztum a potem kurkowa. mewy spać nie dały całe szczęście tylko doba.
odjazd przed obiadem przez iławę do olsztyna.
cały wojarz w myślach przeklinałem skurwysyna dyrektora, co mnie zdegradował na podstawie farmazona.
jak dojadę zacznę pisać disy. opiszę dokładnie jak wyglądały kulisy.
będę jebał ich do spodu, aż zatrzęsą się tygrysy.
wita mnie Podlasie Bytek i reszta ekipy. (Siemano)
wkręcam się na gary, także ziomek nie ma lipy.
po pół roku mam komisję znów półwrota półotworek, a tam kurwa cztery giery.
dwóch najebane pod korek. prawie pięć miesięcy się łamałem na małysza.
ale wyjebane ważne, żebym dzieci słyszał. jeszcze chwila i wokanda pierwsza po trzech czwartych kary.
już jestem blisko wolki. już widzę domu zarys a tu kaprys i blacha negatywna prognoza.
grzech nieśmiertelnik znów zabawił się w Boga. jego popleśnik też potwierdził te słowa i dla fikcyjnego dobra chciał bym siedział do dzwona.
ni stąd, ni zowąd się znalazłem na Grondach niedaleko Zambrowa jest ta pucha zapluskwiona i gdyby nie to byłoby tam całkiem spoko.
w kranie ciepła woda nieograniczony potok. ostatnia wokanda szansa tylko w apelacji w sądzie ryzyk fizyk.
nigdy nie wiesz kogo trafisz. 5 lat izolacji na farcie wychodzę z paki za pomocną dłoń.
wielkie dzięki chłopaki.
posłuchaj
po zapadniętym prawomocnym wyroku
znów byłem w szoku
kurwa stara mi wybrała lokum
to ciasty pokój inaczej zwany celą
gdzie na świat nie masz widoku
kim masz pod erą
empatii w niej zero
zimnej suki nic nie rusza
mimo że to farsa knuta na podstawie słów lamusa
kłamliwego rozjebusa który się pląta
u proroka pamięć niezawodna amnezja w sądach
czy wiarygodna to postawa?
odpowiedz sam se
jednak na salach ludzki dramat to nie seanse
trzeba wierzyć w sprawiedliwość, nadzieję, szanse
chodź po latach walki na to patrzę z pewnym dystansem
gdy wyrok został ogłoszony zostałem ogłuszony
jakby ktoś zajebał mi opuchem w tył głowy
oprawiony jak baran. czułem się tragicznie
system wjebał mi się w życie niczym taran
wszystkie me starania legły w gruzach
pięcioletnia męka, chłodna kluza, szary świat
wjechał gończy list na kark
ciągły wyścig z czasem
w drodze mój kolejny syn
trza wymotać kasę.
znów BGU stał się rezydentem bloku
to kulisy tejże płyty ja w coraz większym mamoku, bo tydzień przed premierą urodził się Krzyś
najbardziej szalona jesień ciary do dziś
niegdyś stałem się niewolnikiem pomówienia, długo czekałem na dzień kiedy wszystko się pozmienia.
oto moja podróż poprzez świat zamków kart, gdzie nachodziły wspomnienia.
nie robił wrażenia strach. doświadczenia znak jest widoczny na mej głowie.
znam więzienia smak a ty wyobraź go sobie.
od początku do krańca.
pamiętnik skazańca.
próbowałem farta w kancelarii prezydenta
może jędrek ułaskawi. może w domu spędzę święta
może skończy się gehena, w końcu sprawa z pomówienia
ktoś mi dał zielone światło po czym schował się do cienia i go nie ma
nie jeden deklarował swoje wsparcie a projekt krigera w sejmie poszedł na wymarcie
próba odroczenia także zakończona blachą
już myślałem o banicji ale pies wykonał aprot
wyciągnięty z fury w biały dzień na bemowie
pierdolnik w głowie może czas myślę sobie wielki głaz co go niosłem w końcu spadł na podłoge.
na pewno chwila minie nim wszystko se ułożę.
najpierw białołemka potem radomisz wiedz tam znajomych ludzi full.
nie ma to jak być u siebie na sztywnej celi, gdzie obcy niczym brat.
