DOLI X KRUKU: POLOT
Tekst piosenki
Tekst piosenki
DOLI X KRUKU: POLOT
(Doli).
Gdyby nie dragi, nie tacy, nie blizny, nie kleiłbym tego jak teraz, choć paradoksalnie coś ciągle się zmienia i zmienia to jak gadam z wami, czuje jeden schemat
Dopiero ląduje, nie było mnie parę dni, beton to piekło co zabrało ludzi mi, jestem wysoko na pewno nie wrócę dziś 64' Chevy powinę jak E Z.
(ref Doli).
Siano ubijam jak gibon i od razu idzie mi z dymem, lej prometazynę za dużo fałszywek nie wierzę na słowo, bo nie zliczę dziwek co chciały być żoną
Nie, nie zliczę zwijek co robiłem co noc, nie zliczę linijek rzuconych w mikrofon, nie czuje że żyję po przeżyłem sporo ty spójrz na ten polot to strasznie niezdrowo, że
Dopiero ląduje, nie było mnie parę dni, beton to piekło co zabrało ludzi mi, jestem wysoko na pewno nie wrócę dziś 64' Chevy powinę jak E Z.
(Zwrota Doli).
Czujesz ty kurwo te stilo z zachodu, więc zrobiło chłodno się kurwa jak wpadłem, wiesz, zryło mi bańkę jak gwizdki dopalałem na dnie jak wiązałem sznury na klamce to farty (za fartem)
Już nie będę płakać, nie książki a pakiet wtedy do plecaka
zapytaj witnicy czy Doli prawdziwy, składałem linijki jak składałeś CV, ja kurwą nie gadaj, ty zdejmij ją ze mnie i też wypierdalaj bo możesz wyłapać
Za nic nie przepraszam bo prawda jest taka, że jebała mnie cała szkoła, minęły trzy lata, chcą mi gratulować, ja spluwam na deski po dziesięciu rundach ty zgadnij kto nadal jest top
(ref Doli).
Siano ubijam jak gibon i od razu idzie mi z dymem, lej prometazynę za dużo fałszywek nie wierzę na słowo, bo nie zliczę dziwek co chciały być żoną
Nie, nie zliczę zwijek co robiłem co noc, nie zliczę linijek rzuconych w mikrofon, nie czuje że żyję po przeżyłem sporo ty spójrz na ten polot to strasznie niezdrowo, że
(Zwrota Kruku).
Piszemy tracki nie listy, od dawna nie wierzę że mogę zaufać wam, sorry
Jebać was kurwa naprawdę fałszywe skurwiele co psują nam tylko humory
Jebać demony,
Dawno nie boję się tego co raczej mnie chciało tu poryć, ale mam pomysł, daje dowody, że forma była i jest do tej pory
Jeżeli cierpię to dobrze bo w końcu czuję coś innego niż zjazdy i zgony
Po bitach latam, na nogach jest ciężko mi ustać bo kurwy rzucają mi kłody
Biały i młody, wpisuję kody
Buty mam w błocie tak brudne jak szony
Czekam aż zwieją by wjebać się z pełną precyzją w te wasze czyściutkie salony
Nie ma już mowy, że wasz ten cały mainstreamek i plecy założą korony
latamy szybciej niż wasze Ferrari czy Lambo czy Porsche i chuj wam w karbony
Nie mam ochrony
Rodzina, ziomy
Jeśli ich ruszysz to jesteś zniszczony
(ref Doli).
Siano ubijam jak gibon i od razu idzie mi z dymem, za dużo fałszywek nie wierzę na słowo, bo nie zliczę dziwek co chciały być żoną
Nie, nie zliczę zwijek co robiłem co noc, nie zliczę linijek rzuconych w mikrofon, nie czuje że żyję po przeżyłem sporo ty spójrz na ten polot to strasznie niezdrowo, że
(bridge doli)
Beton to piekło co zabrało ludzi mi, jestem wysoko na pewno nie wrócę dziś 64' Chevy powinę jak E Z.
Czujesz ty kurwo te stilo z zachodu, więc zrobiło chłodno się kurwa jak wpadłem, wiesz, zryło mi bańkę jak gwizdki dopalałem na dnie jak wiązałem sznury na klamce to farty (za fartem)
Gdyby nie dragi, nie tacy, nie blizny, nie kleiłbym tego jak teraz, choć paradoksalnie coś ciągle się zmienia i zmienia to jak gadam z wami, czuje jeden schemat
Dopiero ląduje, nie było mnie parę dni, beton to piekło co zabrało ludzi mi, jestem wysoko na pewno nie wrócę dziś 64' Chevy powinę jak E Z.
(ref Doli).
Siano ubijam jak gibon i od razu idzie mi z dymem, lej prometazynę za dużo fałszywek nie wierzę na słowo, bo nie zliczę dziwek co chciały być żoną
Nie, nie zliczę zwijek co robiłem co noc, nie zliczę linijek rzuconych w mikrofon, nie czuje że żyję po przeżyłem sporo ty spójrz na ten polot to strasznie niezdrowo, że
Dopiero ląduje, nie było mnie parę dni, beton to piekło co zabrało ludzi mi, jestem wysoko na pewno nie wrócę dziś 64' Chevy powinę jak E Z.
(Zwrota Doli).
