GrubSon: JEDNA Z PLANET (feat. Marcelina)

Ta pomiędzy nami sytuacja
To uczucie wielkie, a nie tylko grawitacja
Czujesz to wzajemne przyciąganie?
Ciepło jakieś wokół, szybsze serca drganie
Uczyń ze mnie swego satelitę
Pozwól być przy sobie, wpuść mnie na orbitę
Niech dwa serca płoną razem, pośród tej nicości
Niechaj nas otoczy, pierścień wzajemnej miłości
W takiej chwili czas już się nie liczy
To jest inny wymiar, czego innego dotyczy
W ten sposób dotkniemy tajemnicy wieczności
Która swoje źródło znajduje w miłości
I gdy nawet przyjdzie czas ostateczności
Moment wypalenia, pogrążenia w ciemności
Nasza jedna z planet wiecznie będzie trwała
I w odległych światach, wśród gwiazd wciąż jaśniała