każdy jeden z nas zapierdala parę lat.
co dnia towarzyszył mi podjazd lecz widzeń brak. tulisz bliskich to odskocznia, covid ją skradł.
dzień za dniem leci wyrocznia a serce pęka.
szczególnie gdy ma się dzieci zamek to męka.
odmienił się los kiedy poleciałem w Polskę tabor w Bydgoszcza tam sort tak trafiłem na Grudziątkę.
poszedłem do pracy otworzyli mi P2 magazynier żywnościowy bonus RPK.
niegdyś stałem się niewolnikiem pomówienia, długo czekałem na dzień kiedy wszystko się pozmienia.
oto moja podróż poprzez świat zamków kart, gdzie nachodziły wspomnienia.
nie robił wrażenia strach. doświadczenia znak jest widoczny na mej głowie.
znam więzienia smak a ty wyobraź go sobie.
od początku do krańca.
pamiętnik skazańca.
Grodziąckie falbany gotowały nam posiłki. do żywotki ćwiary nazywaliśmy wampirki.
oddział położniczy miały widok na spacerniak stały w oknie i się uśmiechały
pisały na rękach. pamiętam, że był też tam plac zabaw dla dzieci.
do trzecieggo roku taki szkrab z matką siedzi.
tysiące tragedii skupisko patologii. pucha to do bestii skłonnych do najgorszych zbrodni.
w czasie pandemii przymuszali nas do szczepień czułem w tym ich podstęp.
im więcej zaleceń tym większy od nich odstęp się stałem niewygodny.
nie torpedowałem atak więc chcieli się mnie pozbyć
a że byli obsrani medialnego tornada otworzyli mi grupę dalej żebym źle nie gadał.
zajebisty OZ domki w środku lasu. tej historii w książce poświęciłem więcej czasu.
ponad pół roku się tam w sumie utrzymałem. chwilę w złotej klatce pomieszkałem
ale na mój niefart załatwiła mnie tam intrygantka.
za wymyślone kwity skończyłem na izolatkach w Chojnicach na lipach.
miałem wsparcie ziomali. Skończyłem Chrystusowe prawie 400 jechali.
najlepszego zaśpiewali petardami postrzelali odjechali.
to ciemna strefa dla nas nie ma granic.
niegdyś stałem się niewolnikiem pomówienia, długo czekałem na dzień kiedy wszystko się pozmienia.
oto moja podróż poprzez świat zamków kart, gdzie nachodziły wspomnienia.
nie robił wrażenia strach. doświadczenia znak jest widoczny na mej głowie.
znam więzienia smak a ty wyobraź go sobie.
od początku do krańca.
pamiętnik skazańca.
z powrotem na zamek i wszystko od nowa. znowu lecę w transport, kolejna przygoda.
stacja docelowa to czerwony bór. póki co przede mną długa droga w kabarynie full.
zahaczamy sztum a potem kurkowa. mewy spać nie dały całe szczęście tylko doba.
odjazd przed obiadem przez iławę do olsztyna.
cały wojarz w myślach przeklinałem skurwysyna dyrektora, co mnie zdegradował na podstawie farmazona.
jak dojadę zacznę pisać disy. opiszę dokładnie jak wyglądały kulisy.
będę jebał ich do spodu, aż zatrzęsą się tygrysy.
wita mnie Podlasie Bytek i reszta ekipy. (Siemano)
wkręcam się na gary, także ziomek nie ma lipy.
po pół roku mam komisję znów półwrota półotworek, a tam kurwa cztery giery.
dwóch najebane pod korek. prawie pięć miesięcy się łamałem na małysza.
ale wyjebane ważne, żebym dzieci słyszał. jeszcze chwila i wokanda pierwsza po trzech czwartych kary.
już jestem blisko wolki. już widzę domu zarys a tu kaprys i blacha negatywna prognoza.
grzech nieśmiertelnik znów zabawił się w Boga. jego popleśnik też potwierdził te słowa i dla fikcyjnego dobra chciał bym siedział do dzwona.
ni stąd, ni zowąd się znalazłem na Grondach niedaleko Zambrowa jest ta pucha zapluskwiona i gdyby nie to byłoby tam całkiem spoko.
w kranie ciepła woda nieograniczony potok. ostatnia wokanda szansa tylko w apelacji w sądzie ryzyk fizyk.
nigdy nie wiesz kogo trafisz. 5 lat izolacji na farcie wychodzę z paki za pomocną dłoń.
wielkie dzięki chłopaki.
