Jan rapowanie: spokójduchaimitacjązbroi (spokój ducha imitacją zbroi)
Tekst piosenki
Brak wideo
Tekst piosenki
Jan rapowanie: spokójduchaimitacjązbroi (spokój ducha imitacją zbroi)
Osowiałe oczy lecą po planie na tydzień
Uczą się list obowiązków, sorry, ja się tam nie widzę
W klatkach jedynych słusznych wyborów, skąd czasem wypuści wóda
Ale później głupio w tle przegrywa Duran Duran
Nie wiem, gdzie przywitam jutro
Nie wiem, która pora roku
Szum fal morza, możliwości sprawia, że odczuwam spokój
Palcem ukręcam tą ?, który weźmie tę zawiść snobów
Taki, kurwa, ze mnie łobuz
Dwa dni po "Pancerzu" powiedziałem znów, że kocham
Choć w sercu dalej listopad
Nie znajdziesz mnie w żadnych sprintach
Poznasz mnie po małych krokach
Szaleństwo to nie metoda
Nie muszę budzić emocji
Wolę, żeby wstały same
Kiedy będą już gotowе pełne mocy i dojrzałe
Kurwa, nigdy niczеgo na siłę
Kumasz, nigdy niczego na siłę
Nie muszę budzić emocji
Wolę, żeby wstały same
Kiedy będą już gotowe pełne mocy i dojrzałe
Kurwa, nigdy niczego na siłę
Kumasz, nigdy niczego na siłę
Ty, ja i moje chłopaki, słuchaj nigdzie się nie pchamy
I tak mówiąc między nami, pierdolimy ten twój afisz
Raczej każdy z nas ma bekę z miejsc, gdzie Ty się świetnie bawisz, o
Dostarczyciel konsternacji
Tak normalny, jak się da, a coś gadają o mnie znów
I nie zamieniam się nawet w słuch
Nieszczęśliwych ludzi drażni iskra, którą w sobie nosisz
Czują w klatce Twoje kroki, więc Ci podkładają nogi
Kiedy idziesz prosto milczą
Kiedy upadniesz się rzucą
Gdy zbierasz owoce kurwią albo mówią, że nie lubią ich
Przegapili dawno skręt, a śledzą Cię skitrani w krzakach
Wybuduj se pałac, niech oni siedzą w tych lasach
Nie muszę budzić emocji
Wolę, żeby wstały same
Kiedy będą już gotowe pełne mocy i dojrzałe
Kurwa, nigdy niczego na siłę
Kumasz, nigdy niczego na siłę
Nie muszę budzić emocji
Wolę, żeby wstały same
Kiedy będą już gotowe pełne mocy i dojrzałe
Kurwa, nigdy niczego na siłę
Kumasz, nigdy niczego na siłę
Ty, ja i moje chłopaki, słuchaj nigdzie się nie pchamy
I tak mówiąc między nami, pierdolimy ten twój afisz
Raczej każdy z nas ma bekę z miejsc, gdzie Ty się świetnie bawisz, o
Dostarczyciel konsternacji
Tak normalny, jak się da, a coś gadają o mnie znów
I nie zamieniam się nawet w słuch
Nieszczęśliwych ludzi drażni iskra, którą w sobie nosisz
Czują w klatce Twoje kroki, więc Ci podkładają nogi
Kiedy idziesz prosto milczą
Kiedy upadniesz się rzucą
Gdy zbierasz owoce kurwią albo mówią, że nie lubią ich
Przegapili dawno skręt, a śledzą Cię skitrani w krzakach
Wybuduj se pałac, niech oni siedzą w tych lasach
Nie muszę budzić emocji
Wolę, żeby wstały same
Kiedy będą już gotowe pełne mocy i dojrzałe
Kurwa, nigdy niczego na siłę
