EMAS X Mody X BETON X K.M.S: Zamknij oczy i posłuchaj

wóda od nocy do rana
i znów te przeklęte życie powoli zabija
powiedz gdzie jesteś
bo sie zgubiłem
w nocy tracę rozum na większą chwilę
znów będe z nią znów sie upije
znów będe z inną
uczucie zabije znów przed lustrem
zadam pytanie
czemu tej nocy oddałem sie dla niej ?
powiedz
ile musze czekać
ile musze zwleka by ujrzeć szczęscie
nigdy nie bede taki jak kiedyś taki jak wtedy gdy poznałem ciebie
wyłączam telefon bo nie mam juz sił
zasypiać z butelką i budzic sie rano
wkurwia mnie życie od smutku do chwil
prosze wróć do mnie bo nie mam już sił

ref
Nie wiem co czuje
ledwo tutaj wytrzymuje
więc powiedz mi powiedz
czy to mało czy tak wiele?
usunąć blizny w moim ciele

BETON
_________________
I znowu mi brakuje tych pieprzonych chwil
I nie wiem kiedy kurwa w końcu będzie tu git

Nie wiem czy skumasz to mała
za wiele tych lasek na serio za duzo
wkurwiania tu przeszło
jak pójdziesz na melo to tak samo
jak tamte i powiesz nie chciałam
że kochasz mnie nadal
że kurwa ta zdrada
nie była celowa szkoda
nie potrafię już wybaczać ani ufać wierzyć w te kłamstwa kumasz ?
znam twoje myśli te puste słowa i pusta gatka nie wiedze innego
jak jesteś już sama to inna prawda mieszane uczucia i mokro w majktkch
z dala od kobiet tak uczy mnie przeszłość
jak widze te mordy ich laski na życie jak patrzą tu na mnie chcą wiecej niż siema
i gdzie wtedy wierność ?
Chyba jej nie ma !

K.M.S
________________
I tak mordo pijemy tu razem za błędy
wiesz co mnie męczy a co daje szczeście
wiesz co najlepiej gdy czuje jak piepszy sie wszystko i słysze ich wieczne pretęsje
nie chce by bezsens mnie dopadł a serce stało sie jak kamien i wiesz że
wiesz do rozumu dziś zjadają nerwy
dręczy mnie do bólu pamięć bez przerwy
i nie chce kurwa słuchac o błędach
wiem co mam przerwać a co ciągnąć dalej
wiem jaki jestem wiec lepiej nie wnerwiaj mnie więcej bo stane sie gorszy i wcale
nie będe słuchał sam wiem co robisz
choć schody do celu są ruchome ale
jeszcze tu jestem choć daje pod nogi
tu życie mi coraz tu nowszy upadek