K.M.S: Posłuchaj uważnie

You were the shadow to my light
Did you feel us?
Another start
You fade away.

1.Teraz weź głęboki oddech, podejdź do okna,
i na spokojnie pomyśl paląc papierosa
zobacz coś czego przez dłuższy czas nie dostrzegałeś wcześniej
bo najczęściej to te małe rzeczy zamieniamy w szczęście
już nigdy więcej nie mów że czegoś się nie da zrobić
weź uwierz w siebie bez względu na ich przeszkody
niepotrzebne Ci dowody, bez wody człowiek umiera a
a ja Ci powiem że niezbędna jest nadzieja
bo bez niej wszelka próba pokonania siebie swoich
lęków się nie uda, bo kurwa nie da się przecież znów
mówić spróbuję w głowie mając te porażki wszystkie
gubić uczucie wobec innych poprzez bitwe z własnym
sercem i rozumiem , choć sam nie umiem to się staram
wam pokazać że ciągle wytrwać próbuje z własnym
poczuciem wartości , słowami w złości
najgorzej żyje się gdy komuś się zazdrości.

You were the shadow to my light
Did you feel us?
Another start
You fade away.


2.Co czujesz wewnątrz? Pewność zanika
czasami pewnie wolałbyś przestać oddychać a
głupia logika każda inna się nie nada zamiast
dawać z siebie wszystko to co chwilę coś pogarszasz
też masz jak ja ze rozmawiasz sam ze sobą mimo
że jesteś tam sam to czujesz obok kogoś
jakby w odbiciu lustra była inna postać bo
sumienie nie pozwala nam niektórym rzeczom sprostać
wspomnienia od tak wracają spodziewanie lub nie
to jest normalne niebanalnie jest wymazać pamięć
rozstania z czasem stają się do zapomnienia a te
wszystkie marzenia z przeszłości do odrobienia
wszystko zależy czy uwierzysz że potrafisz nicość
zamienić w przyszłość i na odwrót gdy coś stracisz
a z fotografii wyciąć twarze tych co kiedyś za nic mieli
nie odejść a odeszli przy okazji

You were the shadow to my light
Did you feel us?
Another start
You fade away.


3.Popatrz za siebie zaciśnij pięści
każde wspomnienie nakazuje Ci coś zmienić
skreślić to co już nie ważne ostatnie zostają obok
w pamięci niezbyt da się majstrować podobno
pieprzony okrąg ciągle powtarzam to samo
miałem ogarnąć się być kimś kogo kochają
rzucając kłody pod nogi tym którzy wcześniej wmawiali mi
że moje życie to jest kurwa jakiś marny film
już nigdy więcej nikt nie będzie mógł rozkazać mi
bym był kimś kim nie jestem żeby on się nie oddalał
a wszystkie błędy pozostawiłem na kartkach i dalej
będę zostawiał byś wiedział że nie chcę kłamstwa
czasami strach lubi przymykać nam oczy byśmy mogli
zboczyć z drogi która prowadzi do szczęścia i
podkłada nogi byśmy nie chcąc wyrzucili głupimi
błędami wszystkie nasze dobre cechy serca.