Kumasz, nigdy niczego na siłę
Nie muszę budzić emocji
Wolę, żeby wstały same
Kiedy będą już gotowe pełne mocy i dojrzałe
Kurwa, nigdy niczego na siłę
Kumasz, nigdy niczego na siłę
Uczą się list obowiązków, sorry, ja się tam nie widzę
W klatkach jedynych słusznych wyborów, skąd czasem wypuści wóda
Ale później głupio w tle przegrywa Duran Duran
Nie wiem, gdzie przywitam jutro
Nie wiem, która pora roku
Szum fal morza, możliwości sprawia, że odczuwam spokój
Palcem ukręcam tą ?, który weźmie tę zawiść snobów
Taki, kurwa, ze mnie łobuz
Dwa dni po "Pancerzu" powiedziałem znów, że kocham
Choć w sercu dalej listopad
Nie znajdziesz mnie w żadnych sprintach
Poznasz mnie po małych krokach
Szaleństwo to nie metoda
Nie muszę budzić emocji
Wolę, żeby wstały same
Kiedy będą już gotowе pełne mocy i dojrzałe
Kurwa, nigdy niczеgo na siłę
Kumasz, nigdy niczego na siłę
Nie muszę budzić emocji
Wolę, żeby wstały same
Kiedy będą już gotowe pełne mocy i dojrzałe
Kurwa, nigdy niczego na siłę
Kumasz, nigdy niczego na siłę
Ty, ja i moje chłopaki, słuchaj nigdzie się nie pchamy
I tak mówiąc między nami, pierdolimy ten twój afisz
Raczej każdy z nas ma bekę z miejsc, gdzie Ty się świetnie bawisz, o
Dostarczyciel konsternacji
Tak normalny, jak się da, a coś gadają o mnie znów
I nie zamieniam się nawet w słuch
Nieszczęśliwych ludzi drażni iskra, którą w sobie nosisz
Czują w klatce Twoje kroki, więc Ci podkładają nogi
Kiedy idziesz prosto milczą
Kiedy upadniesz się rzucą
Gdy zbierasz owoce kurwią albo mówią, że nie lubią ich
Przegapili dawno skręt, a śledzą Cię skitrani w krzakach
Wybuduj se pałac, niech oni siedzą w tych lasach
Nie muszę budzić emocji
Wolę, żeby wstały same
Kiedy będą już gotowe pełne mocy i dojrzałe
Kurwa, nigdy niczego na siłę
Kumasz, nigdy niczego na siłę
Nie muszę budzić emocji
Wolę, żeby wstały same
Kiedy będą już gotowe pełne mocy i dojrzałe
Kurwa, nigdy niczego na siłę
Kumasz, nigdy niczego na siłę
Ty, ja i moje chłopaki, słuchaj nigdzie się nie pchamy
I tak mówiąc między nami, pierdolimy ten twój afisz
Raczej każdy z nas ma bekę z miejsc, gdzie Ty się świetnie bawisz, o
Dostarczyciel konsternacji
Tak normalny, jak się da, a coś gadają o mnie znów
I nie zamieniam się nawet w słuch
Nieszczęśliwych ludzi drażni iskra, którą w sobie nosisz
Czują w klatce Twoje kroki, więc Ci podkładają nogi
Kiedy idziesz prosto milczą
Kiedy upadniesz się rzucą
Gdy zbierasz owoce kurwią albo mówią, że nie lubią ich
Przegapili dawno skręt, a śledzą Cię skitrani w krzakach
Wybuduj se pałac, niech oni siedzą w tych lasach
Nie muszę budzić emocji
Wolę, żeby wstały same
Kiedy będą już gotowe pełne mocy i dojrzałe
Kurwa, nigdy niczego na siłę
Kumasz, nigdy niczego na siłę
Nie muszę budzić emocji
Wolę, żeby wstały same
