Cooks: SUV

Refren (cooks)
Wieczny lot mnie ogarnia trip
Dam ci znać kiedy będę free
No bo London Eye mijam w SUV
I nie będę spał póki puszczasz bit

Wieczny lot mnie ogarnia trip
Dam ci znać kiedy będę free
No bo London Eye mijam w SUV
Ale wciąż ten sam dobrze wiem gdzie z kim

Zwrotka 1 (Pat)
see I had to catch a plane
I need a change of scene
Coldest out of Poland
That they ever seen
Heard em tryna do it
How I do it
They just copy cause they envy me
Heard me talking polish
Now she asking what the fuck it means
Pyta kiedy wracam bo brakuje mnie w Warszawie
A ja siedzę na tajlandii i na plaży piję kawę
Bo ja w dupie mam diamenty
Ja mam na to wyjebane
Ja chcę tylko święty spokój no i domek gdzieś do mamy
Same shit new day
Polish kid but the fits from the UK
Wódka jest z Polski ja w Anglii mam New Bae
Mieszamy to z colą and get on a nice wave

Refren (cooks)
Wieczny lot mnie ogarnia trip
Dam ci znać kiedy będę free
No bo London Eye mijam w SUV
Ale wciąż ten sam dobrze wiem gdzie z kim

Wieczny lot mnie ogarnia trip
Dam ci znać kiedy będę free
No bo London Eye mijam w SUV
Ale wciąż ten sam dobrze wiem gdzie z kim

Zwrotka 2 (shhieda)
Wciąż chcę czegoś więcej
Zapisałem każdą kartkę na tej drodze krętej
W świetle zapomnianych dusz znaleźliśmy swe miejsce
Nocą kiedy cisza wystukuje moje serce
Dlatego pracuje późno, to czysta prawda nie ból
Wrzucam to w bloki na pętli żeby już nigdy nie usnąć
To leci z polski dziś w teren loty przez miśka to mój dom
Nie mamy limitu w sobie oddycham jedynie w studio
To wszystko ucieka nam, ja wracam do dawnych lat
Tu w szafie stał jeden maks, wspomnienia zostaną w nas
Mam klucze do nowych miast, tak z życiem od dawna pakt
Wrzucamy to z Patem w świat, sie kręci jak London Eye


Refren (cooks)
Wieczny lot mnie ogarnia trip
Dam ci znać kiedy będę free
No bo London Eye mijam w SUV
Ale wciąż ten sam dobrze wiem gdzie z kim

Wieczny lot mnie ogarnia trip
Dam ci znać kiedy będę free
No bo London Eye mijam w SUV
Ale wciąż ten sam dobrze wiem gdzie z kim