GrubSon: JEDNA Z PLANET (feat. Marcelina)

Lecimy przed siebie nie patrzymy co robimy
Się gubimy, zginęło słowo My
A wystarczy spojrzeć w tym samym kierunku
By spełnić jeden z podstawowych warunków
Uwierzymy kurs zmienimy
Polecimy na naszą B-612, kiedy zaśniesz
Opowiem Ci piękne baśnie
Uczucie tak silne, że lecą iskry
Wcale nie te z silnika rakiety
Co dzień będę wyrywał złe baobaby
I złe ciernie
Nie czekaj biernie, nie pytaj się kim dla mnie jesteś
Dobrze wiesz, że wszystkim- samotnością, smutkiem, miłością
Nużącą codziennością , ekscytującą namiętnością
Gwiazdą na niebie
Lecę w kosmos spotkam tam Ciebie