Grand: Takie jest życie
Tekst piosenki
Brak wideo
Tekst piosenki
Grand: Takie jest życie
Zwrotka 1
Miał około lat piętnaście, kiedy wchodził w życie wchodził odważnie,
myślał, że będzie ładnie, zwykły chłopak z marzeniami jak dla mnie.
Czasy gimnazjum wtedy poznał jedną laskę, myślał, że nie ma szans, bo ludzie traktowali go z dystansem,
dlatego tłamsił w sobie prawdę, myślał, że nie spojrzą na niego dziewczyny żadne.
Anonimowość w sieci dodaje skrzydła, napisał jej, że jest mu naprawdę bliska,
ona też do tego chciała się przyznać, ale pomyślała, że potrzebna jest jej jeszcze chwilka.
On już nawet nie milczał, tak siedział skrępowany jak pizda,
ona chciała swoje otrzymać siadła na kolana podniecona jak żmija.
Niby tylko chciała się przelizać,
zmanipulowany tak, że nie mógł już wytrzymać.
Spełniły się jej wielkie plany, kolejny głupiec w łóżku - dla zabawy, a on był kurwa zakochany.
Zostawiła go, a on wziął przy ognisku tępy nóż, ciął skórę - chciał poczuć ból, bo nie dawał rady już!
Refren: /×2
Zniszczony psychicznie, bo takie jest życie,
przeszkadza mu już nawet serca bicie,
wciąż ma nadzieję, że nigdy nie ucichnie,
bo może jeszcze będzie na szczycie!
Zwrotka 2
Coś w nim po prostu pękło, zrobiło się brzydkie życia piękno,
było mu wszystko jedno, bo ona okazała się mu nie być wierną.
Ich drogi się rozeszły, on zakładał maskę,
uśmiech na twarzy, bo tak było łatwiej.
Nie chciał odstawać od społeczeństwa, robił różne głupstwa, bo intencja była wielka,
nie chciał być pośmiewiskiem jak za dziecka,
nie chciał czuć goryczy porażki, wspominać co to klęska,
chciał być modny, a nie znowu chodzić w dresach.
Tak trwał w tym, i się przyzwyczaił, ale po czasie zaczął się tym dławić,
jednak nadal trzymał się tego, nie chciał zostawić,
Poznał wielu ludzi, którzy za nim by poszli,
takie gadanie, bo wielu z nich to sześćdziesiątki.
Szedł za tłumem jak jakiś niewolnik,
ważne, że nie wiedział o nim tego nikt.
Ktoś spytałby co dalej z nim,
on żyję, a ja siedzę i wypuszczam dym.
Ten chłopak jest właśnie z naszego miasta,
tym chłopakiem niestety jestem ja...
Refren: /×2
Zniszczony psychicznie, bo takie jest życie,
przeszkadza mu już nawet serca bicie,
wciąż ma nadzieję, że nigdy nie ucichnie,
bo może jeszcze będzie na szczycie!
Miał około lat piętnaście, kiedy wchodził w życie wchodził odważnie,
myślał, że będzie ładnie, zwykły chłopak z marzeniami jak dla mnie.
Czasy gimnazjum wtedy poznał jedną laskę, myślał, że nie ma szans, bo ludzie traktowali go z dystansem,
dlatego tłamsił w sobie prawdę, myślał, że nie spojrzą na niego dziewczyny żadne.
Anonimowość w sieci dodaje skrzydła, napisał jej, że jest mu naprawdę bliska,
ona też do tego chciała się przyznać, ale pomyślała, że potrzebna jest jej jeszcze chwilka.
On już nawet nie milczał, tak siedział skrępowany jak pizda,
ona chciała swoje otrzymać siadła na kolana podniecona jak żmija.
Niby tylko chciała się przelizać,
zmanipulowany tak, że nie mógł już wytrzymać.
Spełniły się jej wielkie plany, kolejny głupiec w łóżku - dla zabawy, a on był kurwa zakochany.
Zostawiła go, a on wziął przy ognisku tępy nóż, ciął skórę - chciał poczuć ból, bo nie dawał rady już!
