IC3PEAK: Smerti Bolse Net (Nigdy więcej śmierci)

Zalewam oczy naftą,
niech wszystko płonie, niech wszystko płonie
Patrzy na mnie cała Rosja niech
wszystko płonie, niech wszystko płonie
Zalewam oczy naftą
niech wszystko płonie, niech wszystko płonie
Patrzy na mnie cała Rosja
niech wszystko płonie, niech wszystko płonie

Jestem teraz gotowa na wszystko w świecie
Odsiedziałam swój wyrok w internecie
wychodzę na ulicę pogłaskać kota
a jego przejeżdża samochód psiarni
Idę po mieście w czarnej bluzie
Zwykle jest tu zimno, źli ludzie
Nic na mnie nie czeka,
Ale Ja czekam na Ciebie, znajdziesz mnie.

W złotych łańcuchach tonę w bagnie
Krew moja jest czystsza od czystych narkotyków
Razem z innymi zwiną cię na placu
A ja zwinę się w swojej nowej przestrzeni życiowej

Zalewam oczy naftą,
niech wszystko płonie, niech wszystko płonie
Patrzy na mnie cała Rosja
niech wszystko płonie, niech wszystko płonie
Zalewam oczy naftą
niech wszystko płonie, niech wszystko płonie
Patrzy na mnie cała Rosja
niech wszystko płonie, niech wszystko płonie
Jestem teraz gotowa na wszystko w świecie
Odsiedziałam swój wyrok w internecie
wychodzę na ulicę pogłaskać kota
a jego przejeżdża samochód psiarni
Idę po mieście w czarnej bluzie
Zwykle jest tu zimno, źli ludzie
Nic na mnie nie czeka,
Ale Ja czekam na Ciebie, znajdziesz mnie.

W złotych łańcuchach tonę w bagnie
Krew moja jest czystsza od czystych narkotyków
Razem z innymi zwiną cię na placu
A ja zwinę się w swojej nowej przestrzeni życiowej
W złotych łańcuchach tonę w bagnie
Krew moja jest czystsza od czystych narkotyków
Razem z innymi zwiną cię na placu
A ja zwinę się w swojej nowej przestrzeni życiowej

Śmierci więcej nie
Śmierci więcej nie
Śmierci więcej nie
Śmierci więcej nie