GANG ALBANII: Blachary
Tekst piosenki
Tekst piosenki
GANG ALBANII: Blachary
Jebać blachary co się nie chcą jebać
Czasem trochę tych kur* mi żal
Ale w naszym świecie nie ma przebacz
Wiec jebać te dziwki, rampampam
Wychodzę w miasto
Z moimi braćmi
Najebac się wódką
Nakręcić klip
Czego się kur* tak na mnie gapisz
Jebać blachary w ich głupi ryj
Patrzę na twoja brzydką mordę
I od razu wiem czego ty kur* chcesz
Po chu* się rozmieniasz tutaj na drobne
Moją zoną nie zostaniesz, przecież dobrze o tym wiesz
Jebac lachony w ich głupi ryj
Nad ranem dac im tylko na taksówkę
Spier* w podskokach
Raz, dwa trzy
Zabierz z oczu mych tą brzydką kur*
Myśli o chu* przez cały dzień
I brudnymi paluchami se grzebie w ci*
Co chodzi ci po głowie już dobrze wiem
Tylko umyj se przed wyjściem porządnie ci*
Na dole w aucie czeka Twój alfons
Zawijaj kondomy i do pracy leć
Przyjechał po ciebie rozjebaną alfą
I będą cie jebać w ten głupi łeb
Wszędzie roi się od kurew
Patologia jak skur*
Możesz jebać ja bez gumy jeśli sobie tego życzysz
Dziwka zarazi cię HIV-em a ty jeszcze jej zapłacisz
Życie czasem bywa tak jak ten królewski biznes
Leci na twój hajs
Jebany lachociąg
Osiedlowy szlauf
Najebana koką
Zabierajcie ją
Jebać te blachary
Szanujemy tylko swoje mamy
I prawdziwe damy, ta!
/2x
Jebać blachary w sam łeb i w szyje
I w każdą dziurę, która jest możliwa
Wszystkim po kolei łeb ucina
Sunąca w moim samochodzie szyba
Jebać blachary co się nie chcą sypać
I palą tu chu* przez całą noc
NIE ma co gadać, jesteś za słaba
A lepiej od ciebie się sypie koks
Lecimy sobie dzisiaj wieczorem
Na jakaś imprezę, dobrze się spizgać
Mijam po drodze nowe blachy
Otwieram okno i zaczynam rzygać
Zajebałem całe drzwi od zewnątrz
Wiec zamknij mordę i nie bądź smutna
Czekaj do jutra, albo za tydzień
Porwę cię z Popem i będzie Kamasutra
Najwyższy czas iść po rozum do głowy
I puknąć się w ten głupi łeb
Przestać się prężyć jak chu* wie kto
Jak wjeżdżamy z ziomkiem pod sklep
Wchodzę do środka i bez przypału zgarniam z półki drogi alkohol
Jebać blachary co się nie chcą jebać
Niech żyje gang i każdy monopol
Czujesz ten miły zapach benzyny
Jak z bykiem odpalam nowego LM-a
I swąd siana które ucieka przez boczną klapkę mojego portfela
Włączam 4 na 4 i pizda mocno wciska nas tutaj w fotel
W spodku leci deszcz ze śniegiem
A z twojej kipy lodowy sopel
Leci na twój hajs
Jebany lachociąg
Osiedlowy szlauf
Najebana koką
Zabierajcie ją
Jebać te blachary
Szanujemy tylko swoje mamy
I prawdziwe damy, ta!
/2x
Czasem trochę tych kur* mi żal
Ale w naszym świecie nie ma przebacz
Wiec jebać te dziwki, rampampam
Wychodzę w miasto
Z moimi braćmi
Najebac się wódką
Nakręcić klip
Czego się kur* tak na mnie gapisz
Jebać blachary w ich głupi ryj
Patrzę na twoja brzydką mordę
I od razu wiem czego ty kur* chcesz
Po chu* się rozmieniasz tutaj na drobne
Moją zoną nie zostaniesz, przecież dobrze o tym wiesz
Jebac lachony w ich głupi ryj
Nad ranem dac im tylko na taksówkę
Spier* w podskokach
Raz, dwa trzy
Zabierz z oczu mych tą brzydką kur*
Myśli o chu* przez cały dzień
I brudnymi paluchami se grzebie w ci*
Co chodzi ci po głowie już dobrze wiem
Tylko umyj se przed wyjściem porządnie ci*
Na dole w aucie czeka Twój alfons
Zawijaj kondomy i do pracy leć
Przyjechał po ciebie rozjebaną alfą
I będą cie jebać w ten głupi łeb
Wszędzie roi się od kurew
Patologia jak skur*
Możesz jebać ja bez gumy jeśli sobie tego życzysz
Dziwka zarazi cię HIV-em a ty jeszcze jej zapłacisz
Życie czasem bywa tak jak ten królewski biznes
Leci na twój hajs
Jebany lachociąg
Osiedlowy szlauf
Najebana koką
Zabierajcie ją
Jebać te blachary
Szanujemy tylko swoje mamy
I prawdziwe damy, ta!
