Dwa Sławy: Czarne ciuchy, białe koty

Nie pasujemy do siebie, dlatego nie chcesz mnie
Więc czemu chciałabyś znowu obciągnąć Fred again?
Nic tu nie jest czarno-białe, chyba że twój [?]
Jeśli śmigasz nadal w tych pandach, kurwa, jak WWF
Troche się gubię na świecie i trochę wiem, a trochę nie wiem
Podobno twój chłopak teraz jedzie biegać, żeby tylko nie poszedł siedzieć
Czasami nie wiem jak mam się odnaleźć, jakbym był starym w kurwę chłopem
Słyszę te scenę, a chcesz się założyć że miałem wcześniej numer w popie?
Panie do Nysy, Panowie do Żuka
Ojca oszukasz, a nasz nie oszukasz
Nie wiem skąd we mnie się wzięła ta wczuta
Dzisiaj to ja mam pytania do Sznuka
Panie do Nysy, Panowie do Żuka
Matke oszukasz, a nasz nie oszukasz
Nie damy napiwków kobietom w ciuchach
Dziś na wyjeździe, X2 [?]

Twoje cokolwiek nie jest dla mnie o czymś
Nie pasuje tu jak czarne ciuchy, białe koty
Twoje cokolwiek nie jest dla mnie o czymś
Nie pasuje tu jak czarne ciuchy, białe koty

Twoje cokolwiek nie jest dla mnie o czymś
Nie pasuje tu jak czarne ciuchy, białe koty
Twoje cokolwiek nie jest dla mnie o czymś
Nie pasuje tu jak czarne ciuchy, białe koty

Wjeżdżam cały na biało, tak jak pan z Wadowic
Ciuchy ujebaną karmą, mam dwa czarne koty
W kielni marne parę złotych, czas zwiększyć limity
Jestem czarnym kotem, przebiegam ci drogę
Nie pasuję do świata, gdzie konsumpcjonizm lekarstwem
Recepty na Blue Monday, wykupujesz Black Friday
Polityka to kurwa, no a władza sukinsyn
Rządzi [?] interes, tak jak Adaś Miałczyński
Ludzie nie mają dystansu, bo wszędzie jest dzisiaj tak blisko
Brzydzą ich schroniska dla psów, i kto tu jest kurwa rasistą?
Ja nie biorę hajsu [?], zakładam se zęby ze złota
Jak jesteś na grabarza pensji, to pozdrów moje ego tam
Stek bwoy!

Twoje cokolwiek nie jest dla mnie o czymś
Nie pasuje tu jak czarne ciuchy, białe koty
Twoje cokolwiek nie jest dla mnie o czymś
Nie pasuje tu jak czarne ciuchy, białe koty

Twoje cokolwiek nie jest dla mnie o czymś
Nie pasuje tu jak czarne ciuchy, białe koty
Twoje cokolwiek nie jest dla mnie o czymś
Nie pasuje tu jak czarne ciuchy, białe koty