Czujesz ty kurwo te stilo z zachodu, więc zrobiło chłodno się kurwa jak wpadłem, wiesz, zryło mi bańkę jak gwizdki dopalałem na dnie jak wiązałem sznury na klamce to farty (za fartem)
Już nie będę płakać, nie książki a pakiet wtedy do plecaka
zapytaj witnicy czy Doli prawdziwy, składałem linijki jak składałeś CV, ja kurwą nie gadaj, ty zdejmij ją ze mnie i też wypierdalaj bo możesz wyłapać
Za nic nie przepraszam bo prawda jest taka, że jebała mnie cała szkoła, minęły trzy lata, chcą mi gratulować, ja spluwam na deski po dziesięciu rundach ty zgadnij kto nadal jest top
(ref Doli).
Siano ubijam jak gibon i od razu idzie mi z dymem, lej prometazynę za dużo fałszywek nie wierzę na słowo, bo nie zliczę dziwek co chciały być żoną
Nie, nie zliczę zwijek co robiłem co noc, nie zliczę linijek rzuconych w mikrofon, nie czuje że żyję po przeżyłem sporo ty spójrz na ten polot to strasznie niezdrowo, że
(Zwrota Kruku).
Piszemy tracki nie listy, od dawna nie wierzę że mogę zaufać wam, sorry
Jebać was kurwa naprawdę fałszywe skurwiele co psują nam tylko humory
Jebać demony,
Dawno nie boję się tego co raczej mnie chciało tu poryć, ale mam pomysł, daje dowody, że forma była i jest do tej pory
Jeżeli cierpię to dobrze bo w końcu czuję coś innego niż zjazdy i zgony
Po bitach latam, na nogach jest ciężko mi ustać bo kurwy rzucają mi kłody
Biały i młody, wpisuję kody
Buty mam w błocie tak brudne jak szony
Czekam aż zwieją by wjebać się z pełną precyzją w te wasze czyściutkie salony
Nie ma już mowy, że wasz ten cały mainstreamek i plecy założą korony
latamy szybciej niż wasze Ferrari czy Lambo czy Porsche i chuj wam w karbony
Nie mam ochrony
Rodzina, ziomy
Jeśli ich ruszysz to jesteś zniszczony
(ref Doli).
Siano ubijam jak gibon i od razu idzie mi z dymem, za dużo fałszywek nie wierzę na słowo, bo nie zliczę dziwek co chciały być żoną
Nie, nie zliczę zwijek co robiłem co noc, nie zliczę linijek rzuconych w mikrofon, nie czuje że żyję po przeżyłem sporo ty spójrz na ten polot to strasznie niezdrowo, że
(bridge doli)
Beton to piekło co zabrało ludzi mi, jestem wysoko na pewno nie wrócę dziś 64' Chevy powinę jak E Z.
Czujesz ty kurwo te stilo z zachodu, więc zrobiło chłodno się kurwa jak wpadłem, wiesz, zryło mi bańkę jak gwizdki dopalałem na dnie jak wiązałem sznury na klamce to farty (za fartem)
Tłumaczenie piosenki
DOLI X KRUKU: POLOT
Nie ma jeszcze tłumaczenia dla tego utworu
Bądź pierwszy i dodaj swoje tłumaczenie
Inne teksty wykonawcy
DOLI X KRUKU: POLOT
Reklama
Skomentuj tekst
DOLI X KRUKU: POLOT
Pisz jako Gość
4000 znaków do wpisania
Reklama
Twój komentarz może być pierwszy
Polecane na dziś
Teksty piosenek
-
Zatańcz ze mną
KUBAŃCZYK
„zanim do końca zwariuje świat Zatańcz ze mną ostatni raz pod gołym niebem przy blasku gwiazd Zatańcz ze mną zanim nas stad zabierze czas Zatańcz ze mną to jest proste tak bez ciebie mój świa”
-
AJAJAJ (ft. Szymi Szyms)
OsaKa
„Jadę jakbym miał za chwilę tutaj zejść Jadę jakby to był mój ostatni dzień Jadę jakby mi odjebał ten mój fejm Jadę jakbym miał na koncie parę zerrrrr Aj jajajajajaj, bang! Aj jajajajajaj, bing! ”
-
Anyone
Sara Egwu James
„I tried to talk to my piano I tried to talk to my guitar talked to my imagination confided into alcohol I tried and tried and tried some more told secrets ‘til my voice was sore tried of empty c”
-
Antarktyda
Arek Kłusowski
„Kruszy się dawny ład Kryzysowe zachody Stałość obraca w pył I topnieją wygody Deja vu sprzyja mi Grawitujący spryt Szybkość światła narasta Koniec świata znienacka Znamy się od tylu lat R”
-
Podróż w krainę baśni
Cleo, Tomson & Baron, Dawid Kwiatkowski
„W pochmurny dzień Gdy szary cień Przesłoni barwy świata nam Odezwij się Przywołaj mnie Tak bardzo nie chcę zostać sam W błogosławioną noc Gdy ciemna moc Odbiera każdą radość nam Odezwij się”
Ostatnio wyszukiwane
Teksty piosenek
Wybrane
Teksty piosenek
Reklama
Reklama
Reklama
zakupy
Tekst piosenki POLOT - DOLI X KRUKU, tłumaczenie oraz teledysk. Poznaj słowa utworu POLOT - DOLI X KRUKU. Znajdź teledyski, teksty i tłumaczenia innych piosenek - DOLI X KRUKU.
Komentarze: 0