/2x
Jebać blachary w sam łeb i w szyje
I w każdą dziurę, która jest możliwa
Wszystkim po kolei łeb ucina
Sunąca w moim samochodzie szyba
Jebać blachary co się nie chcą sypać
I palą tu chu* przez całą noc
NIE ma co gadać, jesteś za słaba
A lepiej od ciebie się sypie koks
Lecimy sobie dzisiaj wieczorem
Na jakaś imprezę, dobrze się spizgać
Mijam po drodze nowe blachy
Otwieram okno i zaczynam rzygać
Zajebałem całe drzwi od zewnątrz
Wiec zamknij mordę i nie bądź smutna
Czekaj do jutra, albo za tydzień
Porwę cię z Popem i będzie Kamasutra
Najwyższy czas iść po rozum do głowy
I puknąć się w ten głupi łeb
Przestać się prężyć jak chu* wie kto
Jak wjeżdżamy z ziomkiem pod sklep
Wchodzę do środka i bez przypału zgarniam z półki drogi alkohol
Jebać blachary co się nie chcą jebać
Niech żyje gang i każdy monopol
Czujesz ten miły zapach benzyny
Jak z bykiem odpalam nowego LM-a
I swąd siana które ucieka przez boczną klapkę mojego portfela
Włączam 4 na 4 i pizda mocno wciska nas tutaj w fotel
W spodku leci deszcz ze śniegiem
A z twojej kipy lodowy sopel
Leci na twój hajs
Jebany lachociąg
Osiedlowy szlauf
Najebana koką
Zabierajcie ją
Jebać te blachary
Szanujemy tylko swoje mamy
I prawdziwe damy, ta!
/2x
Tłumaczenie piosenki
GANG ALBANII: Blachary
Nie ma jeszcze tłumaczenia dla tego utworu
Bądź pierwszy i dodaj swoje tłumaczenie
Reklama
Reklama
Inne teksty wykonawcy
GANG ALBANII: Blachary
-
Jedziemy do Dubaju
- GANG ALBANII
-
Marihuana
- GANG ALBANII
-
Kokainowa libacja
- GANG ALBANII
-
Klub Go Go (wersja reggae)
- GANG ALBANII
-
Ciężki Gnój
- GANG ALBANII
Skomentuj tekst
GANG ALBANII: Blachary
Pisz jako Gość
4000 znaków do wpisania
ta laska w blon jest z plejady sosnowiec:D
jakie on ma oczy!?!
spod kół leci deszcz ze śniegiem
Kurwa, jakiś głuchy debil to pisał?
ML'a nie LM'a , chodzi o mercedesa nie o fajki
Myjemy uszy przed pisaniem:
"Nakręcić film" - "Nakręcić klip"
"Wiem od razu czego ty kur* chcesz" - "I od razu wiem czego ty kur* chcesz"
"Nad ranem dac im tylko na taksówkę" - na początku jest "i"
"Zabierz stad tą brzydką kur*" - "Zabierz z oczu mych tą brzydką kur*"
"Brudnymi paluchami se grzebie w ci*" - na początku jest "i"
"Tylko umyj se przed wyjściem porządnie ci*" - tam nigdzie nie ma "se"
"Życie czasem bywa dziwka tak jak ten królewski biznes" nie ma tam "dziwka" tylko "dziwne"
"Osiedlowy szlauch" - potoczne nazewnictwo dupodajek to "szlauf" nie "szlauch"
Rozjebistosc 10/10
Rozjebistosc 10/10
Reklama
Reklama
Polecane na dziś
Teksty piosenek
-
dorosłe serce
WERSOW
„Serce dorosło wciąż łamie się w pół padło zbyt wiele między nami złych słów wiem że mnie kochasz na swój sposób to ja tak bardzo tęsknie ale nie jest mi żal bo jesteś chciałam byś chociaż spojrzał na ”
-
Od nowa
Julia Wieniawa
„Znam takich jak Ty słowa rzucasz na wiatr byłeś tak pewny a znów jesteś sam czułam się lekko tak przy Tobie pod płaszczem gwiazd świeciłam mocniej szkoda, że mimo tego nie widziałeś mnie ”
-
CHA CHA
Sobel
„Przecież sama nie wiesz czego chcesz I ja od dawna czuję, że nie warto Wiesz, że daję serce Ci na dłoni Które Ty wraz z petem wyrzucisz przez balkon Koniec z walką, wiem, że nie dam Ci już... N”
-
Maison - ft. Lucie
Emilio Piano
„Où va-t-on ? Quand on n’a plus de maison ? Les fleurs sous le béton, Maman, Dis-le-moi, Où va-t-on ? Est-ce qu’un jour on sait vraiment ? Ou est-ce qu’on fait semblant, tout le temps ? Où va”
-
Chcę ciebie częściej
Maciej Skiba
„Powiedz coś Tak od niechcenia Chcę Ciebie słuchać To miłe dla ucha Bez Ciebie szare mam dni Kiedy nie dzwonisz Nie robię nic Wszystko jest po nic Tylko Ty Potrafisz mnie przed tym o”
Użytkownicy poszukiwali
Teksty piosenek
- blachary tekst●
- gang albanii blachary●
- gang albanii blachary tekst●
- tekst piosenki blachary●
- blachary●
Reklama
Ostatnio wyszukiwane
Teksty piosenek
Wybrane
Teksty piosenek
Reklama
Tekst piosenki Blachary - GANG ALBANII, tłumaczenie oraz teledysk. Poznaj słowa utworu Blachary - GANG ALBANII. Znajdź teledyski, teksty i tłumaczenia innych piosenek - GANG ALBANII.
Komentarze: 8
Sortuj