Tłumaczenie piosenki
Bonus rpk: PAMIĘTNIK SKAZAŃCA
Nie ma jeszcze tłumaczenia dla tego utworu
Bądź pierwszy i dodaj swoje tłumaczenie
Reklama
Reklama
O tym utworze
Bonus rpk: PAMIĘTNIK SKAZAŃCA
Bonus RPK prezentuje utwór "PAMIĘTNIK SKAZAŃCA" z płyty "Głos Ulicy".
Inne teksty wykonawcy
Bonus rpk: PAMIĘTNIK SKAZAŃCA
-
XD - ft. Oliwka Brazil
- Bonus rpk
-
Mam farta - feat. Wowo, Czaha
- Bonus rpk
-
ŻYWA LEGENDA - x Pono x O.S.T.R. x Bizarre x Liroy x DJ HWR
- Bonus rpk
-
Nielegalny srot
- Bonus rpk
-
Nigdy Mało
- Bonus rpk
Skomentuj tekst
Bonus rpk: PAMIĘTNIK SKAZAŃCA
Pisz jako Gość
4000 znaków do wpisania
Twój komentarz może być pierwszy
Reklama
Reklama
Polecane na dziś
Teksty piosenek
-
Klasyk - feat. Wiz Khalifa
Żabson
„Żabson prezentuje utwór "Klasyk" - feat. Wiz Khalifa (premiera 12 grudnia 2025 r.). [Intro: Żabson] Yeah [Refren: Żabson] Mordo, to już klasyk, co weekend nowy klub DJ serwuje basy, to powtar”
-
KTO MA STYL
Modelki, Vlodarski
„Każdy wie kto Kto ma styl, kto ma branie Zobacz jak się ruszam i zrób to jak ja Jestem jak bestia, to tak uzależnia I wiem, że Ty też to wiesz Każdy wie kto Kto ma styl, kto ma branie Zobacz ”
-
Metalowy wzwód
Nocny Kochanek
„Twardy jak stal od urodzenia nie ściągnąłem glanów twardy jak stal więc kurwa znam się na heavy metalu mam serce ze stali jest zimne i czarne jak lód szacunek metali od tego mam wzwód ambi”
-
Złota Noc - feat. Anna Rusowicz, Tomasz Szczepanik
Sidney Polak
„Czekaliśmy przez długi rok na gwiazdę co rozjaśni mrok A z nami czekał cały świat Nadzieja nie dawała spać To złota, złota noc światło niech zgasi mrok Niech zapłoną serca nam Niech pali się ”
-
grudzień
Wiktoria Zwolińska
„nie przeżyliśmy razem zimy w szafie twoje swetry i mróz który gryzie w kark zbyt wcześnie pękło to całe powietrze którym oddychałam tylko ja teraz grudzień jest twój teraz grudzień jest twój ”
Reklama
Ostatnio wyszukiwane
Teksty piosenek
Wybrane
Teksty piosenek
-
Zombie (Bella Poarch Version) by The Cranberries | from Wednesday: Season 2 Soundtrack
- Bella Poarch
-
Here All Night
- Demi Lovato
-
sami na chacie
- Maja Krzyżewska
-
Buenos
- RUBENS
-
I Wanna Dance With Somebody (Who Loves Me) - feat. Whitney Houston
- Calum Scott
-
City Walls
- TWENTY ONE PILOTS
-
RRRUN
- X:IN (엑신)
-
Crossing the Rubicon feat. Nothing More
- Sabaton
-
The Happy Dictator ft. Sparks
- Gorillaz
-
Oczy nie kłamią (prod. Majki, Stosicki) - feat. Kizo
- Lubin
Reklama
Tekst piosenki PAMIĘTNIK SKAZAŃCA - Bonus rpk, tłumaczenie oraz teledysk. Poznaj słowa utworu PAMIĘTNIK SKAZAŃCA - Bonus rpk. Znajdź teledyski, teksty i tłumaczenia innych piosenek - Bonus rpk.
Komentarze: 0