Fagata: Rusz tym - feat. Josef Bratan

Każdy ruchał kiedyś chociaż raz w życiu goblina (Co?)
Jadę znów na koncert, ten typ mi się przypomina (Fu!)
Ciekawe co na to wszystko powie jego dziewczyna (Hmm)
Że ciągle myśli o mnie, nawet kiedy ją zapina (Pow! Pow! Pow!)

Znów pierdolisz, szmato, a cię wytresował pierdziel (Pow! Pow!)
Szybko zapomniałaś, jak mnie prosiłaś o zdjęcie (Kurwa)
Pewnie dupy byś dałaś w zamian za moje miejsce
Znów błagasz o atencję, dobrze że mam dobre serce (Mmm)

Puste słowa obiecuję znów (Okej)
Tego nawet nie słuchaj (Whoo)
Weź nie pierdol, się rusz (Aha, aha)
Bóg ci każe, a diabeł — zmusza
Puste słowa obiecuję znów (Okej)
Tego nawet nie słuchaj (Whoo)
Weź nie pierdol, się rusz (Aha, aha)
Bóg ci każe, a diabeł — zmusza

Weź nie pierdol, tym rusz (Okej)
Jak nie dla mnie, to dla Josefa (Whoo)
Proszę tylko bez zbędnych słów
Chodź na parkiet, już złomek czeka
Weź nie pierdol, tym rusz (Okej)
Jak nie dla mnie, to dla Josefa (Whoo)
Proszę tylko bez zbędnych słów
Chodź na parkiet, już złomek czeka

A świnię tyle, jakbym był Żigolakiem (Woo)
Idziesz do niego, mówię: "Uważaj na lakier" (Whoo)
Jak odwożę wieczorem, no to wysiada okrakiem (Aha)
Nie nadaję się do związku, przecież nie jestem łajdakiem
12-letni hejter któremu robiłem matke (Whoo)
Ona miała sprawny język (Haha), a omijał ciętą gadkę
Matkojebca, taką dostałem łatkę (Ej, ej)
Zjadłem twój obiad — zrób sobie kanapkę
A to czy wrócę, to jeszcze się okaże
Lepiej uważaj, jakie piszesz komentarze (Whoo, ayy)
Bo odwiedzę twoją mamę i nie skończy się na karze (Haha)

Puste słowa obiecuję znów (Okej)
Tego nawet nie słuchaj (Whoo)
Weź nie pierdol, się rusz (Aha, aha)
Bóg ci każe, a diabeł — zmusza
Puste słowa obiecuję znów (Okej)
Tego nawet nie słuchaj (Whoo)
Weź nie pierdol, się rusz (Aha, aha)
Bóg ci każe, a diabeł — zmusza

Weź nie pierdol, tym rusz (Okej)
Jak nie dla mnie, to dla Josefa (Whoo)
Proszę tylko bez zbędnych słów
Chodź na parkiet, już złomek czeka
Weź nie pierdol, tym rusz (Okej)
Jak nie dla mnie, to dla Josefa (Whoo)
Proszę tylko bez zbędnych słów
Chodź na parkiet, już złomek czeka