GrubSon: JEDNA Z PLANET (feat. Marcelina)

Szukamy siebie wzajemnie, od tylu lat
Znamy się niezupełnie, dlatego jestem sam
Zatrzymanie czasu, z dala od zgiełku i hałasu
Podążam bez strachu, jesteś najcenniejsza w mym skarbcu
Spojrzenie szczere, odwzajemnione od początku
Serce swe mielę, chciałbym zaprosić Ciebie do tajemniczego zakątku
Powstawanie nowego wątku, mam nadzieję, że dotrzymasz mi kroku
Proszę Cię kotku, stań na środku, nie jestem pozerem, nie postawię Cię z boku
Panie proszę spraw, ziść tę miłość niczym stalowy spaw, dwustronna jak żuraw
Ucieknijmy od miast, chodźmy nad staw, tam, gdzie obcy jest strach
Obierzmy wspólny cel, polećmy na jedną z planet
Tylko musimy chcieć, jej nazwa to Nicole, Amen.