Ero JWP x Pono x HZD Hazzidy x Szczur: Miliard w rozumie

Jeśli kochasz hip hop to się dogadamy
I zawsze szanuj jedynego syna mojej mamy
Styl mam pojebany, słowa układam jak puzzle
Nie raz św. Mikołaj mi podarował rózgę
Trudne sprawy, brudne ulice Warszawy
Ja na nich jak Ulisses – godny wiecznej sławy
Głodny jestem rapu, zwrotki jem jak papu
Ero płodny tatuś, z dobrego domu patus
I tego kwiatu to pół światu nie ma
Nie ja stoję na ziemi, to pode mną leży ziemia
Mówią lepszych nie ma, to błędu im nie wytknę
Akrobacje liryczne bez względu na wytyczne
Niech nikt mi nie mówi, jak mam to robić
To sylab kompozytor
W moich stylach zawsze syto
Nigdy Nie na jedno kopyto, raczej na 100 3 -5-7
Reprezentuje miasto, WWA ot nasz teren

Jeśli kumasz hip hop
To zrozumiesz, mam miliard w rozumie
Najlepsze rzeczy na tym albumie
/4x

Zawsze byłem zajebisty
Weź się kur** ocknij
Jakakolwiek zmiana to 360 stopni
Czasami palę jana, lecz wolę gandje
Nie było, nie będzie słabych ogniw w mojej bandzie
Serum znajdziesz w landzie
Dla chorych głów apteka
Tam gdzie dobry ciuch i ten przekaz na CD-kach
DJ na deckach, paru kozackich ziomków
I więcej punchy niż na gali boksu
Jak coś nagrali – propsuje
Flow jest jak tsunami, nowa fala wpada z bitem
Znakomite sesje i Szczura w Beats Planet
Studio, nie studia, rytm, kartka, atrament
Marka na amen
JWP departament
I nie da rady bym kiedykolwiek dał plamę
Wiem co jest grane, kto ma coś do powiedzenia
A tak ogólnie pusta scena jest jak nas nie ma

Jeśli kumasz hip hop
To zrozumiesz, mam miliard w rozumie
Najlepsze rzeczy na tym albumie
/4x

Nazwisko mam Czajkowski a to zobowiązuje
Może nie pasować cos ci sam sobie winszuje
Sam sobie mówię co mam zrobić i gdzie
Jak chuj nie narzekam kiedy jestem w piździe
Myślę o tym jak poprawić coś
Jak zostawić złość, czym się bawić, życiu dać się zabić
jestem jak karabin, jak prze….
to strzelę i zostanie niewiele
czaszki i piszczele

Jeśli kumasz hip hop
To zrozumiesz, mam miliard w rozumie
Najlepsze rzeczy na tym albumie
/4x