Filipek: Skrawek Ciała

Znów bije mi serce, kiedy gramy koncert
Znów czuję coś więcej, niż stale emocje
Ty też znasz depresję, te małe tabletki
Które chowasz w szafie, gdy życie się pieprzy
Chcesz, to będę czuwał całą noc
Pomyśl, że zasypiam obok, choć mnie nie ma cały rok
Ja tak bardzo nie znam uczuć innych, niż tęsknota, gniew
Ja tak bardzo wobec Ciebie zachowuję się jak zjeb
Wszystkie problemy zostawiam w numerach, udało mi się wymyślić tu od zera
A mówili, że się skończyła kariera i będę żerował na starych tantiemach
Freestyle na scenie, numer jeden w Esce
Jak jesteś tuż obok, to wiem, że wezmę, co zechcę

Kocham smak Twoich ust, każdy skrawek Twego ciała
Kocham jak mi mówisz znów, że nigdy tu tak nie miałaś
Daj mi tylko słowo, będę czuwał całą noc
Dziś zasypiam obok, choć mnie nie ma cały rok

(Kocham smak Twoich ust, każdy skrawek Twego ciała
Kocham jak mi mówisz znów, że nigdy tu tak nie miałaś
Daj mi tylko słowo, będę czuwał całą noc
Dziś zasypiam obok, choć mnie nie ma cały rok)

Kocham jak mówisz, że chcesz tylko mnie
[?] jakbym tu Ciebie brał na sen
Tak działa smak Twoich ust
Kiedy jest jasno, kiedy Cię widzę nadczo
U, jak to szło? Mało snu, ostra noc
Jestem jak final boss, kiedy mówisz, że nigdy jak mnie
U, wiem jak coś, lubisz krzyczeć, że dość
Twoja dłoń na mój tors i przenigdy już nigdy jak mnie (i przenigdy już nigdy jak mnie)

Kocham smak Twoich ust, każdy skrawek Twego ciała
Kocham jak mi mówisz znów, że nigdy tu tak nie miałaś
Daj mi tylko słowo, będę czuwał całą noc
Dziś zasypiam obok, choć mnie nie ma cały rok

(Kocham smak Twoich ust, każdy skrawek Twego ciała
Kocham jak mi mówisz znów, że nigdy tu tak nie miałaś
Daj mi tylko słowo, będę czuwał całą noc
Dziś zasypiam obok, choć mnie nie ma cały rok)