Kazik: Komisariat 63 Brooklyn
Tekst piosenki
Brak wideo
Tekst piosenki
Kazik: Komisariat 63 Brooklyn
Komisariat sześćdziesiąty trzeci!
Ukryjcie swoje dzieci!
Komisariat sześćdziesiąty trzeci!
Ukryjcie swoje dzieci!
Jeden synek, imię - Igor, raz dostał wezwanie
Jego pech, że akurat stał przy telefonie
I słuchawkę podniósł - tego się nie robi
Podnosi się dopiero, gdy się słyszy kto dzwoni
A więc tak: usłyszał, że powinien przyjechać
Na sześćdziesiąty trzeci, bo go chcą tam przesłuchać
Założył wrotki - tak poruszać się lubił
Nie wiedząc o tym, w swoją ostatnią drogę ruszył
Gdy dojechał, gady go posadzili
Na krześle, przed biurkiem, z lampą oznajmili
Że jest podejrzany o zabójstwo, rabunek
Cztery inne rzeczy. Imię Igor miał ten synek.
Komisariat sześćdziesiąty trzeci!
Ukryjcie swoje dzieci!
Komisariat sześćdziesiąty trzeci!
Ukryjcie swoje dzieci!
Komisariat sześćdziesiąty trzeci!
Ukryjcie swoje dzieci!
Komisariat sześćdziesiąty trzeci!
Ukryjcie swoje dzieci!
Nie wyjdziesz stąd, Polaczku wepchnięty do celi
Jego niefart był, że był tam jedynym białym
Dzwonił do swej mamy, by mu buty przyniosła
Bo we wrotkach w areszcie funkcjonować nie można
Jako biały miał w tej celi totalnie przejebane
Ruchali go w dupę Murzyni nad ranem
Portoryki w nocy, albo było odwrotnie
Gdy już go skatowali, to leżał na betonie
W dzień dzwonił, głos się łamał, ale mówił, że nie pęknie
Że wszystko wytrzyma, do wyjścia dociągnie
Ale wyjścia nie było, tylko razu pewnego
Znaleziono go powieszonego
Komisariat sześćdziesiąty trzeci!
Ukryjcie swoje dzieci!
Komisariat sześćdziesiąty trzeci!
Ukryjcie swoje dzieci!
Komisariat sześćdziesiąty trzeci!
Ukryjcie swoje dzieci!
Komisariat sześćdziesiąty trzeci!
Ukryjcie swoje dzieci!
Jeszcze jeden dzień wstecz zapowiadał, że się nie da
Że wytrzyma, skoro mama na kaucję nie ma
Ale zeznał najważniejszy z Portoryków w celi:
- Don Pedro się powiesił, kiedy wszyscy spali
Czarni przytaknęli na to wszystko milcząco
Sierżant zanotował znudzony na stojąco
Jeden synek, imię - Igor, żył dziewiętnaście lat
Ale ponoć twardy był, z pieca chleb jadł
Niejednego, jak się mówi. Było trochę hałasu
Demonstracje środowiska zorganizowały z czasem
Setka ludzi przyszła, mieli swoje powody
Nie puścił was burmistrz, kurwa, nawet pod schody!
Komisariat sześćdziesiąty trzeci!
Krew leci, krew!
Komisariat sześćdziesiąty trzeci!
Ukryjcie swoje dzieci!
Komisariat sześćdziesiąty trzeci!
Krew leci, krew!
Komisariat sześćdziesiąty trzeci!
Ukryjcie swoje dzieci!
Komisariat sześćdziesiąty trzeci!
Komisariat sześćdziesiąty trzeci!
Ukryjcie swoje dzieci!
Komisariat sześćdziesiąty trzeci!
Ukryjcie swoje dzieci!
Jeden synek, imię - Igor, raz dostał wezwanie
Jego pech, że akurat stał przy telefonie
I słuchawkę podniósł - tego się nie robi
Podnosi się dopiero, gdy się słyszy kto dzwoni
A więc tak: usłyszał, że powinien przyjechać
Na sześćdziesiąty trzeci, bo go chcą tam przesłuchać
Założył wrotki - tak poruszać się lubił
Nie wiedząc o tym, w swoją ostatnią drogę ruszył
Gdy dojechał, gady go posadzili
Na krześle, przed biurkiem, z lampą oznajmili
Że jest podejrzany o zabójstwo, rabunek
Cztery inne rzeczy. Imię Igor miał ten synek.
Komisariat sześćdziesiąty trzeci!
Ukryjcie swoje dzieci!
Komisariat sześćdziesiąty trzeci!
Ukryjcie swoje dzieci!
Komisariat sześćdziesiąty trzeci!
Ukryjcie swoje dzieci!
Komisariat sześćdziesiąty trzeci!
Ukryjcie swoje dzieci!