Refren: /×2
Zniszczony psychicznie, bo takie jest życie,
przeszkadza mu już nawet serca bicie,
wciąż ma nadzieję, że nigdy nie ucichnie,
bo może jeszcze będzie na szczycie!
Zwrotka 2
Coś w nim po prostu pękło, zrobiło się brzydkie życia piękno,
było mu wszystko jedno, bo ona okazała się mu nie być wierną.
Ich drogi się rozeszły, on zakładał maskę,
uśmiech na twarzy, bo tak było łatwiej.
Nie chciał odstawać od społeczeństwa, robił różne głupstwa, bo intencja była wielka,
nie chciał być pośmiewiskiem jak za dziecka,
nie chciał czuć goryczy porażki, wspominać co to klęska,
chciał być modny, a nie znowu chodzić w dresach.
Tak trwał w tym, i się przyzwyczaił, ale po czasie zaczął się tym dławić,
jednak nadal trzymał się tego, nie chciał zostawić,
Poznał wielu ludzi, którzy za nim by poszli,
takie gadanie, bo wielu z nich to sześćdziesiątki.
Szedł za tłumem jak jakiś niewolnik,
ważne, że nie wiedział o nim tego nikt.
Ktoś spytałby co dalej z nim,
on żyję, a ja siedzę i wypuszczam dym.
Ten chłopak jest właśnie z naszego miasta,
tym chłopakiem niestety jestem ja...
Refren: /×2
Zniszczony psychicznie, bo takie jest życie,
przeszkadza mu już nawet serca bicie,
wciąż ma nadzieję, że nigdy nie ucichnie,
bo może jeszcze będzie na szczycie!
Tłumaczenie piosenki
Grand: Takie jest życie
Nie ma jeszcze tłumaczenia dla tego utworu
Bądź pierwszy i dodaj swoje tłumaczenie
Reklama
Reklama
Inne teksty wykonawcy
Grand: Takie jest życie
Skomentuj tekst
Grand: Takie jest życie
Pisz jako Gość
4000 znaków do wpisania
Twój komentarz może być pierwszy
Reklama
Reklama
Polecane na dziś
Teksty piosenek
-
The Tower (piosenka na Eurowizja 2024)
Luna
„Luna prezentuje piosenkę "The Tower" - propozycja do Konkursu Piosenki Eurowizji 2024. Premiera 24 stycznia 2024 r. Looking for a miracle Waiting for a sun to catch me I’ve gotta find a way back”
-
Nasz Czas
TEENZ
„TEENZ prezentuje utwór "Nasz Czas". Zaczynamy projekt ja jak zawsze dobrze ubrany kiedyś byłem spięty tak jak struna mojej gitary dziś co by nie było zawsze jestem wyluzowany najważniejsze są”
-
Cała sala śpiewa!
Siostry Grabowskie, sanah
„Uuu, na dancing sama szłam Uuuuu, jak gdyby nigdy nic Uuuuuu, pamięć jak sito mam Uuuu, i to plus na dziś W życiu mym nie same róże A szafa gra Ktoś tam wysoko w górze Chyba o mnie dba Ja c”
-
Co ja robię tu
Lanberry
„Dzisiaj znowu nad Warszawą, wisi parę ciemnych chmur. Myślami zawieszona, ciągle tone w tych ramionach, męczy mnie zepsuty mood. Pora zmierzyć sobie puls, i odpuścić może już. Jesteś ciągle ”
-
Ballada
Lunaria
„Uciekamy jak najdalej od Tego, czego nie chce widzieć świat Gdy wokoło każdy boi się Czy jutro będzie lżej Gdzie to dobro, które było w nas Wszystko poszło w piach Po co była w nas ta złość ”
Reklama
Ostatnio wyszukiwane
Teksty piosenek
Wybrane
Teksty piosenek
Reklama
Tekst piosenki Takie jest życie - Grand, tłumaczenie oraz teledysk. Poznaj słowa utworu Takie jest życie - Grand. Znajdź teledyski, teksty i tłumaczenia innych piosenek - Grand.
Komentarze: 0