Kiedy będą już gotowe pełne mocy i dojrzałe
Kurwa, nigdy niczego na siłę
Kumasz, nigdy niczego na siłę
Tłumaczenie piosenki
Jan rapowanie: spokójduchaimitacjązbroi (spokój ducha imitacją zbroi)
Nie ma jeszcze tłumaczenia dla tego utworu
Bądź pierwszy i dodaj swoje tłumaczenie
Reklama
Reklama
Inne teksty wykonawcy
Jan rapowanie: spokójduchaimitacjązbroi (spokój ducha imitacją zbroi)
-
Widok (feat. Frank Leen, Odys)
- Jan rapowanie
-
NO CO TAM ŚWIRY XD
- Jan rapowanie
-
TRYB SAMOLOTOWY
- Jan rapowanie
-
POŻYJEMY ZOBACZYMY (ft. Falcon1)
- Jan rapowanie
-
boję się (ft. Kortez)
- Jan rapowanie
Skomentuj tekst
Jan rapowanie: spokójduchaimitacjązbroi (spokój ducha imitacją zbroi)
Pisz jako Gość
4000 znaków do wpisania
Twój komentarz może być pierwszy
Reklama
Reklama
Polecane na dziś
Teksty piosenek
-
Miłość jest ślepa
Sanah
„Kochanie mnie to jak pory roku Po miesiącach mroku Słońce świeci zza chmur Kochanie mnie to poza do skoku Nad przepaścią głęboką Potem już tylko w dół Kochanie mnie jak zima w pergoli Mró”
-
Genziara
Genzie
„mam pewność siebie, to praca nie dar oni mi piszą, że ja to mam fart przeżyłam tsunami, hejtu tyle fal nie mogłam już więcej dać, z siebie wiem, wiem najlepiej co na mnie stać jak gwiazda na nieb”
-
100 BPM - feat. Bletka
Kizo
„Nad miastem unosi się dym Dziś każdy porusza się w tańcu I serce wybija nam rytm Nie braknie nam promieni słońca Gdy mieni się golden hour Którego nie dotykasz końca Chce z Tobą tańczyć jak nikt”
-
Nie mówiła nic
EMO
„Znowu siedzę z sobą całkiem sam a jedno co jest pewne chciałem to mam o tobie trudno jest zapomnieć ot tak nie mówiła nic chciała z tobą być lubiła solo tańczyć aż po świt kochałem ją jak nik”
-
Pilnie oddam gruz
Daj To Głośniej
„Miałeś wyglądać jak Dicaprio miałam się wozić Twoim cabrio w basenie sączyć Aperole a Ty wyglądasz tak że ja, że ja Cię nie chcę Miałeś być jak z bajki pantofle, a nie stare najki gdzie mogę ”
Reklama
Ostatnio wyszukiwane
Teksty piosenek
Wybrane
Teksty piosenek
-
Dreaming
- TONES AND I
-
Fría - feat. Yotuel
- Enrique Iglesias
-
Thunder (piosenka na Eurowizja 2024)
- nita
-
fanfiction
- Lor
-
DNA - feat. Greggs
- Jano z OMP
-
LATO2023 (feat. Książę Mazowiecki)
- DZIARMA
-
Dzwoni mój Ajfon - feat. Figo i Samogony, Sir Mich, Tyszka
- OIQ (0IQ)
-
PRAWDZIWY W TYM prod. Sulim, HugePat, Zzzipper
- asster
-
BLUEBERRY LUCKY STRIKE
- kaczka
-
MASA WSPOMNIEŃ prod. RealMeyo, Wizzle
- asster
Reklama
Tekst piosenki spokójduchaimitacjązbroi (spokój ducha imitacją zbroi) - Jan rapowanie, tłumaczenie oraz teledysk. Poznaj słowa utworu spokójduchaimitacjązbroi (spokój ducha imitacją zbroi) - Jan rapowanie. Znajdź teledyski, teksty i tłumaczenia innych piosenek - Jan rapowanie.
Komentarze: 0