Daniel Lavoie , (Extrait du spectacle Notre Dame de Paris 1998): Être prêtre et aimer une femme

Byłem szczęśliwym człowiekiem zanim poznałem ciebie

Tłumiłem wszystko głęboko w sobie
Ta siła seksu została stłumiona w mojej młodości
Miałem tylko dwie kochanki, religię i naukę

Oh! Być księdzem i kochać kobietę
Kochać ją całym uniesieniem swojej duszy!

W walce wiatrem i falami byłem twardy jak skała

Prosty i dumny niczym wieża katedry
Dopóki się nie pojawiłaś jak robak by mnie gryźć od środka
I rozbudzić we mnie ogień ze starego wulkanu

Oh! Być księdzem i kochać kobietę
Kochać ją całym uniesieniem swojej duszy!

Żyłem z dala od kobiet, tortur ciała

Gdy w mroku nocy pojawiło się ciało
Odciągnięty od modlitw otworzyłem okiennicę

Na świt, by ukazał mi Ciebie

Oh! Być księdzem i kochać kobietę
Kochać ją, tak kochać ją całym uniesieniem swojej duszy!
Oh! Być księdzem i kochać kobietę

Z jednej strony opiekuj się mną, a torturuj z drugiej
Uwolnij mnie od mojego błędu
Do piekła, do którego pójdziesz, ja też pójdę
I będzie ono moim rajem

Oh! Być księdzem i kochać kobietę
Kochać ją, tak kochać ją całym uniesieniem swojej duszy!
Oh! Być księdzem i kochać kobietę
Kobietę