GrubSon: JEDNA Z PLANET (feat. Marcelina)

Coraz to nowe problemy z którymi się spotykamy
Dziś dzięki Tobie wiem, że nie pozostajemy z nimi sami
Chwila ciszy, by myśli te pozbierać,
Przy Tobie między dobrem, a złem nie muszę wybierać
Nie ma w Tobie ani jednej skazy,
Nie zdołał pochłonąć Cię ten świat pełen zarazy
Kochanie jesteś dla mnie darem z nieba
Przyznam, że nic więcej już mi nie potrzeba
Dzięki Tobie nie oddycham tym zatrutym gazem
Nie zamierzam się tym szajsem truć, nie, nie tym razem
Nie ważne co było, nie ważne to co będzie,
Polecę za Tobą choćby w kosmos, polecę wszędzie
Gdybyś był planetą, byłabym Twoją orbitą
Zmieszani namiętnością jak Sprite z lodem w Mohito
Wyłączmy się ze świata,bądźmy tylko ze sobą
We własnym świecie, jedną kompletną osobą