GrubSon: JEDNA Z PLANET (feat. Marcelina)

Proszę nie mów tego, jak możesz się poddawać?
Odszukajmy ją, będziemy wciąż się razem starać

Choć wszechświat jest wielki, nie obecne są mi lęki
Ty jesteś moim centrum, zamknięta w moim sercu.

Dla Ciebie skradnę jeden z pierścieni Saturna
Będziesz zachwycona, szczęśliwa oraz dumna.

Naszym kierunkiem będzie droga mleczna,
Pełna przeszkód, ciemna, bardzo niebezpieczna.

Odległe nam gwiazdy oświetlą nam drogę,
Nie martw się kochanie w razie czego Ci pomogę.

Lećmy rakietą, lecz pociąg - to czujemy do siebie,
Dotykając Ciebie to jak jeździć placem po niebie.

Wiesz jak ze mną rozmawiać, nawet kiedy nie chce
Tylko Ty możesz mnie złamać, obiekcie moich westchnień.

Zwolnijmy tempo, złap mnie za rękę, zrób ten ruch
Na jednej planecie, jedno ciało, jeden duch.