Nie wyjdziesz stąd, Polaczku wepchnięty do celi
Jego niefart był, że był tam jedynym białym
Dzwonił do swej mamy, by mu buty przyniosła
Bo we wrotkach w areszcie funkcjonować nie można
Jako biały miał w tej celi totalnie przejebane
Ruchali go w dupę Murzyni nad ranem
Portoryki w nocy, albo było odwrotnie
Gdy już go skatowali, to leżał na betonie
W dzień dzwonił, głos się łamał, ale mówił, że nie pęknie
Że wszystko wytrzyma, do wyjścia dociągnie
Ale wyjścia nie było, tylko razu pewnego
Znaleziono go powieszonego
Komisariat sześćdziesiąty trzeci!
Ukryjcie swoje dzieci!
Komisariat sześćdziesiąty trzeci!
Ukryjcie swoje dzieci!
Komisariat sześćdziesiąty trzeci!
Ukryjcie swoje dzieci!
Komisariat sześćdziesiąty trzeci!
Ukryjcie swoje dzieci!
Jeszcze jeden dzień wstecz zapowiadał, że się nie da
Że wytrzyma, skoro mama na kaucję nie ma
Ale zeznał najważniejszy z Portoryków w celi:
- Don Pedro się powiesił, kiedy wszyscy spali
Czarni przytaknęli na to wszystko milcząco
Sierżant zanotował znudzony na stojąco
Jeden synek, imię - Igor, żył dziewiętnaście lat
Ale ponoć twardy był, z pieca chleb jadł
Niejednego, jak się mówi. Było trochę hałasu
Demonstracje środowiska zorganizowały z czasem
Setka ludzi przyszła, mieli swoje powody
Nie puścił was burmistrz, kurwa, nawet pod schody!
Komisariat sześćdziesiąty trzeci!
Krew leci, krew!
Komisariat sześćdziesiąty trzeci!
Ukryjcie swoje dzieci!
Komisariat sześćdziesiąty trzeci!
Krew leci, krew!
Komisariat sześćdziesiąty trzeci!
Ukryjcie swoje dzieci!
Komisariat sześćdziesiąty trzeci!
Komisariat sześćdziesiąty trzeci!
Tłumaczenie piosenki
Kazik: Komisariat 63 Brooklyn
Nie ma jeszcze tłumaczenia dla tego utworu
Bądź pierwszy i dodaj swoje tłumaczenie
Reklama
Reklama
Inne teksty wykonawcy
Kazik: Komisariat 63 Brooklyn
Skomentuj tekst
Kazik: Komisariat 63 Brooklyn
Pisz jako Gość
4000 znaków do wpisania
Twój komentarz może być pierwszy
Reklama
Reklama
Polecane na dziś
Teksty piosenek
-
Lloret de Mar (EA SPORTS FC 25 Official Soundtrack)
Mata
„D-DKanee Thanks Pedro Shawty, move your body, ándale Pokaż, jak się bawisz nam Mój skład jest z Warszawy, ona nie Poznałem ją na plaży w Lloret de Mar Na plaży w Lloret de Mar Na plaży w Llor”
-
taki mały ja (prod. francis)
KUQE 2115
„Siedzę w Raszynie i tęsknię za widokiem znad oceanu Myślę o tym, gdzie chwilę temu byłem i gdzie lecę zaraz gdy wrócę ze Stanów Wspominam swoją mieścinę bo nawet nie śniłem, że kiedyś zawinę stamtąd”
-
Bad Dreams
Teddy Swims
„Sun is going down, time is running out No one else around but me Steady losing light Steady losing my mind Moving shadows and grinding teeth Without you, there ain't no place for me to hide Wi”
-
Noc
Julia Żugaj
„Już środek nocy, a dalej jej nie mam dosyć Czekam aż tempo skoczy, w rytmie muzyki kroki Dziś mamy siebie, może być tylko lepiej W neonach gdzieś na mieście Więcej nie będę bezsensownie stać Cały”
-
Nie musisz się bać
Oskar Cyms
„Chciałem więcej niż sam mogłem ci dać Te szare bloki, kilka pytań na start Dziś chciałbym uciec, ciepłe noce i wiatr Pomyśl o mnie, jeszcze moment I znikam gdzieś znów z tobą drugi dzień i trzec”
Reklama
Ostatnio wyszukiwane
Teksty piosenek
Wybrane
Teksty piosenek
-
SORRY, ALE NARA
- ALEKSANDRA JANKOWSKA & MONITKA
-
Еврейское казачество востало
- Ансамбль "Слобода"
-
Będzie Wesele
- Niespotykani
-
Зрячая любовь
- Светлана Копылова
-
Вот и лето прошло
- Александр Суханов
-
Biggie Boom Boom
- Baby Lasagna
-
Halo Halo
- Lola
-
Trail of Destruction
- Kim Wilde
-
Cinnamon (On The Rocks)
- Lou Lou Safran
-
Takiej góraleczki
- KORDIAN
Reklama
Tekst piosenki Komisariat 63 Brooklyn - Kazik, tłumaczenie oraz teledysk. Poznaj słowa utworu Komisariat 63 Brooklyn - Kazik. Znajdź teledyski, teksty i tłumaczenia innych piosenek - Kazik.
Komentarze: 0